Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 4.1990

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Hornowska, Ewa: Stanisław Ignacy Witkiewicz wobec fotografii
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28097#0066
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
52

E. HORNOWSKA

przejął swój punkt Widzenia z poglądu tradycyjnie łączącego fotografię z funkcją
odtwarzania rzeczywistości materialnej. Musiał być przy tym spełniony warunek
podobieństwa przedmiotu i jego przedstawienia. Portret, pejzaż lub zdjęcie okolicz-
nościowe powinno przede wszystkim ukazywać obiekt „jak żywy”. Psychologiczna
funkcja fotografii — funkcja „przedłużonej pamięci” — łączyła się tu z funkcją
społeczną, użytkową, która zamieniała fotografię w rodzaj przedmiotu „relikwiarzo-
wego”, przekazującego z pokolenia na pokolenie wizerunek drogiej osoby i zastępu-
jącego w tym obraz olejny lub miniaturę,

Batdziej spontaniczne użycie fotografii widać w seriach „min” Witkacego
i scenach reżyserowanych. Tradycja portretu psychologicznego opiera się bowiem
na dwóch założeniach: że portret jest maksymalnie wierny modelowi i że stanowi
utrwałenie w strumieniu czasu nie zmienionego obrazu zmieniającej się rzeczywi-
stości. Poprzez spelnienie obu tych warunków fotograficzne portrety Witkacego
zbliżają się bardziej do pierwszych fotografii, które szokowały swym weryzmem,
niżdoportretupsychologicznego, jak rozumieli go współcześni rnu krytycy. Widzieli
oni „psychologizm” tam, gdzie chodziło o ekspresję osobowości portretowanego,
a nie portretującego. Tymczasem serie „min” i „scenek” kierują uwagę odbiorcy nie
na fotografowane osoby, lecz na ich działania i postawy. Biorąc udział w powstaniu
tych fotografii, Witkacy olcreślał przede wszystkim swoją pozycję wobec pozostałych
uczestników akcji, zarówno prawdziwych, jak i utojonych. Wykorzystywał przy tym
ludycznąstronęswego temperamentu, wprowadzając do sytuacji potocznych elementy
zaskoczenia i modelując je zgodnie z własną wizją rzeczywistości. Było to poniekąd
odpowiedzią na nudę życia i wyrazem „nienasycenia” formą 22. Fotograficzna do-
kumentacja tych działań i „eksperymentów mimicznych” nie była jedynym ich śla-
dem. Towarzyski „wygłup” i „strojenie min” jako wizualizacja postawy życiowej
pełnej ironii — a nawet autoironii — zajęły znaczące miejsce w całej twórczości
Witkacego. Uwiecznione są w powieściach, dramatach i rysunkach. Nie nałeży jednak
zapominać, że we wszystkich jego utworach współistnieją wypowiedzi „poważne”
i „niepoważne” grymasy. Jak w powieściach autorskie komentarze-dygresje, a w dra-
matach niektóre „kwestie”, talc w fotografii wczesne portrety i autoportrety ujawniają
głęboko przemyśłaną, pryncypialną i konsekwentną postawę wobec życia i sztuki:
postawę opierającą się na ogromnym przywiązaniu do uporządkowanej tradycji.
Witkacy wielokrotnie dawał temu wyraz w swych tekstach filozoficznych, których po-
wagi nigdy nie kwestionował. Zdjęcia „scenek” i „min” były tylko innego rodzaju za-
pisem jego światopoglądu: tak jak w wypowiedziach polemicznych, tak i przed obiek-
tywem realizował swój prywatny jednoosobowy „sąd nad partaczami”, mieszającymi

zadaniem byfo gromadzenie dokumentacji. Por. J. Witkiewicz, Życiorys St. I. Witkiewicza, w:
Stanisław Ignacy Witkiewicz. Człowiek i twórca. Księga pamiątkowa, red. T. Kotarbióski
i J. E. Płomieński, Warszawa 1957, s. 341 - 349.

22 Problem ten nie jest zamknięty, gdyż bogactwo i nieuchwytność materii działaó Witka-
cego uniemożliwia jednoznaczną interpretację jego intencji.
 
Annotationen