192
PIOTR PIOTROWSKI
swoistego rodzaju czystość etyczną. Ten motyw etyczny jest tu bardzo
istotny. Powoływani wcześniej komentatorzy wyraźnie go podkreślają. W
tym kontekście więc sztuka artysty jawi się jako utopia albo inaczej eg-
zemplifikacja utopii „walki ze złem” przy pomocy działań „bezcelowych”,
neutralnych właśnie.
18. Jerzy Rosołowicz, Relief dwustronny poziomy, 1968; Muzeum Narodowe w Poznaniu
Analizując twórczość Rosołowicza, możemy jednak dostrzec w niej nie
tylko wątki etyczne, ale też krytyczne. Powstające po połowie lat sześć-
dziesiątych Reliefy dwustronne to zamocowane na ramach soczewki (il. 18).
Obiekt był więc niezmienny, na wskroś materialny, mający swą konsy-
stencję, ciężar, wymiary, wygląd, etc. Można jednak rzec - był „neutral-
ny” wobec otoczenia, jednocześnie autonomiczny i niezależny. Jednakże
produkowany przez niego „obraz”, oglądana przez soczewki rzeczywi-
stość, był w ruchu (ruch na ulicy, tłum zwiedzający sale muzealne, itp.).
Artysta zatem zakwestionował tu modernistyczną dychotomię przedmio-
tu i przestrzeni, obrazu i obiektu, estetyki i rzeczywistości, przedstawia-
nia (reprezentacji) i prezentacji. Następnie jednak tego rodzaju prace zo-
stały zastąpione utopijnymi projektami, w swej neutralności wręcz
absurdalnymi. W 1967 roku powstał Neutrdom, projekt olbrzymiej kon-
strukcji w formie odwróconego stożka oraz towarzyszącej mu kuli, ironi-
czny wobec inżynieryjnych utopii, które z reguły mają „celowy” charakter
PIOTR PIOTROWSKI
swoistego rodzaju czystość etyczną. Ten motyw etyczny jest tu bardzo
istotny. Powoływani wcześniej komentatorzy wyraźnie go podkreślają. W
tym kontekście więc sztuka artysty jawi się jako utopia albo inaczej eg-
zemplifikacja utopii „walki ze złem” przy pomocy działań „bezcelowych”,
neutralnych właśnie.
18. Jerzy Rosołowicz, Relief dwustronny poziomy, 1968; Muzeum Narodowe w Poznaniu
Analizując twórczość Rosołowicza, możemy jednak dostrzec w niej nie
tylko wątki etyczne, ale też krytyczne. Powstające po połowie lat sześć-
dziesiątych Reliefy dwustronne to zamocowane na ramach soczewki (il. 18).
Obiekt był więc niezmienny, na wskroś materialny, mający swą konsy-
stencję, ciężar, wymiary, wygląd, etc. Można jednak rzec - był „neutral-
ny” wobec otoczenia, jednocześnie autonomiczny i niezależny. Jednakże
produkowany przez niego „obraz”, oglądana przez soczewki rzeczywi-
stość, był w ruchu (ruch na ulicy, tłum zwiedzający sale muzealne, itp.).
Artysta zatem zakwestionował tu modernistyczną dychotomię przedmio-
tu i przestrzeni, obrazu i obiektu, estetyki i rzeczywistości, przedstawia-
nia (reprezentacji) i prezentacji. Następnie jednak tego rodzaju prace zo-
stały zastąpione utopijnymi projektami, w swej neutralności wręcz
absurdalnymi. W 1967 roku powstał Neutrdom, projekt olbrzymiej kon-
strukcji w formie odwróconego stożka oraz towarzyszącej mu kuli, ironi-
czny wobec inżynieryjnych utopii, które z reguły mają „celowy” charakter