MIEKE BAL - ODPOWIEDŹ
385
synestetycznego, afektywnego i kinetycznego aspektu tego zdjęcia. Spe-
cyfika zdjęcia wymaga, bym odniosła sposób, w jaki ono mnie niemal
przygniata, do kontekstu jego czasu i przestrzeni, a także do mojej igno-
rancji, niepokojów i outsiderstwa. Jasność posuwa naprzód nasze rozu-
mienie natury wizualności; specyfika przedmiotu chroni taki wgląd
przed uogólniającym banałem.
Tak, jak napisałam przy końcu mojego artykułu na temat przedmio-
tu — celu, domeny - studiów kultury wizualnej: „studia kultury wizual-
nej za prymarne przedmioty swojej krytycznej analizy powinny uznać
wielkie narracje, prezentowane jako naturalne, uniwersalne, prawdziwe
i nieuchronne, i - naruszyć je w takim stopniu, by widzialne mogły się
stać narracje alternatywne” (s. 22)18. Ta widzialność prosi się, by być
widzianą. To tutaj wkraczają przedmioty wizualne — jako podmioty pod-
ległe własnym prawom, które mogą sprawdzić naszą tendencję do widze-
nia tylko tego, co już znamy. Jednak wkraczają one wyłącznie w następ-
stwie krytycznej autorefleksji - by nie pojawiały się jako bezpośrednio
zmysłowe, uderzając nas po głowie, tak że zaniemówimy.
LITERATURA CYTOWANA
Bal, Mieke (2002), Trauelling Concepts in the Humanities: A Rough Guide, University of
Toronto Press, Toronto
Bartb.es, Roland (1983), Empire ofSigns, Jonathan Cape, London
Crimp, Douglas (1999), Getting the Warhol We Deseroe, „Social Text”, 59
Mirzoeff, Nicholas (1999), Introduction to Visual Culture, Routlegde, London
Scott, Joan (1991), The Evidence of Experience, „Critical Inąuiry” 17 (4), s. 773-779
Przebżył Mariusz Bryl
18 Pozwolę sobie zacytować kilka odniesień, gdzie moją tezą jest, dokładnie, to, że
przedmiotem studiów kultury wizualnej jest wydarzenie widzenia, tj. są ich podmioty, ze
wszystkimi swoimi różnicami: s. 8, cały ostatni akapit; s. 9, trzeci akapit; s. 11, tytuł
„przeciw przedmiotom”; s. 14, gdzie popieram pogląd, że prymamym przedmiotem analizy
kulturowej jest sama iluzja (przezroczystości), i niżej na tej stronie, że prymamym
przedmiotem jest widzący, a nie przedmiot widziany; s. 19: „izolowanie wizualności we-
dług przedmiotów, które są wizualne, samo uczestniczy w strategii dominacji”.
385
synestetycznego, afektywnego i kinetycznego aspektu tego zdjęcia. Spe-
cyfika zdjęcia wymaga, bym odniosła sposób, w jaki ono mnie niemal
przygniata, do kontekstu jego czasu i przestrzeni, a także do mojej igno-
rancji, niepokojów i outsiderstwa. Jasność posuwa naprzód nasze rozu-
mienie natury wizualności; specyfika przedmiotu chroni taki wgląd
przed uogólniającym banałem.
Tak, jak napisałam przy końcu mojego artykułu na temat przedmio-
tu — celu, domeny - studiów kultury wizualnej: „studia kultury wizual-
nej za prymarne przedmioty swojej krytycznej analizy powinny uznać
wielkie narracje, prezentowane jako naturalne, uniwersalne, prawdziwe
i nieuchronne, i - naruszyć je w takim stopniu, by widzialne mogły się
stać narracje alternatywne” (s. 22)18. Ta widzialność prosi się, by być
widzianą. To tutaj wkraczają przedmioty wizualne — jako podmioty pod-
ległe własnym prawom, które mogą sprawdzić naszą tendencję do widze-
nia tylko tego, co już znamy. Jednak wkraczają one wyłącznie w następ-
stwie krytycznej autorefleksji - by nie pojawiały się jako bezpośrednio
zmysłowe, uderzając nas po głowie, tak że zaniemówimy.
LITERATURA CYTOWANA
Bal, Mieke (2002), Trauelling Concepts in the Humanities: A Rough Guide, University of
Toronto Press, Toronto
Bartb.es, Roland (1983), Empire ofSigns, Jonathan Cape, London
Crimp, Douglas (1999), Getting the Warhol We Deseroe, „Social Text”, 59
Mirzoeff, Nicholas (1999), Introduction to Visual Culture, Routlegde, London
Scott, Joan (1991), The Evidence of Experience, „Critical Inąuiry” 17 (4), s. 773-779
Przebżył Mariusz Bryl
18 Pozwolę sobie zacytować kilka odniesień, gdzie moją tezą jest, dokładnie, to, że
przedmiotem studiów kultury wizualnej jest wydarzenie widzenia, tj. są ich podmioty, ze
wszystkimi swoimi różnicami: s. 8, cały ostatni akapit; s. 9, trzeci akapit; s. 11, tytuł
„przeciw przedmiotom”; s. 14, gdzie popieram pogląd, że prymamym przedmiotem analizy
kulturowej jest sama iluzja (przezroczystości), i niżej na tej stronie, że prymamym
przedmiotem jest widzący, a nie przedmiot widziany; s. 19: „izolowanie wizualności we-
dług przedmiotów, które są wizualne, samo uczestniczy w strategii dominacji”.