Konstanty i Jarosław Wojciechowscy — dwa pokolenia, dwie postawy wobec historyzmu 87
4. K. Wojciechowski, projekt kościoła
we wsi Zerżno pod Warszawą,
fasada. Wg „Przegląd Techniczny"
1881, z. 10, tabl. XIII
Charakterystyczne dla tych lat rozdwojenie
między upodobaniem do form klasycznych
i średniowiecznych dobrze oddaje wykona-
ny przez Konstantego Wojciechowskiego
w 1871 r. projekt kościoła dla Pławna koło
Radomska10 (il.3). Opracowany on został w
dwóch wersjach: neorenesansowej z dwie-
ma wieżami i jednowieżowej neoromań-
skiej, inspirowanej motywami włoskimi,
którą zrealizowano (188l)11. Wybór tej wła-
śnie konwencji był znamienny, albowiem
neoromanizm był w tych latach na ziemiach
polskich bardziej popularny niż neogotyk,
szczególną zaś estymą cieszyły się motywy
wywodzące się z architektury włoskiej,
określane mianem „stylu lombardzkiego",
do architektury polskiej wprowadzone przez
Henryka Marconiego i Franciszka Marię
Lanciego12. Powszechniejsze stosowanie
form romańskich tłumaczyć można chyba
przede wszystkim prostszą, a tym samym
łatwiejszą w wykonaniu konstrukcją bu-
dowli oraz możliwością tynkowania ele-
wacji, co pozwalało na użycie gorszej ga-
tunkowo tańszej cegły. Trzeba też wziąć
pod uwagę fakt, że neogotyk dość powszechnie utożsamiano wówczas z architekturą nie-
miecką13.
Dodać należy, że neorenesansową wersję projektu dla Pławna Konstanty Wojciechow-
ski wykorzystał kilka lat później przy rozbudowie wzniesionego przez Henryka Marco-
niego kościoła św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim14.
Około 1880 r. w twórczości Konstantego Wojciechowskiego dokonał się znamienny
zwrot ku formom neogotyckim. Zjawisko to charakterystyczne było dla polskiej architektu-
ry sakralnej dojrzałego historyzmu i zauważyć je można także u innych twórców tego okre-
su, m.in. Józefa Piusa Dziekońskiego, Edwarda Cichockiego, Bronisława Muklanowicza.
Architekci ci wykorzystywali własne badania oraz doświadczenia starszych twórców, jak
Wojciech Bobiński15, skierowując swoje zainteresowanie ku formom architektonicznym o
10 MNW, Rys. Pol., sygn. 15095.
11 Katalog kościołów i duchowieństwa diecezji częstochowskiej 1978, Częstochowa 1978, s. 234. Obiektu nie uwzględ-
nia Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. II woj. łódzkie, z. 8 pow. Radomszczański, Warszawa 1953.
12 Por. A. BARTCZAKOWA, Franciszek Maria Lanci, Warszawa 1956; A. MAJDOWSKI, Studia z historii architektu-
ry sakralnej w Królestwie Polskim. Część: Zarys systematyki neoromańskiej w budownictwie kościelnym Królestwa
Polskiego, Warszawa 1993, s. 15-17.
13 M.in. J. ŁEPKOWSKI, Zarys sztuki i jej dziejów, Kraków 1972, s. 158-160; F. K. MARTYNOWSKI, Na przełomie
sztuki polskiej, "Przegląd Biblijograficzno-Archeologiczny. Dwutygodnik Ilustrowany", t. III, Warszawa 1882, s. 8 nn.
14 ks. S. GRAD, Kościół pod wezwaniem świętego Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, Tomaszów Mazowiecki
1998, s. 40-41.
15 Z. K. [IŚLAŃSKI], "Nowy kościół w parafii Ś-tej Barbary w Warszawie" Napisał ks. Wincenty Witkowski, "Przegląd
Techniczny" 1885, z. IX, s. 56.
4. K. Wojciechowski, projekt kościoła
we wsi Zerżno pod Warszawą,
fasada. Wg „Przegląd Techniczny"
1881, z. 10, tabl. XIII
Charakterystyczne dla tych lat rozdwojenie
między upodobaniem do form klasycznych
i średniowiecznych dobrze oddaje wykona-
ny przez Konstantego Wojciechowskiego
w 1871 r. projekt kościoła dla Pławna koło
Radomska10 (il.3). Opracowany on został w
dwóch wersjach: neorenesansowej z dwie-
ma wieżami i jednowieżowej neoromań-
skiej, inspirowanej motywami włoskimi,
którą zrealizowano (188l)11. Wybór tej wła-
śnie konwencji był znamienny, albowiem
neoromanizm był w tych latach na ziemiach
polskich bardziej popularny niż neogotyk,
szczególną zaś estymą cieszyły się motywy
wywodzące się z architektury włoskiej,
określane mianem „stylu lombardzkiego",
do architektury polskiej wprowadzone przez
Henryka Marconiego i Franciszka Marię
Lanciego12. Powszechniejsze stosowanie
form romańskich tłumaczyć można chyba
przede wszystkim prostszą, a tym samym
łatwiejszą w wykonaniu konstrukcją bu-
dowli oraz możliwością tynkowania ele-
wacji, co pozwalało na użycie gorszej ga-
tunkowo tańszej cegły. Trzeba też wziąć
pod uwagę fakt, że neogotyk dość powszechnie utożsamiano wówczas z architekturą nie-
miecką13.
Dodać należy, że neorenesansową wersję projektu dla Pławna Konstanty Wojciechow-
ski wykorzystał kilka lat później przy rozbudowie wzniesionego przez Henryka Marco-
niego kościoła św. Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim14.
Około 1880 r. w twórczości Konstantego Wojciechowskiego dokonał się znamienny
zwrot ku formom neogotyckim. Zjawisko to charakterystyczne było dla polskiej architektu-
ry sakralnej dojrzałego historyzmu i zauważyć je można także u innych twórców tego okre-
su, m.in. Józefa Piusa Dziekońskiego, Edwarda Cichockiego, Bronisława Muklanowicza.
Architekci ci wykorzystywali własne badania oraz doświadczenia starszych twórców, jak
Wojciech Bobiński15, skierowując swoje zainteresowanie ku formom architektonicznym o
10 MNW, Rys. Pol., sygn. 15095.
11 Katalog kościołów i duchowieństwa diecezji częstochowskiej 1978, Częstochowa 1978, s. 234. Obiektu nie uwzględ-
nia Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. II woj. łódzkie, z. 8 pow. Radomszczański, Warszawa 1953.
12 Por. A. BARTCZAKOWA, Franciszek Maria Lanci, Warszawa 1956; A. MAJDOWSKI, Studia z historii architektu-
ry sakralnej w Królestwie Polskim. Część: Zarys systematyki neoromańskiej w budownictwie kościelnym Królestwa
Polskiego, Warszawa 1993, s. 15-17.
13 M.in. J. ŁEPKOWSKI, Zarys sztuki i jej dziejów, Kraków 1972, s. 158-160; F. K. MARTYNOWSKI, Na przełomie
sztuki polskiej, "Przegląd Biblijograficzno-Archeologiczny. Dwutygodnik Ilustrowany", t. III, Warszawa 1882, s. 8 nn.
14 ks. S. GRAD, Kościół pod wezwaniem świętego Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim, Tomaszów Mazowiecki
1998, s. 40-41.
15 Z. K. [IŚLAŃSKI], "Nowy kościół w parafii Ś-tej Barbary w Warszawie" Napisał ks. Wincenty Witkowski, "Przegląd
Techniczny" 1885, z. IX, s. 56.