Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 65.2003

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Kębłowski, Janusz: Uwagi na marginesie książki Hansa Körnera o pomnikach nagrobnych w dobie Średniowiecza
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.49349#0158

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
152

Janusz St. Kębłowski

śmiertelnym „łożu paradnym" i do oczekiwania na
chwilę zmartwychwstania.
Sposoby ekspozycji dwojakiego przedstawienia
zmarłego były różne, z reguły przedstawienie in
transi umieszczano na dole. Otwierając arkady na
bokach tumby, ukazywano umieszczone w jej wnę-
trzu zwłoki. Często stosowano dwie płyty, z których
górna umieszczona była na podporach, zwykle ar-
chitektonicznych. Źródłem rozwiązań konstrukcyj-
nych i kompozycyjnych były różne rodzaje dzieł
rzeźbiarskich: relikwiarze, nagrobki tumbowe, tak-
że dzieła architektoniczne: krużganki lub cyboria.
Oczywiście podjęcie takiej czy innej formy archi-
tektonicznej nie było bez znaczenia, niosła ona wła-
sne znaczenia, łączące się z podstawowym sensem
nagrobka.
Podobnie jak w wypadku tumby czy postaci na
płycie nagrobka, tak i w wypadku pomnika przy-
ściennego (Das Wandgrabmal, s. 61; w języku nie-
mieckim termin ten ma szersze znaczenie niż polski
orzecznik „przyścienny"), odwołuje się autor do tra-
dycji antycznej, do arcosoliów w katakumbach,
przypomina też zwyczaj grzebania cesarzy bizan-
tyńskich w niszach kościoła Apostołów w Bizan-
cjum. Po długiej przerwie sarkofag króla Merowin-
gów, Dagoberta, umieszczony został najpewniej
w architektonicznej niszy w podparyskim opactwie
St. Denis. Kolejne przykłady pochodzą z XI w.; są to
nagrobki władców normandzkich w apulijskiej Ve-
nosa. Trudno mówić tu o ciągłości tradycji, gdyż
przerwy trwają ok. 300-400 lat, a podobieństwa for-
malne są raczej ogólnej natury. Albo więc mamy tu
do czynienia z nawiązaniem do przerwanej przed
wiekami tradycji, albo też jest to zjawisko konwer-
gencji - czyli niezależnego od siebie powstawania
podobnych rozwiązań, dopominających się odręb-
nego wyjaśnienia, wykraczającego poza odwołanie
się do tradycji. Sądzę, że dobrym przykładem kre-
acji, wykorzystującej motywy historyczne, jest na-
grobek Alfanusa (ok. 1130) w S. Maria in Cosmedin
w Rzymie; jego szczególną cechą jest stworzenie
własnej architektury w postaci pary stojących na sar-
kofagu kolumn dźwigających trójkątny naczółek
(s. 63). Znane są nam po części źródła szeregu za-
stosowanych w tym dziele motywów, ale nie powód
ich wprowadzenia. Taka próba wyjaśnienia została
podjęta w wypadku nie zachowanego, datowanego
na ok. 1160 r., nagrobka dworzanina Karola Wielkie-
go, Otgera Duńczyka, który ostatnie lata swego życia
spędził w klasztorze, i jego giermka, Benedykta, w
Saint-Faron w Meaux (s. 64-66). W portalowej archi-
tekturze tego pomnika dopatrywano się symboliki

6 L. KALINOWSKI, Płyta nagrobkowa Jana z Czerniny.
Zagadnienie interpretacji, „Zeszyty Naukowe Uniwersy-

Bramy Jeruzalem Niebieskiej (W. Franzius), progu
rajskiego - limen paradisi (G. Schmidt); można by
także mówić (nawiązując do L. Kalinowskiego) o
Bramie Sprawiedliwości. Kórner wywodzi ten mo-
tyw ze sprawowanych zwyczajowo na progu portali
kościelnych egzekwii pogrzebowych. Podstawowy
sens tych interpretacji jest zgodny: portal kościelny
symbolizował bramę prowadzącą do kościoła - Je-
ruzalem Niebieskiej, Drugiego Raju -
i taki sens przetrwał do dziś, na przykład w Polsce
w zwyczaju uroczystego wprowadzenia trumny ze
zmarłym do wnętrza kaplicy cmentarnej. W gruncie
rzeczy są to inne określenia tego samego. Potwier-
dzają to przytoczone przez Kórnera słowa Bernarda
z Clairvaux (s. 66-67), który dla określenia tego
miejsca między ziemią a niebem używał terminu in
atriis, oznaczającego poprzedzający wejście do ko-
ścioła dziedziniec, lub in portis czyli przedsionek.
Ale szczególnie ważne dla zrozumienia sensu przed-
stawienia zmarłych w architekturze portalowej zda-
ją się być słowa Bernarda, który mówi - cytuję za
autorem —, że czyny zmarłych zapowiadają w przed-
sionku („ Torhalle") ich chwałę, do czasu, gdy
chwała („Lob") każdego zostanie mu przez Boga
przyznana. Niestety, Kórner nie podejmuje dokład-
niejszej analizy tego tekstu, który - obok innych -
wydaje się być kluczem dla wyjaśnienia m.in. tak czę-
stych przedstawień postaci na płycie nagrobkowej
w portalowej arkadzie. Pisał o tym przed laty Lech
Kalinowski, łącząc ten motyw z „Bramą Sprawiedli-
wości" (Porta Justitiae)6. Obramieniom o charakte-
rze portalu, częstym w nagrobkach całej Europy, choć
nigdy w tak dosłownej i bogatej wersji, poświęcił au-
tor stosunkowo mało uwagi. Wyjątek stanowi niezwy-
kły pomnik w Meaux, ów Portal-Grabmał.
Z problematyką tą wiążą się pomniki nagrobne,
których integralną częściąjest architektura lub które
są ściśle powiązane z architekturą. Do nich należy
m.in. przyścienny nagrobek baldachimowy (Wand-
baldachingrabmal, s. 69 i nn.). W połowie XIII w.
wzniesiono w Paryżu, w kościele Saint-Victor przy-
ścienny nagrobek Piotra Comestora (zm. 1179), zna-
ny z rysunku, przechowanego w zbiorze Gaignieres'a.
Struktura baldachimu tego pomnika wzorowana była
na architekturze nagrobka króla Ludwika VII (zm.
1180), wzniesionego przed 1200 r. w kościele klasz-
tornym w Barbeaux, znanego z rysunku w tym sa-
mym zbiorze: był to usytuowany przed ołtarzem,
wolno stojący pomnik, z posągiem zmarłego we-
wnątrz tumby o ażurowych ścianach bocznych,
z baldachimem uformowanym z krzyżujących się
dachów siodłowych. Autor wywodzi genezę tych
tetu Jagiellońskiego" 45, Prace Historii Sztuki 2, 1962,
s. 5-29
 
Annotationen