352
Grażyna Jurkowlaniec
Wyspach też powstały jego pierwsze dzieła, w tym
Elucidarium, jeszcze przed 1100 r.4 Badacze są
zgodni, że o ile można dowieść związków Honoriu-
sza z Ratyzboną, o tyle jego pobyt we Francji nie
jest w żaden sposób potwierdzony. Ponieważ jednak
pisma Honoriusza są często przywoływane przez hi-
storyków sztuki, a w polskiej literaturze wciąż zda-
rza się błędne nazywanie go Honoriuszem z Autun,
kwestii tej wypada poświęcić nieco więcej miejsca,
tym bardziej, że jest ona zasadnicza dla oceny recen-
zowanej książki. Jacek Dębicki próbuje bowiem
w sprawie tożsamości Honoriusza podjąć dyskusję
ze specjalistami w dziedzinie łacińskiej literatury
średniowiecznej, opierając się zarówno na własnej in-
terpretacji źródeł, jak i na swoim głębokim przekona-
niu5. Przedstawiony wywód należy jednak odrzucić
z kilku powodów.
Pierwszym i zasadniczym są liczne braki w lite-
raturze przedmiotu wyjaśniającej miejsce działalno-
ści Honoriusza i zasięg oddziaływania jego pism.
Bibliografia prac z zakresu historii filozofii, teologii
i dogmatyki zasadniczo kończy się w omawianej
książce na początku lat 80. XX w. (wyjąwszy kilka
przekładów na język polski i nieliczne opracowania
polskojęzyczne). Luki wskazać można zresztą rów-
nież w literaturze wcześniejszej.
Nie uwzględniono XVIII-wiecznych pionierskich
publikacji, które przyczyniły się do całego zamiesza-
nia. Bernard Pez, pierwszy wydawca pism Honoriu-
sza określił go w 1721 r. mianem Honorius
Augustodunensis Ecclesiae in Burgundia Presbyter
& Scholasticus, trawestując zdanie rozpoczynające
XVII rozdział czwartej księgi De luminaribus Eccle-
siae, brzmiące: Honorius Augustodunensis Ecclesiae
4 Jacek Dębicki zapewne omyłkowo podaje, że badacze
zgodnie przyjmują datę urodzenia ok. 1090 r. (s. 153),
skoro jednocześnie cytuje opinię, że pierwsze pisma po-
wstały około 1098 (s. 169), jakkolwiek wcześniej jako
czas powstania Elucidarium nieściśle wskazuje lata przed
1125 r. (s. 72).
5 Np. wobec wątpliwości, czy w Autun w ogóle była szko-
ła i instytucja scholastyka, stwierdza m. in., że „trudno
sobie wyobrazić, by w jednej z największych inwestycji
kościelnych w romańskiej Burgundii, w katedrze w
Autun, nie przewidziano rozbudowy szkoły przykatedral-
nej" (przyp. 136 na s. 188).
6 Thesaurus Anecdotorum Novissimus: seu Veterum Mo-
numentorum, precipue Ecclesiasticorum, ex Germanicis
potissimum Bibliothecis adornata Collectio recentissima,
ab A. R. P. Bemardo PEZIO, Benedictino & Bibliotheca-
rio Mellicensi, operam et studium, Augustae Vindelicio-
rum & Grecii 1721, t. II, s. IV.
7 J. A. FABRICII LIPSIENSI, Bibliotheca Latina mediae
et Infimae Aetatis cum supplemento Christiani Schoettge-
ni, t. III, Florentiae, 1758, s. 258-261.
presbyter et scholasticus, non spernenda opuscula
edidit, po którym następuje wykaz jego dziel6. Tezę
tę przyjęli późniejsi autorzy, a Johann Albert Fabri-
cius wręcz nazywał pisarza Honorius Gallus Augu-
stodunensis7. Bardzo szybko pojawiły się jednak
pierwsze wątpliwości co do jego pochodzenia. Jean
Lebeuf w 1739 r. zasugerował, by wiązać je raczej
z Niemcami8. Autorzy Histoire literaire de France,
wydanej w 1762 r., w rozdziale Honore prestre et
scholastique de l'Eglise d'Autun, ensuite solitaire,
zgodziwszy się, że Honoriusz mógł się w Niemczech
urodzić i tam spędzić jakiś czas, jednocześnie broni-
li jego związków z Autun, wbrew wątpliwościom
Lebeufa, który przypuszczał, że kluczowe zdanie w
De luminibus Ecclesiae jest dopiskiem wykonanym
inną ręką, a ponadto bodaj jako pierwszy zauważył,
że Augustodunum może oznaczać nie tylko Autun9.
Z Burgundią wiązał Honoriusza także Jean-Paul
Migne, który zacytował w swej Patrologii wcze-
śniejszych autorów10. Kwestia identyfikacji Augu-
stodunum zajmowała później wiele miejsca w
badaniach, skupił się na niej również Jacek Dębicki
(s. 156), który ostatecznie uznał, że nazwa ta ozna-
cza Autun, nie dostrzegając „najmniejszych pod-
staw, aby podważać wiarygodność sformułowań
Honoriusza z Autun, że jest on właśnie Honoriu-
szem z Autun" (s. 174). Autor nie odniósł się jednak
do poglądu, wyrażonego po raz pierwszy pod ko-
niec lat 50. XX w. przez Hermanna Menhardta,
a obszernie uzasadnionego przez Marie-Odile Gar-
rigues w 1986 r., że autorem całego ostatniego roz-
działu De luminaribus Ecclesiae — a tym samym
omawianego zdania - był nie Honoriusz, lecz Wol-
fger von Prufening11. Jeśli zaś to twierdzenie
8 J. LEBEUF, Dissertations sur l'histoire ecclesiastique et
civile de Paris, suivies de plusieurs eclairessements sur
1'histoire de France, Paris 1739, t. I, s. 254 nn.
9 Histoire literaire de France, par des Religieux Benedic-
tins de la Congregation de S. Maur, Paris 1757, t. XII,
s. 165-184; por. LEBEUF, Dissertations..., którego wąt-
pliwości przytaczał J. A. ENDRES, opowiadając się osta-
tecznie za wiarygodnością tego zdania (Honorius
Augustodunensis. Beitrag zur Geschichte des geistigen
Lebens im 12. Jahrhundert, Kempten & Munchen 1906,
s. 9, 71)
10 J.-P. MIGNE, Patrologiae cursus completus, Series la-
tina, Parisiis 1854, t. 172, szp. 13-14, 26-27, 35-36 oraz
przyp. 109 na szp. 232.
11 H. MENHARDT na podstawie dokładnej analizy ręko-
pisów i wczesnych druków zawierających tekst De lumi-
naribus Ecclesiae stwierdził, że najwcześniejszy rękopis,
datowany na lata przed 1123 r. nie zawierał 4. rozdziału
XVII księgi, dopisanego około 1150 r. przez zakonnika
z Prufening, (Der Nachlass des Honorius Augustodunen-
sis, „Zeitschrift fur Deusches Altertum und Deutsche
Grażyna Jurkowlaniec
Wyspach też powstały jego pierwsze dzieła, w tym
Elucidarium, jeszcze przed 1100 r.4 Badacze są
zgodni, że o ile można dowieść związków Honoriu-
sza z Ratyzboną, o tyle jego pobyt we Francji nie
jest w żaden sposób potwierdzony. Ponieważ jednak
pisma Honoriusza są często przywoływane przez hi-
storyków sztuki, a w polskiej literaturze wciąż zda-
rza się błędne nazywanie go Honoriuszem z Autun,
kwestii tej wypada poświęcić nieco więcej miejsca,
tym bardziej, że jest ona zasadnicza dla oceny recen-
zowanej książki. Jacek Dębicki próbuje bowiem
w sprawie tożsamości Honoriusza podjąć dyskusję
ze specjalistami w dziedzinie łacińskiej literatury
średniowiecznej, opierając się zarówno na własnej in-
terpretacji źródeł, jak i na swoim głębokim przekona-
niu5. Przedstawiony wywód należy jednak odrzucić
z kilku powodów.
Pierwszym i zasadniczym są liczne braki w lite-
raturze przedmiotu wyjaśniającej miejsce działalno-
ści Honoriusza i zasięg oddziaływania jego pism.
Bibliografia prac z zakresu historii filozofii, teologii
i dogmatyki zasadniczo kończy się w omawianej
książce na początku lat 80. XX w. (wyjąwszy kilka
przekładów na język polski i nieliczne opracowania
polskojęzyczne). Luki wskazać można zresztą rów-
nież w literaturze wcześniejszej.
Nie uwzględniono XVIII-wiecznych pionierskich
publikacji, które przyczyniły się do całego zamiesza-
nia. Bernard Pez, pierwszy wydawca pism Honoriu-
sza określił go w 1721 r. mianem Honorius
Augustodunensis Ecclesiae in Burgundia Presbyter
& Scholasticus, trawestując zdanie rozpoczynające
XVII rozdział czwartej księgi De luminaribus Eccle-
siae, brzmiące: Honorius Augustodunensis Ecclesiae
4 Jacek Dębicki zapewne omyłkowo podaje, że badacze
zgodnie przyjmują datę urodzenia ok. 1090 r. (s. 153),
skoro jednocześnie cytuje opinię, że pierwsze pisma po-
wstały około 1098 (s. 169), jakkolwiek wcześniej jako
czas powstania Elucidarium nieściśle wskazuje lata przed
1125 r. (s. 72).
5 Np. wobec wątpliwości, czy w Autun w ogóle była szko-
ła i instytucja scholastyka, stwierdza m. in., że „trudno
sobie wyobrazić, by w jednej z największych inwestycji
kościelnych w romańskiej Burgundii, w katedrze w
Autun, nie przewidziano rozbudowy szkoły przykatedral-
nej" (przyp. 136 na s. 188).
6 Thesaurus Anecdotorum Novissimus: seu Veterum Mo-
numentorum, precipue Ecclesiasticorum, ex Germanicis
potissimum Bibliothecis adornata Collectio recentissima,
ab A. R. P. Bemardo PEZIO, Benedictino & Bibliotheca-
rio Mellicensi, operam et studium, Augustae Vindelicio-
rum & Grecii 1721, t. II, s. IV.
7 J. A. FABRICII LIPSIENSI, Bibliotheca Latina mediae
et Infimae Aetatis cum supplemento Christiani Schoettge-
ni, t. III, Florentiae, 1758, s. 258-261.
presbyter et scholasticus, non spernenda opuscula
edidit, po którym następuje wykaz jego dziel6. Tezę
tę przyjęli późniejsi autorzy, a Johann Albert Fabri-
cius wręcz nazywał pisarza Honorius Gallus Augu-
stodunensis7. Bardzo szybko pojawiły się jednak
pierwsze wątpliwości co do jego pochodzenia. Jean
Lebeuf w 1739 r. zasugerował, by wiązać je raczej
z Niemcami8. Autorzy Histoire literaire de France,
wydanej w 1762 r., w rozdziale Honore prestre et
scholastique de l'Eglise d'Autun, ensuite solitaire,
zgodziwszy się, że Honoriusz mógł się w Niemczech
urodzić i tam spędzić jakiś czas, jednocześnie broni-
li jego związków z Autun, wbrew wątpliwościom
Lebeufa, który przypuszczał, że kluczowe zdanie w
De luminibus Ecclesiae jest dopiskiem wykonanym
inną ręką, a ponadto bodaj jako pierwszy zauważył,
że Augustodunum może oznaczać nie tylko Autun9.
Z Burgundią wiązał Honoriusza także Jean-Paul
Migne, który zacytował w swej Patrologii wcze-
śniejszych autorów10. Kwestia identyfikacji Augu-
stodunum zajmowała później wiele miejsca w
badaniach, skupił się na niej również Jacek Dębicki
(s. 156), który ostatecznie uznał, że nazwa ta ozna-
cza Autun, nie dostrzegając „najmniejszych pod-
staw, aby podważać wiarygodność sformułowań
Honoriusza z Autun, że jest on właśnie Honoriu-
szem z Autun" (s. 174). Autor nie odniósł się jednak
do poglądu, wyrażonego po raz pierwszy pod ko-
niec lat 50. XX w. przez Hermanna Menhardta,
a obszernie uzasadnionego przez Marie-Odile Gar-
rigues w 1986 r., że autorem całego ostatniego roz-
działu De luminaribus Ecclesiae — a tym samym
omawianego zdania - był nie Honoriusz, lecz Wol-
fger von Prufening11. Jeśli zaś to twierdzenie
8 J. LEBEUF, Dissertations sur l'histoire ecclesiastique et
civile de Paris, suivies de plusieurs eclairessements sur
1'histoire de France, Paris 1739, t. I, s. 254 nn.
9 Histoire literaire de France, par des Religieux Benedic-
tins de la Congregation de S. Maur, Paris 1757, t. XII,
s. 165-184; por. LEBEUF, Dissertations..., którego wąt-
pliwości przytaczał J. A. ENDRES, opowiadając się osta-
tecznie za wiarygodnością tego zdania (Honorius
Augustodunensis. Beitrag zur Geschichte des geistigen
Lebens im 12. Jahrhundert, Kempten & Munchen 1906,
s. 9, 71)
10 J.-P. MIGNE, Patrologiae cursus completus, Series la-
tina, Parisiis 1854, t. 172, szp. 13-14, 26-27, 35-36 oraz
przyp. 109 na szp. 232.
11 H. MENHARDT na podstawie dokładnej analizy ręko-
pisów i wczesnych druków zawierających tekst De lumi-
naribus Ecclesiae stwierdził, że najwcześniejszy rękopis,
datowany na lata przed 1123 r. nie zawierał 4. rozdziału
XVII księgi, dopisanego około 1150 r. przez zakonnika
z Prufening, (Der Nachlass des Honorius Augustodunen-
sis, „Zeitschrift fur Deusches Altertum und Deutsche