Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 79.2017

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Artikel:
Artykuły
DOI Artikel:
Szablowska, Anna Agnieszka: „"Salon odrzuconych”" I Ogólnopolskiej Wystawy Plastyki w 1950 r
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.71009#0600

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
588

Anna Agnieszka Szabłowska


17. Zofia Hertz-Łukańska, Gołębie, 1950.
Fot. Stefan Deptuszewski


18. Zofia Hertz-Łukańska, Mój i Twój, 1950.
Fot. Stefan Deptuszewski

do samych źródeł kierunku, dołączając do przykładów „negatywnych" dwa obrazy Romu-
alda Kamila Witkowskiego - najstarszego z omawianej grupy, nestora polskiego malar-
stwa czerpiącego z formuły kubizmu45. Jego gotowość udziału w I OWP była ostatnią
próbą zaistnienia w nurcie bieżącego życia artystycznego. Zmarł w tym samym roku,
w wieku siedemdziesięciu pięciu lat. Ponieważ jednak znalazł się w szeregach „salonu
odrzuconych", zachowały się fotografie prac, które wówczas zaproponował. Wykazują
one, że nie zmienił dotychczasowej praktyki twórczej, a neutralna i „lekka" tematyka płó-
cien o tytułach Kwiaciarka i Zabawa z psem (il. 14-15), zdradzała dodatkowo brak zainte-
resowania autora postulowaną retoryką. Może gdyby zdecydował się na swój głośny obraz
Żelazo (il. 16), wystawiony na Wystawie Okręgu Warszawskiego w 1948 r., chwalony
wówczas za syntetycznie i pełne pasji ujęcie motywu pracy hutnika46, znalazłby się wśród
wystawców I OWP, lecz i to nie jest pewne. Po 1949 r. wszelką twórczą deformację malar-
skiej przestrzeni uznawano za „formalizm", a sędziwy malarz nie był już w stanie zmienić
optyki i przestawić się na „normatywną estetykę" socrealizmu.
Postkubistyczne tradycje wciąż jednak były żywe w twórczych realizacjach omawiane-
go czasu. Dowodzą tego choćby dwa odrzucone płótna blisko czterdzieści lat młodszej
od Witkowskiego absolwentki warszawskiej ASP Zofii Hertz-Łukańskiej: malownicze,

45 Po 1945 r. Witkowski wystawiał już niewiele: na pierwszym Salonie Wiosennym ZPAP w 1946, w Klubie Młodych
Artystów i Naukowców w 1947 i na II Dorocznej Wystawie ZPAP Okręgu Warszawskiego w 1948 r.

46 Anna Z. LINKE, „Wystawa w Muzeum Narodowym", Odrodzenie 1948, nr 27, s. 7; W. SAM., „Kamil Witkowski
Prostymi środkami osiąga pełnię wyrazu", Życie Warszawy, 1948, nr 196 (18 VII), dodatek, il. Powojenna twórczość
artysty została zauważona dopiero w latach 60. XX w., o czym świadczy entuzjastyczna ocena obrazu Żelazo: „Bijący
młotem w rozpaloną sztabę kowal ma twarz o autoportretowych rysach, zaakcentowanych ciemnymi konturami, przy-
słoniętą graniastym rondem kapelusza. Skórzany, brązowo-szarawy fartuch malowany jest szerokimi, gładkimi płasz-
czyznami. Tło z nakładających się na siebie warstw: brunatno-czarnej, szafirowej i żółtawej. Całość poprawna i zwarta,
wyraźne nawiązanie Witkowskiego do swych prac z lat trzydziestych"; zob. Hanna WERNIK, „Artyści o których trzeba
pamiętać. Romuald Kamil Witkowski", Życie i Myśl, 1966, nr 4, s. 8.
 
Annotationen