13. Matka Boska z Dzieciątkiem, fragment obrazu z ryc.
12 (fot. Z. Malinowski)
Chrystus na Gprze Oliwnej
Obraz przedstawia Chrystusa w chwili modli-
twy w Ogrójcu oraz towarzyszących mu śpią-
cych apostołów: św. Piotra i dwóch synów Zebe-
deusza (ryc. 19, 20). Jezus klęczy ze wzniesio-
nymi w trakcie modlitwy rękoma, twarz ma zwró-
coną ku szybującemu na złotym tle nieba anio-
łowi z krzyżem. Symbolikę krzyża, o której bę-
dzie jeszcze mowa, poprzedza znak goryczy i ziem-
skiej ofiary w postaci kielicha stojącego na skale.
Zaciekawia w tym obrazie przedstawienie
krajobrazu jako teatralnej scenerii zdarzenia. Nie
jest to jeszcze krajobraz oparty na obserwacji
natury, lecz tło skomponowane z elementów kraj-
obrazowych. Sś. Marek i Mateusz piszą, że miej-
sce, gdzie schronił się Chrystus, było posiadłością
i obydwaj nazywają ją „Getsemani” 34, który to
wyraz oznacza prasę na oliwę. Sw. Jan mówi zaś
o ogrodzie 35.
Wydaje się, że artysta nasz przedstawił, zgod-
34 Mk 14, 32; Mt. 26, 36.
85 Jan 18, 1.
36 Mt. 26, 36—46; Mk 14, 32—42; Łk. 22, 39—46.
37 Mt. 26, 40.
38 L. Schmidt, Maler-Regisseure des Mittelalters.
nie z opowiadaniami synoptyków: śś. Mateusza,
Marka i Łukasza 36, dwa albo nawet trzy momen-
ty czasowe wydarzenia, wyposażając tym samym
swoje dzieło w jakość ciągłości narracyjnej. Chry-
stus wrócił od śpiących apostołów, którzy zasnęli
ponownie po chwilowym przebudzeniu się dźwię-
kiem jego słów: ,,Tak to, nie mogliście jednej go-
dziny czuwać ze mną?” (Mateusz37). Tymczasem
na najdalszym planie widać już zbliżającego się
do Jezusa Judasza z oprawcami; umieszczeni w tej
scenie zapowiadają następną część dramatu —
Pojmanie. Wbrew pierwszemu wrażeniu umiej-
scowienie ich w tym przedstawieniu nie jest wy-
nikiem zastosowania w obrazie metody kontynua-
cyjnej (tak ulubionej przez malarzy średnio-
wiecznych), ponieważ, jak wiadomo, metoda ta
grupuje obok siebie zdarzenia „pełne”, a więc
obok Modlitwy na Górze Oliwnej malarz musiał-
by, w myśl tej metody, przedstawić epizody Poj-
mania. Obecność Judasza w scenie Modlitwy w
Ogrójcu może dowodzić, że twórcy ołtarza domi-
nikańskiego lub jego poprzednikom mogły być
znane misteria religijne, w których obserwowano
zasadę zbliżania się aktorów na pierwszy plan
sceny dla odegrania tekstu 38. Bardziej zaś praw-
dopodobne było wzorowanie się na innych ołta-
rzach o ustalonych treściach ikonograficznych.
Znaczenie tego przedstawienia polega nie tyl-
ko na tym, że jest ono wyobrażeniem cierpienia,
samotności i lęku Chrystusa, lecz przede wszyst-
kim na tym, że jest ono malarskim wyobraże-
niem zgody i ostatecznego zezwolenia, dokonują-
cych się w modlitwie Jezusa. Scena Getsemani,
ujawniając wszystkie zamierzenia Chrystusa, pre-
zentowała widzowi średniowiecznemu sens przyjś-
cia na świat Syna Bożego — człowiek, który jest
jednocześnie Bogiem, bierze na siebie grzech
ludzki.
Pojmanie
Obraz ten, bardzo niestety zniszczony, zawie-
ra scenę znaną pod nazwą Pocałunek Judasza.
Należy jednak stwierdzić, że odpowiednią dla te-
go wyobrażenia nazwą jest Pojmanie, ponieważ
Pocałunek Judasza stanowi tylko jeden z epizo-
dów tego przedstawienia. Na jego program ikono-
graficzny składają się bowiem obok Pocałunku
Judasza sceny: Cudownego uzdrowienia Malchusa
oraz Pojmanie Chrystusa (ryc. 21). Grupując epi-
Bildende Kiinstler des Mittelalters und der Renaissance
ais Mitgestalter des Schauspielwesens ihrer Zeit in West-
und Mitteleuropa [w:] Maskę und Kothurn, z. 1, 1958,
s. 55.
5 — Folia Historiae...
65
12 (fot. Z. Malinowski)
Chrystus na Gprze Oliwnej
Obraz przedstawia Chrystusa w chwili modli-
twy w Ogrójcu oraz towarzyszących mu śpią-
cych apostołów: św. Piotra i dwóch synów Zebe-
deusza (ryc. 19, 20). Jezus klęczy ze wzniesio-
nymi w trakcie modlitwy rękoma, twarz ma zwró-
coną ku szybującemu na złotym tle nieba anio-
łowi z krzyżem. Symbolikę krzyża, o której bę-
dzie jeszcze mowa, poprzedza znak goryczy i ziem-
skiej ofiary w postaci kielicha stojącego na skale.
Zaciekawia w tym obrazie przedstawienie
krajobrazu jako teatralnej scenerii zdarzenia. Nie
jest to jeszcze krajobraz oparty na obserwacji
natury, lecz tło skomponowane z elementów kraj-
obrazowych. Sś. Marek i Mateusz piszą, że miej-
sce, gdzie schronił się Chrystus, było posiadłością
i obydwaj nazywają ją „Getsemani” 34, który to
wyraz oznacza prasę na oliwę. Sw. Jan mówi zaś
o ogrodzie 35.
Wydaje się, że artysta nasz przedstawił, zgod-
34 Mk 14, 32; Mt. 26, 36.
85 Jan 18, 1.
36 Mt. 26, 36—46; Mk 14, 32—42; Łk. 22, 39—46.
37 Mt. 26, 40.
38 L. Schmidt, Maler-Regisseure des Mittelalters.
nie z opowiadaniami synoptyków: śś. Mateusza,
Marka i Łukasza 36, dwa albo nawet trzy momen-
ty czasowe wydarzenia, wyposażając tym samym
swoje dzieło w jakość ciągłości narracyjnej. Chry-
stus wrócił od śpiących apostołów, którzy zasnęli
ponownie po chwilowym przebudzeniu się dźwię-
kiem jego słów: ,,Tak to, nie mogliście jednej go-
dziny czuwać ze mną?” (Mateusz37). Tymczasem
na najdalszym planie widać już zbliżającego się
do Jezusa Judasza z oprawcami; umieszczeni w tej
scenie zapowiadają następną część dramatu —
Pojmanie. Wbrew pierwszemu wrażeniu umiej-
scowienie ich w tym przedstawieniu nie jest wy-
nikiem zastosowania w obrazie metody kontynua-
cyjnej (tak ulubionej przez malarzy średnio-
wiecznych), ponieważ, jak wiadomo, metoda ta
grupuje obok siebie zdarzenia „pełne”, a więc
obok Modlitwy na Górze Oliwnej malarz musiał-
by, w myśl tej metody, przedstawić epizody Poj-
mania. Obecność Judasza w scenie Modlitwy w
Ogrójcu może dowodzić, że twórcy ołtarza domi-
nikańskiego lub jego poprzednikom mogły być
znane misteria religijne, w których obserwowano
zasadę zbliżania się aktorów na pierwszy plan
sceny dla odegrania tekstu 38. Bardziej zaś praw-
dopodobne było wzorowanie się na innych ołta-
rzach o ustalonych treściach ikonograficznych.
Znaczenie tego przedstawienia polega nie tyl-
ko na tym, że jest ono wyobrażeniem cierpienia,
samotności i lęku Chrystusa, lecz przede wszyst-
kim na tym, że jest ono malarskim wyobraże-
niem zgody i ostatecznego zezwolenia, dokonują-
cych się w modlitwie Jezusa. Scena Getsemani,
ujawniając wszystkie zamierzenia Chrystusa, pre-
zentowała widzowi średniowiecznemu sens przyjś-
cia na świat Syna Bożego — człowiek, który jest
jednocześnie Bogiem, bierze na siebie grzech
ludzki.
Pojmanie
Obraz ten, bardzo niestety zniszczony, zawie-
ra scenę znaną pod nazwą Pocałunek Judasza.
Należy jednak stwierdzić, że odpowiednią dla te-
go wyobrażenia nazwą jest Pojmanie, ponieważ
Pocałunek Judasza stanowi tylko jeden z epizo-
dów tego przedstawienia. Na jego program ikono-
graficzny składają się bowiem obok Pocałunku
Judasza sceny: Cudownego uzdrowienia Malchusa
oraz Pojmanie Chrystusa (ryc. 21). Grupując epi-
Bildende Kiinstler des Mittelalters und der Renaissance
ais Mitgestalter des Schauspielwesens ihrer Zeit in West-
und Mitteleuropa [w:] Maskę und Kothurn, z. 1, 1958,
s. 55.
5 — Folia Historiae...
65