3. Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Bitwa pod Chocimiem, II redakcja
twy pod Chocimiem epizod, a mianowicie poje-
dynek hetmana polnego z baszą tureckim, któ-
ry ten ostatni przypłacił głową. Uzupełniają ten
wycinek kompozycji kłęby dymów nad domami
i cerkwią we wsi oraz dwaj jeźdźcy oddzielnie ha-
sający między uciekającymi koło zamku i cerk-
wi. Powyższe retusze zostały dokonane dość po-
bieżnie, tak że widoczne są pewne szczegóły
pierwszej redakcji. Wprowadzenie tych drobnych
uzupełnień ma swoje znaczenie, gdyż rzuca
ono — jak zobaczymy — pewne światło na po-
wstawanie tego dzieła.
Sztych Krzczonowicza, przedstawiający bitwę
Pod Chocimiem na tle krajobrazu o dalekich per-
spektywach, z umieszczeniem punktu ocznego
wysoko poza lewym dolnym rogiem ramy jest
dość osobliwy. Jako obiektywny w zamierzeniu
przekaz ikonograficzny określonego wydarzenia,
które znamy także skądinąd, sprzeniewierza się
prawdzie historycznej w wielu istotnych szcze-
gółach, a jednak nie możemy go odrzucić jako
fałszerstwo lub wytwór fantazji50. Jako dzieło
sztuki razi rzucającą się w oczy nieporadnością,
jeśli chodzi o perspektywę, proporcje, elementy
kompozycji i plastyczne kształtowanie formy,
jednakże nie możemy go uznać za bezwartościo-
wy utwór nieuka i dyletanta.
Aby wyjść z tych sprzeczności, trzeba się za-
0 Wartość tego sztychu jako dokumentu ikonogra- na sesji naukowej w Wilanowie w r. 1977 pt. „Nowe
icznego została omówiona przez piszącego w referacie materiały do ikonografii wojennej króla Jana III".
67
twy pod Chocimiem epizod, a mianowicie poje-
dynek hetmana polnego z baszą tureckim, któ-
ry ten ostatni przypłacił głową. Uzupełniają ten
wycinek kompozycji kłęby dymów nad domami
i cerkwią we wsi oraz dwaj jeźdźcy oddzielnie ha-
sający między uciekającymi koło zamku i cerk-
wi. Powyższe retusze zostały dokonane dość po-
bieżnie, tak że widoczne są pewne szczegóły
pierwszej redakcji. Wprowadzenie tych drobnych
uzupełnień ma swoje znaczenie, gdyż rzuca
ono — jak zobaczymy — pewne światło na po-
wstawanie tego dzieła.
Sztych Krzczonowicza, przedstawiający bitwę
Pod Chocimiem na tle krajobrazu o dalekich per-
spektywach, z umieszczeniem punktu ocznego
wysoko poza lewym dolnym rogiem ramy jest
dość osobliwy. Jako obiektywny w zamierzeniu
przekaz ikonograficzny określonego wydarzenia,
które znamy także skądinąd, sprzeniewierza się
prawdzie historycznej w wielu istotnych szcze-
gółach, a jednak nie możemy go odrzucić jako
fałszerstwo lub wytwór fantazji50. Jako dzieło
sztuki razi rzucającą się w oczy nieporadnością,
jeśli chodzi o perspektywę, proporcje, elementy
kompozycji i plastyczne kształtowanie formy,
jednakże nie możemy go uznać za bezwartościo-
wy utwór nieuka i dyletanta.
Aby wyjść z tych sprzeczności, trzeba się za-
0 Wartość tego sztychu jako dokumentu ikonogra- na sesji naukowej w Wilanowie w r. 1977 pt. „Nowe
icznego została omówiona przez piszącego w referacie materiały do ikonografii wojennej króla Jana III".
67