53. Mehmed III, portret z galerii viribus
illustris z Dereczyna
54. Safona, portret z galerii viribus
illustris z Dereczyna
55. Jan Gutenberg, portret z galerii viribus
illustris z Dereczyna
- virorum bellica virtute illustrium - wśród których znaczną grupę sta-
nowią Polacy. Obok monarchów o wojennym animuszu (Władysła-
wa IV i Jana III Sobieskiego) są to hetmani (Jan Karol Chodkie-
wicz, Stefan Czarniecki, Stanisław Jabłonowski, Marcin Kazanow-
ski, Stanisław Koniecpolski, Jan Zamoyski i Stanisław Żółkiewski),
nadto Krzysztof Zbaraski i Jeremi Wiśniowiecki, a z mniej wojow-
niczych senatorów Adam Kazanowski, Bogusław i Wacław Lesz-
czyńscy, Łukasz i Krzysztof Opalińscy oraz Jerzy Ossoliński, a tak-
że biskupi: Piotr Gembicki, Stanisław Hozjusz, Andrzej Leszczyń-
ski i Maciej Pstrokoński. Występują oni w towarzystwie obcych
monarchów (m.in. Karola Wielkiego, Ludwika IX, sułtanów turec-
kich Murada III, Sulejmana Wspaniałego, a właściwie Mehmeda
III - ił. 53, cesarza Konstantego IX Paleologa), sławnych rycerzy
i wodzów (m.in. Tamerlana, Skanderbega, Bohdana Chmielnickie-
go, Kondeusza oraz kilku innych marszałków Francji). Świat viro-
rum literis illustrium reprezentowany był tu skromnie: spośród staro-
żytnych uznanie znaleźli uczeni - Archimedes, Pitagoras i Ptolo-
meusz, oratorzy - Demostenes i Cyceron, filozof Seneka, a z po-
etów Safona (ił. 54) i Lukan; do grona sławnych mężów ery nowo-
żytnej zostali zaliczeni: Jan Gutenberg (ił. 55), Tomasz Morę, Ame-
rigo Vespucci, dramatopisarze Andreas Gryphius i Moliere, ale zna-
lazło się również miejsce dla alchemika, Bertholda Schwarza. Zna-
mienne jest też, że galeria nie miała charakteru reprezentacyjnego,
lecz stanowiła raczej rodzaj kolekcjonerskiej ciekawostki, o czym
świadczy zarówno mizerny poziom artystyczny, jak i niewielkie
(17,5 x 14 cm) rozmiary malowanych na desce obrazów (il. 53-55).
Nową jakość stanowi w omawianej dziedzinie galeria słynnych
Polaków w Sali Rycerskiej zamku warszawskiego, stworzona z ini-
cjatywy króla Stanisława Augusta przez jego nadwornych artystów
Andre Lebruna i Jakuba Monaldiego (22 brązowe popiersia, 1781-
86) i Marcello Bacciarellego (10 obrazów malowanych na blasze,
1782-83). Wybór dokonany wedle podstawowego kryterium przy-
należności narodowej dokładniej uzasadnia łaciński cytat z Eneidy,
rozmieszczony na obiegającym salę belkowaniu:
„Tu ci, co rany wzięli walcząc za ojczyznę,
Kapłani, czyste życie wiodący jak trzeba,
I poeci, głoszący pieśni godne Feba,
Ci, co sztukami byli za życia zajęci,
Których cnoty się wryły w potomków pamięci155”.
W takiej też kolejności, zgodnie z rytmem Wergiliuszowego
wiersza, ukazani zostali polscy hetmani, biskupi, uczeni i poeci,
zrównani z cienami bohaterów, jakich w rzymskiej epopei oglądał
w zaświatach Eneasz. „Polonizacja” idei galerii viribus illustris
i atrakcyjna forma artystyczna, jaką ostatni król obrał dla realiza-
cji panteonu narodowej sławy, zasłużenie spotkały się z uznaniem
155 Wergiliusz 1981, s. 180, ks. VI, w. 660.
46
illustris z Dereczyna
54. Safona, portret z galerii viribus
illustris z Dereczyna
55. Jan Gutenberg, portret z galerii viribus
illustris z Dereczyna
- virorum bellica virtute illustrium - wśród których znaczną grupę sta-
nowią Polacy. Obok monarchów o wojennym animuszu (Władysła-
wa IV i Jana III Sobieskiego) są to hetmani (Jan Karol Chodkie-
wicz, Stefan Czarniecki, Stanisław Jabłonowski, Marcin Kazanow-
ski, Stanisław Koniecpolski, Jan Zamoyski i Stanisław Żółkiewski),
nadto Krzysztof Zbaraski i Jeremi Wiśniowiecki, a z mniej wojow-
niczych senatorów Adam Kazanowski, Bogusław i Wacław Lesz-
czyńscy, Łukasz i Krzysztof Opalińscy oraz Jerzy Ossoliński, a tak-
że biskupi: Piotr Gembicki, Stanisław Hozjusz, Andrzej Leszczyń-
ski i Maciej Pstrokoński. Występują oni w towarzystwie obcych
monarchów (m.in. Karola Wielkiego, Ludwika IX, sułtanów turec-
kich Murada III, Sulejmana Wspaniałego, a właściwie Mehmeda
III - ił. 53, cesarza Konstantego IX Paleologa), sławnych rycerzy
i wodzów (m.in. Tamerlana, Skanderbega, Bohdana Chmielnickie-
go, Kondeusza oraz kilku innych marszałków Francji). Świat viro-
rum literis illustrium reprezentowany był tu skromnie: spośród staro-
żytnych uznanie znaleźli uczeni - Archimedes, Pitagoras i Ptolo-
meusz, oratorzy - Demostenes i Cyceron, filozof Seneka, a z po-
etów Safona (ił. 54) i Lukan; do grona sławnych mężów ery nowo-
żytnej zostali zaliczeni: Jan Gutenberg (ił. 55), Tomasz Morę, Ame-
rigo Vespucci, dramatopisarze Andreas Gryphius i Moliere, ale zna-
lazło się również miejsce dla alchemika, Bertholda Schwarza. Zna-
mienne jest też, że galeria nie miała charakteru reprezentacyjnego,
lecz stanowiła raczej rodzaj kolekcjonerskiej ciekawostki, o czym
świadczy zarówno mizerny poziom artystyczny, jak i niewielkie
(17,5 x 14 cm) rozmiary malowanych na desce obrazów (il. 53-55).
Nową jakość stanowi w omawianej dziedzinie galeria słynnych
Polaków w Sali Rycerskiej zamku warszawskiego, stworzona z ini-
cjatywy króla Stanisława Augusta przez jego nadwornych artystów
Andre Lebruna i Jakuba Monaldiego (22 brązowe popiersia, 1781-
86) i Marcello Bacciarellego (10 obrazów malowanych na blasze,
1782-83). Wybór dokonany wedle podstawowego kryterium przy-
należności narodowej dokładniej uzasadnia łaciński cytat z Eneidy,
rozmieszczony na obiegającym salę belkowaniu:
„Tu ci, co rany wzięli walcząc za ojczyznę,
Kapłani, czyste życie wiodący jak trzeba,
I poeci, głoszący pieśni godne Feba,
Ci, co sztukami byli za życia zajęci,
Których cnoty się wryły w potomków pamięci155”.
W takiej też kolejności, zgodnie z rytmem Wergiliuszowego
wiersza, ukazani zostali polscy hetmani, biskupi, uczeni i poeci,
zrównani z cienami bohaterów, jakich w rzymskiej epopei oglądał
w zaświatach Eneasz. „Polonizacja” idei galerii viribus illustris
i atrakcyjna forma artystyczna, jaką ostatni król obrał dla realiza-
cji panteonu narodowej sławy, zasłużenie spotkały się z uznaniem
155 Wergiliusz 1981, s. 180, ks. VI, w. 660.
46