Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 3.2002

DOI Artikel:
Smolińska, Marta: Dziwny ogród Józefa Mehoffera: Dwa aspekty struktury obrazowej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19068#0045
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
aspektami rzeczywistości. Dodatkowo kobieta stoi na wznoszącej się
przekątnej obrazu - jej sylwetka jest już przez nią przechwycona i jedno-
znacznie ukierunkowana. Dama wyraźnie pozuje oraz spogląda bezpo-
średnio ku widzowi, przywołuje go, kokietuje i wabi spojrzeniem, zapra-
szając do wstąpienia na trakt, na którym sama przebywa. Kreacja, zbyt
elegancka jak na spacer po sadzie, sugeruje wrażenie pewnej odświętno-
ści, niezwykłości sytuacji i odnosi scenę ogrodową do innego, bardziej ta-
jemniczego, niecodziennego wymiaru. Nieuchronność zdążania ku prawe-
mu górnemu narożnikowi płótna nie przeszkadza w eksponowaniu i pod-
kreślaniu momentu ulotnej teraźniejszości - chwili sięgania, gestem bi-
blijnej Ewy, po owoc i prezentowania bogatej toalety, czegoś przyziemne-
go i uwikłanego w materialność. Medalion zawieszony na szyi kobiety ko-
responduje z medalikiem na ciele nagiego dziecka, łącząc te postaci, a za-
razem wprowadzając element odniesienia do wątków ponadczasowych,
uniwersalnych, sugerujących wiarę w Boga. Dama i chłopiec są upodob-
nieni do siebie również kierunkiem zwrócenia ciał i podniesieniem prawej
ręki. Kontrast w sposobie przedstawienia obu postaci ujawnia się w zesta-
wieniu odzienia kobiety i nagości trzymającego malwy. Obnażona postać
malca, oddana ciepłymi, wręcz żarzącymi się barwami, dodatkowo pod-
kreśla kolorystyczny chłód damskiego stroju oraz jego wtapianie się
w głąb kompozycji czy cofanie się, uwypuklające istotność podążania ku
ukośnie biegnącemu wnętrzu sadu.

Trzecia postać, uchwycona w momencie unoszenia girlandy, stoi za
pniem jabłoni i intensywnie przypatruje się prawej stronie kompozycji ,
nie zwracając uwagi na postaci pierwszoplanowe. Kobieta w czerwonym
kaftanie, chuście na głowie i białej spódnicy tkwi nieruchomo za skośnie
rosnącym pniem drzewa, usytuowanym prawie w samym geometrycznym
centrum kompozycji. Takie umiejscowienie pnia tym silniej go zakorze-
nia, podkreśla niemożność postawienia stóp w kierunku damy i malca,
akcentuje nieprzekraczalność dobitnie ustalonej granicy. Postać, obejmo-
wana z góry przez splot girlandy, może jedynie wstąpić na ukośny trakt
i poddać się kierunkowi ku prawemu narożu. Uniesiona dekoracja kwia-

20 Myli się Agnieszka Morawińska, a za nią i Anna Zeńczak, że piastunka spogląda ku po-
staciom żony i synka Mehoffera. Zamieszczony w tekście Morawińskiej szkic przedstawiający
piastunkę niezwykle czytelnie wskazuje kierunek jej spojrzenia, przedstawiony w ten sam
sposób także w ostatecznej wersji obrazu. Morawińska pisze natomiast: „Podobnie jak postaci
świadków czy demonstratorów na renesansowych obrazach, zwrotem ciała, gestem, spojrze-
niem, piastunka kieruje naszą uwagę w stronę głównych postaci. Jest jakby lustrzanym odbi-
ciem patrzących na obraz, kiedy tak przygląda się damie i dziecku - z przeciwnej strony"
(zob. Morawińska [przyp. 4], s. 717).

41
 
Annotationen