Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Gwiazdy, wiosny, nimfetki

Witold Pruszkowski
Spadająca gwiazda, 1884
olej, płótno, 168 x 152
Muzeum Narodowe w Warszawie

Naga postać kobieca, zgodnie z odwieczną tradycją, mogła być personifikacją, upo-
staciowaniem jakiegoś pojęcia. W tej dziedzinie w polskim malarstwie odnajduje-
my cały zasób najbardziej banalnych, zakorzenionych w mowie ąuasi-poetyckich
„kobiecych” skojarzeń - wiosny, jutrzenki, zorze etc. Kobiece ciało zostaje tu nie
tylko „odziane w sztukę” i usankcjonowane tematycznym pretekstem. Jest
przyozdobione poezją.
Znakomitym przykładem poetyzowanego kobiecego aktu może być Spadająca
gwiazda (1884) Witolda Pruszkowskiego. Pruszkowski, jak wielu artystów mło-
dopolskich, inspirował się poezją Juliusza Słowackiego. W pośmiertnym wspom-
nieniu o artyście Włodzimierz Przerwa-Tetmajer pisał, że gdyby wierzyć w metem-
psychozę, rzec by można, iż dusza twórcy Balladyny i Króla-Ducha „Pruszkowskiego
sobie za czasowe obrała schronienie”. W dorobku malarza znajdujemy obrazy
odwołujące się wprost do literackiego źródła, głównie mistycznego poematu Sło-
wackiego Anhelli. W wypadku Spadającej gwiazdy inspiracja wyczuwalna jest
wyraźnie, choć trudno wskazać konkretne wersy. Obraz zdaje się zbitką strof ze
Snu srebrnego Salomei i Anhellego. A zatem nie dosłowna ilustracja, raczej ewokacja
poetyckiego nastroju. Jasna postać kobieca zawisa wśród ciemnego błękitu nieba,
w którym srebrzyście jarzą się gwiazdy. Nie tylko poetycka aura, także malarskie
rozemglenie kształtów odbierać ma Spadającej gwieździe zmysłowość i dosłowność.
Obraz objawia wszakże, jak trudno jest przeanielić kobiece ciało, wyzwolić się
z malarskich konwencji, jak też - co najtrudniejsze - obrazować wizje Słowac-
kiego. Eksponującym piersi ułożeniem ciała kobieta-gwiazda przypomina Dirce
Siemiradzkiego, tyle, że reszta jej postaci się dematerializuje, rozwiewa w ciem-
nościach nocy. Jednakże Słowackiego „Anioł z białemi skrzydłami i ze smutną
gwiazdą we włosach” wygląda tu raczej jak bawiąca się perłami luksusowa kokota,
przeniesiona z buduaru w gwiezdne mgławice. Zawieszona w przestworzach
 
Annotationen