Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> / Wydział Historyczno-Filologiczny [Hrsg.]
Roczniki Humanistyczne — 16.1968

DOI Heft:
Heft 2
DOI Artikel:
Skarbek, Jan: Z zagadnień działalności wywiadu polskiego w okresie powstania listopadowego
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.29201#0273

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WYWIAD W POWSTANIU LISTOPADOWYM

105

liczbowych. Dla przykładu treść listu nadesłanego z Galicji, zaczynają-
cego się od słów: ,,Gertruda jest chora...", po zastosowaniu klucźa brzmia-
ła: ,,Gerstenzweig przybył...". W ogóle Białasiewicz nic nie wspomina
o zorganizowaniu i funkcjonowaniu etapowej poczty obywatelskiej, się-
gającej z Galicji przez Królestwo aż do Poznania, wykorzystywanej do
omawianych tu celów. Nie wiadomo też, dlaczego w podpunkcie o jeń-
cach i dezerterach jako jednym ze źródeł informacji (s. 166—171) pominął
autor dezerterów pruskich i austriackich. Od nich także otrzymywaliśmy
cenne informacje. Nie ograniczały się one tylko do wiadomości o zarzą-
dzeniach wojskowych obydwu ..neutralnych sąsiadów", o nastrojach pa-
nujących w szeregach austriackich, ale także zawierały dane o stanie za-
opatrzenia armii rosyjskiej, o podjętych przez Rosjan staraniach celem
zakupu sprzętu wojskowego (w Austrii), jak również o zezwoleniach na
swobodny przejazd kurierów przez terytoria pruskie i austriackie. Kil-
kakrotnie przy wybitnej pomocy załogi Zamościa zorganizowano zasadzki
i przejęto kurierów rosyjskich z ważnymi dokumentami. Zbyt ryzykow-
ne jest twierdzenie autora, że w końcowej fazie powstania kontakt z Za-
mościem utrzymywano tylko dzięki poświęceniu oficerów. W ciągu ca-
łej wojny czynili to także chłopi. Znamy nazwiska dwóch chłopów z wo-
jewództwa sandomierskiego, którzy przenosili zaszyte w koszulach in-
formacje. Dla większego bezpieczeństwa na niektórych odcinkach trasy
korzystano z terytorium austriackiego.
Inny typ zarzutu dotyczy metody opracowania niektórych zagadnień.
Tak np. struktura i organizacja wywiadu polskiego zyskałyby na pla-
styczności i przejrzystości, gdyby zostały przedstawione w formie dia-
gramu.
Z drobniejszych rzeczy można wytknąć autorowi zbytnie rozbudo-
wywanie niektórych szczegółowych zagadnień. I tak np. omawiając pro-
blem zdobywania wiadomości przez oficerów parlamentariuszy można
było ograniczyć się tylko do ogólnego przedstawienia, zilustrowanego
jakimś ciekawym przykładem, tymczasem autor zestawił zebrane na
ten temat informacje pamiętnikarskie. To samo odnosi się do zagadnie-
nia na s. 165.
W rozdziale II autor przedstawił działalność wywiadu polskiego od
29 XI 1830 r. do 6 V 1831 r. Bardzo wnikliwie i trafnie śledzi działalność
szefa tej służby — kpt. Zwana. Wykazuje błędy, jakie popełniły władze
wojskowe nie przywiązując początkowo zbytniej wagi do tej działal-
ności. Za złe funkcjonowanie wywiadu (bynajmniej nie z braku fundu-
szy w skarbie), brak rozmachu oraz błędy organizacyjne słusznie czyni
odpowiedzialnym Żwana. Dalej twierdzi, że ów stan rzeczy stał się po-
wodem dymisji szefa, a odmowa przyjęcia tej funkcji przez F. Gawroń-
skiego była przyczyną powierzenia jej przez Skrzyneckiego tymczasowo
 
Annotationen