178
PIOTR KRASNY
21. Sandomierz, kolegiata, jednolity wystrój nawy pld., 1770-1773. koncepcja
architektoniczna i rzeźby Maciej Polejowski. Fot. M. Kurzej
wały zbyt zdecydowanie w przestrzeń wnętrza (il. 21). Struktury te rozszerzył jednak o piedestały, wysunię-
te poza szerokość filarów, ustawiając na nich rzeźby, wkraczające dynamicznie w przestrzeń naw. Szczegól-
nie wyszukanym rozwiązaniem było - jak zauważył Jerzy Kowalczyk - optyczne narastanie dekoracji rzeź-
biarskiej kolejnych ołtarzy w stronę prezbiterium, zdobionych coraz większymi, liczniejszymi i bardziej
odsuniętymi od retabulów posągami148. Takie scenograficzne crescendo jest zaskakująco podobne do kon-
ceptu zastosowanego przez Johanna Baptista Zimmermanna przy barokizacji późnogotyckiego halowego
wnętrza kościoła Benedyktynów w Andechs (1751-1752, il. 22)149. Nie sposób jednak orzec, czy dzieło
bawarskiego mistrza zainspirowało Polejowskiego, czy też obaj artyści wykazali się podobną wrażliwością
na przestrzenne walory architektury gotyckiej. Znakomity efekt przyniosło również dostawienie figur w na-
rożnikach naw bocznych naprzeciwko posągów zdobiących ołtarze przy filarach przytęczowych. Dzięki
takiemu pomysłowi Polejowski włączył w swoją kompozycję przestrzenną wczesnobarokowy portal z czar-
nego marmuru wiodący do zakrystii oraz olbrzymią arkadę otwierającą się ku kaplicy mansjonarskiej141.
Ibidem, s. 213-214.
Bauer, op. cit., s. 260-264.
Kowalczyk, Dzieła Macieja Polejowskiego..., s. 215-216. il. 16.
PIOTR KRASNY
21. Sandomierz, kolegiata, jednolity wystrój nawy pld., 1770-1773. koncepcja
architektoniczna i rzeźby Maciej Polejowski. Fot. M. Kurzej
wały zbyt zdecydowanie w przestrzeń wnętrza (il. 21). Struktury te rozszerzył jednak o piedestały, wysunię-
te poza szerokość filarów, ustawiając na nich rzeźby, wkraczające dynamicznie w przestrzeń naw. Szczegól-
nie wyszukanym rozwiązaniem było - jak zauważył Jerzy Kowalczyk - optyczne narastanie dekoracji rzeź-
biarskiej kolejnych ołtarzy w stronę prezbiterium, zdobionych coraz większymi, liczniejszymi i bardziej
odsuniętymi od retabulów posągami148. Takie scenograficzne crescendo jest zaskakująco podobne do kon-
ceptu zastosowanego przez Johanna Baptista Zimmermanna przy barokizacji późnogotyckiego halowego
wnętrza kościoła Benedyktynów w Andechs (1751-1752, il. 22)149. Nie sposób jednak orzec, czy dzieło
bawarskiego mistrza zainspirowało Polejowskiego, czy też obaj artyści wykazali się podobną wrażliwością
na przestrzenne walory architektury gotyckiej. Znakomity efekt przyniosło również dostawienie figur w na-
rożnikach naw bocznych naprzeciwko posągów zdobiących ołtarze przy filarach przytęczowych. Dzięki
takiemu pomysłowi Polejowski włączył w swoją kompozycję przestrzenną wczesnobarokowy portal z czar-
nego marmuru wiodący do zakrystii oraz olbrzymią arkadę otwierającą się ku kaplicy mansjonarskiej141.
Ibidem, s. 213-214.
Bauer, op. cit., s. 260-264.
Kowalczyk, Dzieła Macieja Polejowskiego..., s. 215-216. il. 16.