FOTOGRAFIA FOTOGENICZNA WOBEC TRADYCJI. TWÓRCZOŚĆ BOGDANA KONOPKI 263
4. B. Konopka, Ulica de Montmorency nr 50 bis, 16 III 1995
Fotografie Konopki utrzymane są w szarościach, także czerń ma specyficzny, grafitowy odcień. Rów-
nież dzięki nim świat ukazany jest w zawieszeniu, rozmyciu, nierzeczywistości. Sam artysta twierdzi, że
właśnie pochmurna lub deszczowa pogoda najlepiej sprzyja nastrojowi, w jakim chce zanurzyć zdejmowane
obrazy. Powstają fotografie będące same w sobie efektem „gry między niuansami szarych tonów"14. Elżbie-
ta Łubowicz tę szarość, której towarzyszy osobliwe wyludnienie, interpretuje jako pogrążenie we śnie,
„uchwycone przez obiektyw o szarej godzinie świtu lub zmierzchu"15.
Szarość i znieruchomienie przywodzą na myśl średniowieczne pojęcie acedii, utożsamianej w literatu-
rze monastycznej z melancholią religijną. Acedią nazywano zjawisko występujące na pustyni egipskiej
między godziną 10.00 a 14.00, gdy słońce jakby stawało w miejscu, a ponieważ zanikało tym samym po-
czucie zmiany pór roku, wydawało się, że sam czas się zatrzymał. Podobnie obecne w obrazach Konopki
poczucie zawieszenia i znieruchomienia intensyfikuje i zagęszcza nastrój, ale i znaczenie zdjęć. Gunter Bader
mówił o wyrazistości, z jaką objawia się wtedy „nieuchronna natarczywość i hardość rzeczy"16.
Wydaje się więc, że w fotografiach Konopki nostalgia wiąże się z poczuciem doświadczenia głębokie-
go zespolenia z prawdą, z naturą rzeczy. „Dlatego, że charakter melancholiczny jest podszyty śmiercią, to
właśnie melancholicy potrafią najlepiej odczytywać świat" powie Sontag w tekście poświęconym Benjami-
nowi17. Konopka fotografuje świat z perspektywy przeczucia jego końca, ujętego w obraz na poły zrujno-
wanej, nadgryzionej zębem czasu, ukrytej za fasadami klasycystycznych kamienic części miasta, w której
tkwią także zobrazowane przez niego nowoczesne budynki. Fotografia, przez wpisanie w swój charakter
memento moń, antycypuje ich rozpad. Symbolizują one utopię, wykreowaną przez człowieka wizję przy-
szłości. Upadek kolejnych projektów, wizji, urzeczywistnienie Baudrillardowskiej „nieśmiertelności funk-
cjonalnej" niesie za sobą melancholię, alienację, nostalgię. Fotografie Konopki są jakby wyrazem takiej
melancholii, wiążącej się z poczuciem kresu postępu, techniki. Wynika z tego chęć archiwizacji tego, co
wypierane i zastępowane przez nadchodzące Nowe.
E. Łubowicz, Szary Paryż. Niewidzialne miasto, „Kwartalnik Fotografia", 8, 2001, s. 4.
Ibidem.
G. Bader, Melancholie und Metapher Eine Skizze, Tubingen 1990, cyt. za: В a 1 u s, op. cit., s. 127.
S. Sontag, Pod znakiem Saturna, „Res Publica Nova", 69, 1994, nr 6.
4. B. Konopka, Ulica de Montmorency nr 50 bis, 16 III 1995
Fotografie Konopki utrzymane są w szarościach, także czerń ma specyficzny, grafitowy odcień. Rów-
nież dzięki nim świat ukazany jest w zawieszeniu, rozmyciu, nierzeczywistości. Sam artysta twierdzi, że
właśnie pochmurna lub deszczowa pogoda najlepiej sprzyja nastrojowi, w jakim chce zanurzyć zdejmowane
obrazy. Powstają fotografie będące same w sobie efektem „gry między niuansami szarych tonów"14. Elżbie-
ta Łubowicz tę szarość, której towarzyszy osobliwe wyludnienie, interpretuje jako pogrążenie we śnie,
„uchwycone przez obiektyw o szarej godzinie świtu lub zmierzchu"15.
Szarość i znieruchomienie przywodzą na myśl średniowieczne pojęcie acedii, utożsamianej w literatu-
rze monastycznej z melancholią religijną. Acedią nazywano zjawisko występujące na pustyni egipskiej
między godziną 10.00 a 14.00, gdy słońce jakby stawało w miejscu, a ponieważ zanikało tym samym po-
czucie zmiany pór roku, wydawało się, że sam czas się zatrzymał. Podobnie obecne w obrazach Konopki
poczucie zawieszenia i znieruchomienia intensyfikuje i zagęszcza nastrój, ale i znaczenie zdjęć. Gunter Bader
mówił o wyrazistości, z jaką objawia się wtedy „nieuchronna natarczywość i hardość rzeczy"16.
Wydaje się więc, że w fotografiach Konopki nostalgia wiąże się z poczuciem doświadczenia głębokie-
go zespolenia z prawdą, z naturą rzeczy. „Dlatego, że charakter melancholiczny jest podszyty śmiercią, to
właśnie melancholicy potrafią najlepiej odczytywać świat" powie Sontag w tekście poświęconym Benjami-
nowi17. Konopka fotografuje świat z perspektywy przeczucia jego końca, ujętego w obraz na poły zrujno-
wanej, nadgryzionej zębem czasu, ukrytej za fasadami klasycystycznych kamienic części miasta, w której
tkwią także zobrazowane przez niego nowoczesne budynki. Fotografia, przez wpisanie w swój charakter
memento moń, antycypuje ich rozpad. Symbolizują one utopię, wykreowaną przez człowieka wizję przy-
szłości. Upadek kolejnych projektów, wizji, urzeczywistnienie Baudrillardowskiej „nieśmiertelności funk-
cjonalnej" niesie za sobą melancholię, alienację, nostalgię. Fotografie Konopki są jakby wyrazem takiej
melancholii, wiążącej się z poczuciem kresu postępu, techniki. Wynika z tego chęć archiwizacji tego, co
wypierane i zastępowane przez nadchodzące Nowe.
E. Łubowicz, Szary Paryż. Niewidzialne miasto, „Kwartalnik Fotografia", 8, 2001, s. 4.
Ibidem.
G. Bader, Melancholie und Metapher Eine Skizze, Tubingen 1990, cyt. za: В a 1 u s, op. cit., s. 127.
S. Sontag, Pod znakiem Saturna, „Res Publica Nova", 69, 1994, nr 6.