16. W. Kasprzycki, Wnętrze wystawy sztuk pięknych r. 1828. Muzeum Narodowe w Warszawie
krajowej i wysokiego stopnia cywilizacji", krytyk z „Pamiętnika Warszawskiego" z r. 1823
w dłuższym ustępie omawia wpływ wystaw na publiczność i wystawiających artystów: wśród
zwiedzających wystawy kształcą gust, i to zarówno w „wyższych klasach" jaki w „klasach
przemysłowych", gdzie „smak dobry do rzemiosł i kunsztów przenoszą"; wśród artystów do-
prowadzają do rywalizacji o nagrodę, co ma korzystny wpływ na rozwój sztuki.
Wydaje się, że wpływ wystaw był jednak donioślejszy na artystów, niż na odbiorców sztuki.
Warszawa była miastem pozbawionym publicznych muzeów, wystawy więc w części wypeł-
niały istniejącą tu lukę, dostarczając wzorów dobrej sztuki, na których ówczesnym artystom,
zwłaszcza młodszym, bardzo zależało. Porównanie z dziełami innych pozwalało stwierdzić
własne błędy i zbilansować osiągnięcia. Co więcej, wystawy, mimo zastrzeżeń, które podnie-
217
krajowej i wysokiego stopnia cywilizacji", krytyk z „Pamiętnika Warszawskiego" z r. 1823
w dłuższym ustępie omawia wpływ wystaw na publiczność i wystawiających artystów: wśród
zwiedzających wystawy kształcą gust, i to zarówno w „wyższych klasach" jaki w „klasach
przemysłowych", gdzie „smak dobry do rzemiosł i kunsztów przenoszą"; wśród artystów do-
prowadzają do rywalizacji o nagrodę, co ma korzystny wpływ na rozwój sztuki.
Wydaje się, że wpływ wystaw był jednak donioślejszy na artystów, niż na odbiorców sztuki.
Warszawa była miastem pozbawionym publicznych muzeów, wystawy więc w części wypeł-
niały istniejącą tu lukę, dostarczając wzorów dobrej sztuki, na których ówczesnym artystom,
zwłaszcza młodszym, bardzo zależało. Porównanie z dziełami innych pozwalało stwierdzić
własne błędy i zbilansować osiągnięcia. Co więcej, wystawy, mimo zastrzeżeń, które podnie-
217