Pewną rolę w zakresie malarstwa odgrywało Towarzystwo Dobroczynności. Być może
iż miało ono coś wspólnego z wielką wystawą malarstwa w r. 1836, która została zorganizo-
wana na dochód Instytutu moralnie zaniedbanych dzieci. Gromadziło ono portrety swych
członków i dobrodziejów; o jednym z nich, portrecie T. Janikowskiego pędzla Kokulara wspo-
mina warszawska prasa codzienna207.
Wspomnieć wreszcie należy o możliwościach zatrudnienia malarzy jako nauczycieli ry-
sunku w szkołach prywatnych, poza ich zatrudnianiem w szkolnictwie państwowym, gdzie —
jak to było już podkreślane w ustępie o szkolnictwie artystycznym — liczba miejsc do obsa-
dzenia była znaczna. Szkoły prywatne były w Warszawie w tym okresie dość liczne.
73. Teatr Wielki w Warszawie. Drzeworyt
ZATRUDNIENIE MALARZY W TEATRACH. PANORAMY. W dwudziestoleciu po-
powstaniowym wzrosła liczba teatrów w Warszawie. Ta dziedzina sztuki cieszyła się wielkim
zainteresowaniem publiczności, a i władze Królestwa w zasadzie ją popierały, dbając o to, by
w repertuarze przewagę nad dramatem w ściślejszym znaczeniu tego słowa zyskały lekka ko-
207 J.w., 12.111.1841. Wiadomość o gromadzeniu w Towarzystwie Dobroczynności portretów członków i dobro-
dziejów zawdzięczam prof. drowi St. Lorentzowi.
317
iż miało ono coś wspólnego z wielką wystawą malarstwa w r. 1836, która została zorganizo-
wana na dochód Instytutu moralnie zaniedbanych dzieci. Gromadziło ono portrety swych
członków i dobrodziejów; o jednym z nich, portrecie T. Janikowskiego pędzla Kokulara wspo-
mina warszawska prasa codzienna207.
Wspomnieć wreszcie należy o możliwościach zatrudnienia malarzy jako nauczycieli ry-
sunku w szkołach prywatnych, poza ich zatrudnianiem w szkolnictwie państwowym, gdzie —
jak to było już podkreślane w ustępie o szkolnictwie artystycznym — liczba miejsc do obsa-
dzenia była znaczna. Szkoły prywatne były w Warszawie w tym okresie dość liczne.
73. Teatr Wielki w Warszawie. Drzeworyt
ZATRUDNIENIE MALARZY W TEATRACH. PANORAMY. W dwudziestoleciu po-
powstaniowym wzrosła liczba teatrów w Warszawie. Ta dziedzina sztuki cieszyła się wielkim
zainteresowaniem publiczności, a i władze Królestwa w zasadzie ją popierały, dbając o to, by
w repertuarze przewagę nad dramatem w ściślejszym znaczeniu tego słowa zyskały lekka ko-
207 J.w., 12.111.1841. Wiadomość o gromadzeniu w Towarzystwie Dobroczynności portretów członków i dobro-
dziejów zawdzięczam prof. drowi St. Lorentzowi.
317