Już sam bowiem pobieżny przegląd dekoracji figuralnej naszego zabytku
wskazuje, iż wzorów do niej musimy szukać wśród popularnych w tym czasie
przedstawień graficznych. Wzornictwo rzemieślnicze w zakresie meblarstwa
wchodzi na rynek europejski stosunkowo znacznie później aniżeli w innych
gałęziach rzemiosła, bo dopiero około r. 1531, kiedy monogranista augsbur-
ski H S wydaje swój pierwszy wzornik meblarstwa 9). W ciągu w. XVII
na czoło europejskich wydawnictw wzorników przemysłowych wysunęły się
Ryc. 71. A. Bossę, Uczta bogacza, ryc. z cyklu La Parabole du Mauvais Riche et de Lazare. Kraków,
Muzeum Narodowe, Zbiory Czartoryskich, R. 3690.
Augsburg i Norymberga, których warsztaty graficzne, nastawione na masową
produkcję, powielały i kopiowały wszelkiego rodzaju ryciny, rysunki, pro-
jekty sprzętów, zestawiając je w zależności od zapotrzebowań według spe-
cjalności rzemiosła. Kompilacyjny charakter tych wzorników, będących
nieraz zlepkiem form różnego pochodzenia a więc włoskich, francuskich,
holenderskich i niemieckich, zapewniał im szeroki popyt w kraju i zagranicą.
Jest więc rzeczą możliwą, iż dzięki dobrze zorganizowanemu „kolportażowi1”,
jedno z tego rodzaju wydawnictw dotarło do warsztatu, który wykonał
omawiany sprzęt i posłużyło jako wzór dla płaskorzeźbionych płycin. Róż-
nice tematyczne i sposób ujęcia, środki formalne oraz kompozycja strony
9) A. Feulner, op. cit. s. 156.
117
wskazuje, iż wzorów do niej musimy szukać wśród popularnych w tym czasie
przedstawień graficznych. Wzornictwo rzemieślnicze w zakresie meblarstwa
wchodzi na rynek europejski stosunkowo znacznie później aniżeli w innych
gałęziach rzemiosła, bo dopiero około r. 1531, kiedy monogranista augsbur-
ski H S wydaje swój pierwszy wzornik meblarstwa 9). W ciągu w. XVII
na czoło europejskich wydawnictw wzorników przemysłowych wysunęły się
Ryc. 71. A. Bossę, Uczta bogacza, ryc. z cyklu La Parabole du Mauvais Riche et de Lazare. Kraków,
Muzeum Narodowe, Zbiory Czartoryskich, R. 3690.
Augsburg i Norymberga, których warsztaty graficzne, nastawione na masową
produkcję, powielały i kopiowały wszelkiego rodzaju ryciny, rysunki, pro-
jekty sprzętów, zestawiając je w zależności od zapotrzebowań według spe-
cjalności rzemiosła. Kompilacyjny charakter tych wzorników, będących
nieraz zlepkiem form różnego pochodzenia a więc włoskich, francuskich,
holenderskich i niemieckich, zapewniał im szeroki popyt w kraju i zagranicą.
Jest więc rzeczą możliwą, iż dzięki dobrze zorganizowanemu „kolportażowi1”,
jedno z tego rodzaju wydawnictw dotarło do warsztatu, który wykonał
omawiany sprzęt i posłużyło jako wzór dla płaskorzeźbionych płycin. Róż-
nice tematyczne i sposób ujęcia, środki formalne oraz kompozycja strony
9) A. Feulner, op. cit. s. 156.
117