HELENA BLUMÓWNA
WŁADYSŁAWA ROTHOWA
SZKICE NORBLINA DO «ZBlORU POLSKICH UBIORÓW»
(ze studiów do poznania warsztatu artysty)
Studium niniejsze powstało na marginesie prac przygotowawczych do
wystawy: JP- Norblin a rzeczywistość polska na przełomie w. XVIII i XIX ł).
Trzon materiału wystawy stanowiły w pierwszym rzędzie dwa albumy znaj-
dujące się w Zbiorach Czartoryskich Muzeum Narodowego w Krakowie;
pierwszy, zawierający 621 rysunków, znany w literaturze jako Norblin —
Dessins iy6o—i8ig, oraz drugi, tzw. Costumes Polonais 1804 — zabiór polskich
ubiorów, zawierający 81 plansz wykonanych akwarelą i sepią.
Swobodne dysponowanie rysunkami (które wyjęto obecnie z albumu
pierwszego dla ich konserwacji* 2 * * *) i oprawienia ich według przemyślanego
*) Wystawa w Muz. Nar. w Krakowie: J. P. Norblin a rzeczywistość polska na przełomie
wieku XVIII i XIX. Lipiec 1954 — maj 1955.
2) Zagadnienie to zostało ułatwione przez powzięcie decyzji zdemontowania albumu krakow-
skiego Norblin Dessins 1760 a iSig. Po przejrzeniu papierów i pieczątek introligatora stwierdzono,
że układ albumu nie był dziełem ani samego Norblina, ani Izabeli Czartoryskiej i pochodził z poł.
w. XIX. Przypadkowy zestaw rysunków, bez układu tematycznego czy chronologicznego, z po-
minięciem także względów estetycznych, nie dawał przejrzystego przeglądu twórczości Norblina.
System wklejenia od kilku do kilkudziesięciu nawet drobnych rysunków na jednej stronicy albumu
uniemożliwiał również udostępnienie obiektów w formie wystawy. Również stan konserwacji rysunków
(jak niewłaściwe wklejenie powodujące zaginanie rysunków przy przekładaniu kart albumu) nasunął
od dawna już myśl stworzenia innego układu i zastosowania innych metod konserwacji tego tak
cennego zbioru. Zdawał sobie z tego sprawę tak wytrawny muzeolog jak prof. St. Komornicki, który
na pierwszej karcie albumu pozostawił obszerną notatkę: „Ta teka musi być podzielona ze względu
na konserwację rysunków. Nie odklejać: wycinać razem z papierem kart tej książki i wklejać razem
z nim do passe-partouts. Porządek: i) datowane —- chronologicznie (wśród współczesnych sobie
ułożyć technikami i tematami). 2) Szkice do znanych większych dzieł (np. według Batowskiego).
3) Tematy (np. typy lud., sceny ulicz., krajobrazy, kopie i naśladowania z Rembr. itd.) w ich obrębie
techniki (piórko, ołówek itd., lawowanie jedno- i wielobarwne itd) 16. VI. 1926. SK“.
Na wniosek zatem komisji muzealnej pod przewodnictwem dyrektora MNK prof. dr Tadeusza
Dobrowolskiego idąc po linii wyżej przytoczonych wskazań pisemnych przystąpiono z największą
troskliwością do wycięcia z kart albumu rysunków poszczególnych zachowując dawny podkład, na któ-
rym rysunki zostały naklejone oraz pozostawiając na marginesach i odwrotach oznaczenia inwenta-
215
WŁADYSŁAWA ROTHOWA
SZKICE NORBLINA DO «ZBlORU POLSKICH UBIORÓW»
(ze studiów do poznania warsztatu artysty)
Studium niniejsze powstało na marginesie prac przygotowawczych do
wystawy: JP- Norblin a rzeczywistość polska na przełomie w. XVIII i XIX ł).
Trzon materiału wystawy stanowiły w pierwszym rzędzie dwa albumy znaj-
dujące się w Zbiorach Czartoryskich Muzeum Narodowego w Krakowie;
pierwszy, zawierający 621 rysunków, znany w literaturze jako Norblin —
Dessins iy6o—i8ig, oraz drugi, tzw. Costumes Polonais 1804 — zabiór polskich
ubiorów, zawierający 81 plansz wykonanych akwarelą i sepią.
Swobodne dysponowanie rysunkami (które wyjęto obecnie z albumu
pierwszego dla ich konserwacji* 2 * * *) i oprawienia ich według przemyślanego
*) Wystawa w Muz. Nar. w Krakowie: J. P. Norblin a rzeczywistość polska na przełomie
wieku XVIII i XIX. Lipiec 1954 — maj 1955.
2) Zagadnienie to zostało ułatwione przez powzięcie decyzji zdemontowania albumu krakow-
skiego Norblin Dessins 1760 a iSig. Po przejrzeniu papierów i pieczątek introligatora stwierdzono,
że układ albumu nie był dziełem ani samego Norblina, ani Izabeli Czartoryskiej i pochodził z poł.
w. XIX. Przypadkowy zestaw rysunków, bez układu tematycznego czy chronologicznego, z po-
minięciem także względów estetycznych, nie dawał przejrzystego przeglądu twórczości Norblina.
System wklejenia od kilku do kilkudziesięciu nawet drobnych rysunków na jednej stronicy albumu
uniemożliwiał również udostępnienie obiektów w formie wystawy. Również stan konserwacji rysunków
(jak niewłaściwe wklejenie powodujące zaginanie rysunków przy przekładaniu kart albumu) nasunął
od dawna już myśl stworzenia innego układu i zastosowania innych metod konserwacji tego tak
cennego zbioru. Zdawał sobie z tego sprawę tak wytrawny muzeolog jak prof. St. Komornicki, który
na pierwszej karcie albumu pozostawił obszerną notatkę: „Ta teka musi być podzielona ze względu
na konserwację rysunków. Nie odklejać: wycinać razem z papierem kart tej książki i wklejać razem
z nim do passe-partouts. Porządek: i) datowane —- chronologicznie (wśród współczesnych sobie
ułożyć technikami i tematami). 2) Szkice do znanych większych dzieł (np. według Batowskiego).
3) Tematy (np. typy lud., sceny ulicz., krajobrazy, kopie i naśladowania z Rembr. itd.) w ich obrębie
techniki (piórko, ołówek itd., lawowanie jedno- i wielobarwne itd) 16. VI. 1926. SK“.
Na wniosek zatem komisji muzealnej pod przewodnictwem dyrektora MNK prof. dr Tadeusza
Dobrowolskiego idąc po linii wyżej przytoczonych wskazań pisemnych przystąpiono z największą
troskliwością do wycięcia z kart albumu rysunków poszczególnych zachowując dawny podkład, na któ-
rym rysunki zostały naklejone oraz pozostawiając na marginesach i odwrotach oznaczenia inwenta-
215