produkcji. Grupa naszych szabel odpowiada,
jak już wspomniano, w zakresie stylu i dekoru
opraw upodobaniom i tendencjom klasy cy-
stycznym, które właśnie w stolicy znajdowały
swoje główne źródło i którym ulegały obok
architektury, malarstwa i rzeźby także różne
gałęzie rzemiosła. W oprawach naszych okazów
nie ma też niczego, co przypominałoby zdo-
bnictwo broni siecznej, wychodzącej z tzw.
manufaktury lwowskiej, odznaczającej się zde-
cydowaną przewagą albo i wyłącznością mo-
tywów ornamentalnych wschodnich27). Manu-
faktura ta zresztą znajdowała się już wówczas,
po pierwszym rozbiorze, w końcowym etapie
swej chwalebnej i świetnej działalności.
W ysuwając zatem z wszelkimi zastrzeże-
niami prawdopodobieństwo powstania naszych
szabel w ośrodku warszawskim, należało by
jeszcze zwrócić uwagę na ewentualnego pro-
jektodawcę strony dekoracyjnej ich rękojeści
i opraw. Rył nim zapewne złotnik a przy-
puszczenie to znajduje pewne potwierdze-
nie w oprawie karabeli w Muzeum Wojska
(nr 6104;2H), której głownia z napisem „Naród
z lvrolem“ datuje ją na czas około r. 1791,
a której wszystkie metalowe części rękojeści
i pochwy są złocone i bogato odbijają na tle
aksamitu koloru łososiowego, pokrywającego
drewniane trzaski (ryc. 119 i 120). Kształt ryfek, trzewika i palucha odpowiada
najzupełniej analogicznym szczegółom oprawy naszej szabli 2. (ryc. 108, 110
i 115) z tym, że w miejscu nabijanego złotem szlaku meandrowego widnieją
nałożone plastyczne ozdoby z emalii. Również i kształt kapturka na rękojeści
pokrywa się z kształtem dochowanych kapturków u szabel 1. i 4. (ryc. 109, 111
i 113). Jedynie krzyż, charakterystyczny dla otwartej rękojeści karabelowej,
odbiega od naszego typu. Tak więc złotnik posłużył się przyozdobieniu wspom-
nianego okazu zasobem form, znanym z naszych szabel, wskazując tym samym
na ścisły związek pomiędzy nimi a cytowaną karabelą, mający prawdopodobnie
źródło we wspólnym pierwowzorze. Z tego samego warsztatu złotniczego
mogły też wyjść okucia ryfki i trzewik pochwy innej jeszcze, starszej
Ryc. 120. Zakończenie pochwy
(tzw. trzewik) karabeli z ryc. 119.
27) T. Mańkowski, Sztuka Islamu w Polsce w XVII i XVIII wieku, Kraków 1935, s. 85 i nast.
28) Repr. w Broni i Barwie I, s. 71.
T99
jak już wspomniano, w zakresie stylu i dekoru
opraw upodobaniom i tendencjom klasy cy-
stycznym, które właśnie w stolicy znajdowały
swoje główne źródło i którym ulegały obok
architektury, malarstwa i rzeźby także różne
gałęzie rzemiosła. W oprawach naszych okazów
nie ma też niczego, co przypominałoby zdo-
bnictwo broni siecznej, wychodzącej z tzw.
manufaktury lwowskiej, odznaczającej się zde-
cydowaną przewagą albo i wyłącznością mo-
tywów ornamentalnych wschodnich27). Manu-
faktura ta zresztą znajdowała się już wówczas,
po pierwszym rozbiorze, w końcowym etapie
swej chwalebnej i świetnej działalności.
W ysuwając zatem z wszelkimi zastrzeże-
niami prawdopodobieństwo powstania naszych
szabel w ośrodku warszawskim, należało by
jeszcze zwrócić uwagę na ewentualnego pro-
jektodawcę strony dekoracyjnej ich rękojeści
i opraw. Rył nim zapewne złotnik a przy-
puszczenie to znajduje pewne potwierdze-
nie w oprawie karabeli w Muzeum Wojska
(nr 6104;2H), której głownia z napisem „Naród
z lvrolem“ datuje ją na czas około r. 1791,
a której wszystkie metalowe części rękojeści
i pochwy są złocone i bogato odbijają na tle
aksamitu koloru łososiowego, pokrywającego
drewniane trzaski (ryc. 119 i 120). Kształt ryfek, trzewika i palucha odpowiada
najzupełniej analogicznym szczegółom oprawy naszej szabli 2. (ryc. 108, 110
i 115) z tym, że w miejscu nabijanego złotem szlaku meandrowego widnieją
nałożone plastyczne ozdoby z emalii. Również i kształt kapturka na rękojeści
pokrywa się z kształtem dochowanych kapturków u szabel 1. i 4. (ryc. 109, 111
i 113). Jedynie krzyż, charakterystyczny dla otwartej rękojeści karabelowej,
odbiega od naszego typu. Tak więc złotnik posłużył się przyozdobieniu wspom-
nianego okazu zasobem form, znanym z naszych szabel, wskazując tym samym
na ścisły związek pomiędzy nimi a cytowaną karabelą, mający prawdopodobnie
źródło we wspólnym pierwowzorze. Z tego samego warsztatu złotniczego
mogły też wyjść okucia ryfki i trzewik pochwy innej jeszcze, starszej
Ryc. 120. Zakończenie pochwy
(tzw. trzewik) karabeli z ryc. 119.
27) T. Mańkowski, Sztuka Islamu w Polsce w XVII i XVIII wieku, Kraków 1935, s. 85 i nast.
28) Repr. w Broni i Barwie I, s. 71.
T99