Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Krakau> [Hrsg.]
Rozprawy i Sprawozdania Muzeum Narodowego w Krakowie — 4.1954-55(1956)

DOI Artikel:
Blumówna, Helena; Rothowa, Władysława: Szkice Norblina do ,,Zbioru polskich ubiorów''
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.21221#0231
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
bardziej do wykończonej kompo-
zycji (ryc. 134)- Również kilka
innych szkiców wyraźnie zdaje się
przynależeć do kręgu Ubiorów, jak-
kolwiek nie są w nim zawarte Sprze-
dawca herbaty z r. 1792 i 1819 (Alb.
Gołuch.) i Sprzedawca zabawek z lat
1794 i 1818 (Alb. Gołuch.). Porów-
nanie wymienionych rysunków po-
zwala wysunąć hipotezę, że artysta
posługiwał się przy ostatecznej re-
alizacji dzieła niewątpliwie pierwot-
nym szkicem z natury. Rysunków
takich i to datowanych zachowało
się stosunkowo wiele i ta sprawa nie
ulega wątpliwości.

Istnieje jednak drugi rodzaj ry-
sunków, które są przetworzeniem
pierwotnej notatki z natury i które
możemy uważać już za szkice kom-
pozycyjne. Są one w większości
wypadków wiernym powtórzeniem
motywu, powiązanym jednak z ca-
łością, choć niekiedy jak w Szew-
czykach (ryc. 135—137) nieco inną
niż w skończonej realizacji (ryc. 138).
Przypomnijmy, jak w tym przedsta-
wieniu artysta wiązał poszczególne
elementy. Rysunki te są jednak stylistycznie różne. Przejawia się to w in-
nym prowadzeniu linii i jest zrozumiałe, jeżeli się zważy różnicę datowania
szkiców.

Czy można zatem na podstawie kilku niewątpliwie datowanych rysunków
wysnuć wnioski ogólniejszej natury? Oceniając nie tylko szkice przynależne
do albumu Ubiorów, ale i inne, datowane a pochodzące już z okresu parys-
kiego (Ślepiec oraz Czyściciel butów), wydaje się zrozumiałym, że Norblin
stary, odcięty od swej przybranej ojczyzny, z którą w twórczości był tak
związany i do której powracał w tematyce swoich utworów, przypomniał
sobie swoje pierwotne rysunki, w związku z czym próbował powrotu do
dawnej faktury, do żywej, elastycznej kreski. Nie była to już ta ostra i nieco
sucha kreska późnych lat twórczości Norblina okresu polskiego, lecz linia
bardziej uogólniająca, malarska, świadcząca wciąż o żywej wrażliwości
artystycznej twórcy. Oczywiście nie było to zwykłym powtórzeniem dawnego

226
 
Annotationen