Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Krakau> [Hrsg.]
Rozprawy i Sprawozdania Muzeum Narodowego w Krakowie — 11.1976

DOI Heft:
Wspomnienia dyrektorów Muzeum Narodowego w Krakowie
DOI Artikel:
Banach, Jerzy: Muzeum Narodowe w Krakowie w latach 1963-1974 Sytuacja i działalność
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.25233#0063
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Muzeum Narodowe w Krakowie
w latach 1965—1974
Sytuacja i działalność

WSTĘP. W stuletnich prawie dziejach Muzeum Narodowego w Krakowie
pierwszą połowę bieżącego wieku, od roku 1901 do 1949, wypełniła dyrektura
Feliksa Kopery. Był on nie tylko wielkim dyrektorem i wybitnym uczonym,
lecz także jednym z pierwszych w Polsce akademickich nauczycieli praktycznej
wiedzy o muzeum. W instytucji nastąpili po nim profesorowie Tadeusz Dobro-
wolski i Adam Bochnak. Obaj w toku studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim
na początku lat dwudziestych uczęszczali ■— o czym piszą w niniejszym tomie
Rozpraw i Sprawozdań •— na ćwiczenia muzealne Kopery. Ja należę do po-
kolenia studiującego po drugiej wojnie światowej, ale jeszcze w okresie, kiedy
wykłady i ćwiczenia prowadzili równocześnie wszyscy trzej wymienieni pro-
fesorowie.

Na pierwszy rok historii sztuki zgłosiłem się zaraz po otwarciu zapisów
przez Uniwersytet Jagielloński, organizujący się na nowo po okupacyjnej
przerwie; indeks wystawiono mi 14 marca 1945. Jakiś czas później — dokładnej
daty nie potrafię już ustalić — dyrektor Kopera rozpoczął ćwiczenia pod tytu-
łem Rozpoznawanie zabytków sztuki. Odbywały się one w budynku pod nume-
rem 12 przy ul. Józefa Piłsudskiego (obecnie Manifestu Lipcowego), wchodzą-
cym w skład Muzeum Czapskich; tu mieściła się od wybuchu wojny w roku 1939
dyrekcja Muzeum Narodowego w Krakowie. Początkowe godziny ćwiczeń
zapamiętałem wyraźnie. Sądzę, że stało się tak zwłaszcza dzięki oglądanej
nareszcie z bliska postaci Feliksa Kopery, z piękną głową o gęstych srebrnych
włosach, o twarzy z ostrym profilem i brodą zwaną hiszpańską; lecz także dla-
tego, że nigdy przedtem nie byłem w tej części pałacyku. Ćwiczenia miały miejsce
na piętrze: w korytarzu, w prostokątnym hallu oświetlonym z góry i w wielkim
gabinecie, wówczas tajemniczo zastawionym sprzętami i skrzyniami. W tym
gabinecie, dużo później, jako dyrektor Muzeum pracowałem przez lat jede-
naście. Ćwiczenia były poświęcone wyrobom manufaktur porcelany polskiej
i obcej. Kopera wyciągał przedmioty z pak i witryn, objaśniał dekoracje,
tłumaczył znaki, oddawał na krótko obiekty w nasze ręce. Zapewne bał się
o nie, ale widocznie nam ufał. Wszystkie jego ćwiczenia odznaczały się rzeczo-
wością, naocznością, bezpośrednim kontaktem z dziełem sztuki.

Dyrektor Kopera prowadził zajęcia i wykłady -— warto przypomnieć
tytuły tych ostatnich: Architektura średniowieczna w Polsce, Sztuka odrodzenia
w Polsce, Malarstwo polskie w. XIX i początku w. XX — do końca drugiego
 
Annotationen