Petersburskie motywy w warszawskiej twórczości architektonicznej Mariana Lalewicza
151
dzielni Mieszkaniowej „UL Grójecka 40a” (1928—
1931), w którego planie z trójkątnym wycofaniem
od ulicy pobrzmiewa echo schematu krzyżowo-
-przekątniowego wyprowadzonego z idei Henarda
a także dom Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowe Do-
mostwo” przy ul. Jaracza 3 (projekt Piotra Kwieka,
1928, realizacja 1929-1930). Przy wspólnym mo-
tywie otwartego podwórza domy te przedstawiały
różne odcienie stylowe: od uproszczonych form
historycznych (J. N. Czerwiński), przez ekspresjo-
nizm W. Nałęcz-Raczyńskiego po zupełnie nowo-
czesny, dojrzały modernizm P. Kwieka. Długotrwa-
łe utrzymywanie się modelu zabudowy z otwartym
podwórzem w Warszawie, ocenianym około 1930 r.
jako rozwiązanie anachroniczne, można tłumaczyć
konserwatyzmem zleceniodawców, ale może waż-
niejszy wydaje się wzgląd praktyczny. Własnościo-
wi spółdzielcy cenili sobie lokalizacje śródmiejskie
i pobliskie, a tam grunt był drogi i przez to działki
relatywnie nieduże, w sam raz dla układu z jednym
otwartym podwórzem.
Układ z otwartym podwórzem, przybierającym
czasem postać wielkiego, otwartego dziedzińca,
znajdował też zastosowanie w nurcie budowy ta-
nich mieszkań wznoszonych dla niższej kadry woj-
skowej w ramach uruchomionego w 1927 r. Fun-
duszu Kwaterunku Wojskowego. Przy ul. Targowej
róg Ratuszowej 7/9 powstał na takim schemacie
planu dom podoficerski wg projektu Czesława
Przybylskiego w latach 1927-1928.
Warszawski ciąg domów z otwartym podwó-
rzem spektakularnym akcentem zaznaczył się w
postaci wielkiej kamienicy modernistycznej archi-
tekta Juliusza Nagórskiego, wznoszonej od 1928 r.
według projektu właściciela przy ul. Targowej 15.
Ten architekt kształcił się w Paryżu i zapewne in-
spiracje czerpał u źródeł. Jego kamienica czyni z uli-
cy Targowej miejsce skupienia czterech budowli
z otwartymi ku ulicy dziedzińcami, jeśli widzieć
jako przejaw tej koncepcji także zaprojektowany
przez M. Lalewicza w 1927 r., zbudowany w latach
1928-1930 gmach Warszawskiej Dyrekcji Kolei
Państwowych (ił. 26).
Wielosegmentowy gmach powstał na olbrzy-
miej działce, ujętej ulicami Targową (74), Wileń-
ską (2/4), obecną Aleją Solidarności i planowaną
ulicą bez nazwy, na terenie będącym własnością
kolei. Zaproponowany przez M. Lalewicza układ
przestrzenny wydaje mi się bliższy pełnej inwencji
multiplikacji i monumentalizacji modelu zabudo-
wy z otwartym podwórzem niż wynikiem inspiracji
ze strony pałaców klasycystycznych, których odbu-
dową i adaptacją dla celów urzędów miejskich kie-
rował M. Lałewicz po przyjeździe do Warszawy35.
Interpretację układu planu gmachu Warszaw-
skiej Dyrekcji Kolei Państwowych jako bardzo kre-
atywnej kombinacji układów z otwartym podwó-
rzem zdaje się potwierdzać zastosowanie przez M.
Lalewicza w tym samym czasie bardzo zbliżonego
schematu planu w wielkim, wielosegmentowym
domu podoficerskim w Gdyni Oksywiu, przy ul.
Morskiej 67 (1928-1930)36.
Przegląd kontynuacji w okresie warszawskim
niektórych motywów i form stosowanych przez
M. Lalewicza w jego petersburskich dziełach nie
potwierdza sądu o stagnacji jego twórczości i skost-
nieniu warsztatu zawodowego.
Kontynuacja petersburskich motywów w war-
szawskich pracach M. Lalewicza, zrozumiała
w twórczości dojrzałego architekta, ma cechy
znacznej kreatywności na poziomie wariantowania
i przekształceń motywów. Po przyjeździe do Polski
M. Lałewicz radykalnego zwrotu w swej twórczości
nie dokonał, bo nie było to możliwe, ani konieczne.
W Polsce w pierwszych łatach po I wojnie świato-
wej dominowały nurty architektury tradycjonalnej:
dworkowej i w duchu klasycyzmu akademickiego.
M. Lałewicz, tradycjonalista widzący drogę roz-
woju architektury w ewolucji i trzymaniu się uni-
wersalnych reguł klasycznych, znakomicie się w ar-
chitekturze warszawskiej odnalazł i współtworzył
nową. Słusznym jest sąd R. Pasiecznego, że zmiany
35 Wśród odbudowanych w Warszawie pod kierunkiem
M. Lalewicza warszawskich pałaców klasycystycznych o wcze-
śniejszej, barokowej genezie, mających prostokątne dziedzińce
honorowe od strony ulicy, były: pałac Namiestnikowski przy
Krakowskim Przedmieściu, 1818-1819, arch. Ch. P. Aigner,
restauracja 1918-1921, M. Lałewicz, pałac Komisji Rządowej
Przychodów i Skarbu przy ul. Rymarskiej (obecnie pl. Ban-
kowym), 1823-1825, A. Corazzi, restauracja 1919-1921,
M. Lałewicz. Podobieństwo XX wiecznych układów kamie-
nic, kompleksów budynków mieszczących „tanie mieszkania”,
domów spółdzielczych, będących interpretacjami koncepcji
E. Henarda z początku XX wieku do barokowych układów
pałacowych może być następstwem ewentualnego inspirowa-
nia się E. Henarda układem paryskich pałaców. Henardowi
przyświecała jednak idea uzdrowienia stłoczonej zabudowy
kamienic z drugiej połowy XIX i początku XX wieku z po-
dwórzami-studniami przez ich otwarcie w kierunku ulicy
i włączenie do zieleni bulwarów. Dlatego uważam, że określe-
nie „układ z otwartym podwórzem”, akcentujący ideę sanacji
układów z zamkniętym podwórzem-studnią jest bardziej ade-
kwatne dla XX-wiecznych budowli mieszkalnych ze śladami
inspiracji koncepcją Henarda niż stosowane czasem określenie
- „cour d’honneur”.
36 Por. plan publikowany w Architektura (1929: 49).
151
dzielni Mieszkaniowej „UL Grójecka 40a” (1928—
1931), w którego planie z trójkątnym wycofaniem
od ulicy pobrzmiewa echo schematu krzyżowo-
-przekątniowego wyprowadzonego z idei Henarda
a także dom Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowe Do-
mostwo” przy ul. Jaracza 3 (projekt Piotra Kwieka,
1928, realizacja 1929-1930). Przy wspólnym mo-
tywie otwartego podwórza domy te przedstawiały
różne odcienie stylowe: od uproszczonych form
historycznych (J. N. Czerwiński), przez ekspresjo-
nizm W. Nałęcz-Raczyńskiego po zupełnie nowo-
czesny, dojrzały modernizm P. Kwieka. Długotrwa-
łe utrzymywanie się modelu zabudowy z otwartym
podwórzem w Warszawie, ocenianym około 1930 r.
jako rozwiązanie anachroniczne, można tłumaczyć
konserwatyzmem zleceniodawców, ale może waż-
niejszy wydaje się wzgląd praktyczny. Własnościo-
wi spółdzielcy cenili sobie lokalizacje śródmiejskie
i pobliskie, a tam grunt był drogi i przez to działki
relatywnie nieduże, w sam raz dla układu z jednym
otwartym podwórzem.
Układ z otwartym podwórzem, przybierającym
czasem postać wielkiego, otwartego dziedzińca,
znajdował też zastosowanie w nurcie budowy ta-
nich mieszkań wznoszonych dla niższej kadry woj-
skowej w ramach uruchomionego w 1927 r. Fun-
duszu Kwaterunku Wojskowego. Przy ul. Targowej
róg Ratuszowej 7/9 powstał na takim schemacie
planu dom podoficerski wg projektu Czesława
Przybylskiego w latach 1927-1928.
Warszawski ciąg domów z otwartym podwó-
rzem spektakularnym akcentem zaznaczył się w
postaci wielkiej kamienicy modernistycznej archi-
tekta Juliusza Nagórskiego, wznoszonej od 1928 r.
według projektu właściciela przy ul. Targowej 15.
Ten architekt kształcił się w Paryżu i zapewne in-
spiracje czerpał u źródeł. Jego kamienica czyni z uli-
cy Targowej miejsce skupienia czterech budowli
z otwartymi ku ulicy dziedzińcami, jeśli widzieć
jako przejaw tej koncepcji także zaprojektowany
przez M. Lalewicza w 1927 r., zbudowany w latach
1928-1930 gmach Warszawskiej Dyrekcji Kolei
Państwowych (ił. 26).
Wielosegmentowy gmach powstał na olbrzy-
miej działce, ujętej ulicami Targową (74), Wileń-
ską (2/4), obecną Aleją Solidarności i planowaną
ulicą bez nazwy, na terenie będącym własnością
kolei. Zaproponowany przez M. Lalewicza układ
przestrzenny wydaje mi się bliższy pełnej inwencji
multiplikacji i monumentalizacji modelu zabudo-
wy z otwartym podwórzem niż wynikiem inspiracji
ze strony pałaców klasycystycznych, których odbu-
dową i adaptacją dla celów urzędów miejskich kie-
rował M. Lałewicz po przyjeździe do Warszawy35.
Interpretację układu planu gmachu Warszaw-
skiej Dyrekcji Kolei Państwowych jako bardzo kre-
atywnej kombinacji układów z otwartym podwó-
rzem zdaje się potwierdzać zastosowanie przez M.
Lalewicza w tym samym czasie bardzo zbliżonego
schematu planu w wielkim, wielosegmentowym
domu podoficerskim w Gdyni Oksywiu, przy ul.
Morskiej 67 (1928-1930)36.
Przegląd kontynuacji w okresie warszawskim
niektórych motywów i form stosowanych przez
M. Lalewicza w jego petersburskich dziełach nie
potwierdza sądu o stagnacji jego twórczości i skost-
nieniu warsztatu zawodowego.
Kontynuacja petersburskich motywów w war-
szawskich pracach M. Lalewicza, zrozumiała
w twórczości dojrzałego architekta, ma cechy
znacznej kreatywności na poziomie wariantowania
i przekształceń motywów. Po przyjeździe do Polski
M. Lałewicz radykalnego zwrotu w swej twórczości
nie dokonał, bo nie było to możliwe, ani konieczne.
W Polsce w pierwszych łatach po I wojnie świato-
wej dominowały nurty architektury tradycjonalnej:
dworkowej i w duchu klasycyzmu akademickiego.
M. Lałewicz, tradycjonalista widzący drogę roz-
woju architektury w ewolucji i trzymaniu się uni-
wersalnych reguł klasycznych, znakomicie się w ar-
chitekturze warszawskiej odnalazł i współtworzył
nową. Słusznym jest sąd R. Pasiecznego, że zmiany
35 Wśród odbudowanych w Warszawie pod kierunkiem
M. Lalewicza warszawskich pałaców klasycystycznych o wcze-
śniejszej, barokowej genezie, mających prostokątne dziedzińce
honorowe od strony ulicy, były: pałac Namiestnikowski przy
Krakowskim Przedmieściu, 1818-1819, arch. Ch. P. Aigner,
restauracja 1918-1921, M. Lałewicz, pałac Komisji Rządowej
Przychodów i Skarbu przy ul. Rymarskiej (obecnie pl. Ban-
kowym), 1823-1825, A. Corazzi, restauracja 1919-1921,
M. Lałewicz. Podobieństwo XX wiecznych układów kamie-
nic, kompleksów budynków mieszczących „tanie mieszkania”,
domów spółdzielczych, będących interpretacjami koncepcji
E. Henarda z początku XX wieku do barokowych układów
pałacowych może być następstwem ewentualnego inspirowa-
nia się E. Henarda układem paryskich pałaców. Henardowi
przyświecała jednak idea uzdrowienia stłoczonej zabudowy
kamienic z drugiej połowy XIX i początku XX wieku z po-
dwórzami-studniami przez ich otwarcie w kierunku ulicy
i włączenie do zieleni bulwarów. Dlatego uważam, że określe-
nie „układ z otwartym podwórzem”, akcentujący ideę sanacji
układów z zamkniętym podwórzem-studnią jest bardziej ade-
kwatne dla XX-wiecznych budowli mieszkalnych ze śladami
inspiracji koncepcją Henarda niż stosowane czasem określenie
- „cour d’honneur”.
36 Por. plan publikowany w Architektura (1929: 49).