JULIUSZ STARZYŃSKI
PIETA DELACROIX I MARSZ ŻAŁOBNY CHOPINA*
W tym samym 1840 r. Delacroix otrzymał dwa różne zamówienia, wielce odmienne tak co do
skali, jak co do charakteru. Jednym z nich była dekoracja biblioteki Pałacu Luksemburskiego, drugim zaś
znacznych rozmiarów obraz religijny, Pietà, w kościele Saint-Denis du Saint-Sacrement. W istocie „ko-
lizja" pomiędzy tymi dziełami była raczej pozorna. Czasowe odejście od harmonijnej, elizejskiej wizji
wcześniej rozpoczętego Plafonu Homera w świat chrześcijańskiego cierpienia, męki moralnej i fizycznej
było podyktowane tak charakterystyczną dla Delacroix potrzebą duchowego kontrastu.
Okaże się poza tym, że właśnie w toku pracy nad obrazem Pietà od lutego 1843 do maja 1844 r.
Delacroix ugruntował ostatecznie nową koncepcję koloru monumentalnego, czego efekty będą widoczne
natychmiast w energicznym przebiegu końcowej fazy malowania Plafonu Homera w 1845 i na początku
1846 r. Wreszcie — a sądzę, iż nie był to powód najmniej ważny — artysta chciał pokazać, że nowy,
monumentalny styl malarstwa nie ogranicza się bynajmniej do zdobienia apartamentów królewskich
lub innych pomieszczeń wysokiej administracji państwowej. Dramat moralny człowieka, cierpienie
duchowe, wyrażone nową formą malarską, miały nadal pozostać sferą najbardziej osobistych doświad-
czeń i poszukiwań Delacroix.
I
Obraz dla kościoła Saint-Denis zamówiony był, jak wspomnieliśmy, w 1840 r. Tę datę nosi w swej
sygnaturze niewielkie rozmiarem, lecz potężne w ekspresji studium przedstawiające samą głowę Matki
Boskiej o rysach twarzy zdeformowanych nadludzkim cierpieniem (ryc. 1). Jest w tym studium wy-
raźna zapowiedź dramatycznej tonacji, którą będzie przesycony późniejszy obraz Pietà. Jednakże punktem
wyjścia dla pracy nad samą kompozycją był inny, jeszcze z 1837 r. pochodzący, małych rozmiarów
obraz Delacroix na ten sam temat. Wykonany w 1843 r. szkic kompozycji przeznaczonej dla kościoła
Saint-Denis był jego powtórzeniem ze stosunkowo nieznacznymi zmianami i uproszczeniami przy jedno-
czesnym wzmożeniu dramatycznego wyrazu.
Delacroix początkowo nie był z tego szkicu zadowolony. W związku z mającym się odbyć posie-
dzeniem komisji, która zatwierdzała projekty, pisał on: „[...] nierad jestem ze szkicu, który uprzednio
namalowałem; trzeba go całkowicie zmienić zarówno w układzie, jak i w kolorze. Wydało mi się
jednak, że wskazania te dosyć są dokładne, by dać jasne pojęcie o tym, co zamierzam zrobić, i wystarcza-
jące, bym mógł rozpocząć pracę"1.
Dalsze losy obrazu przebiegały w sposób dla dzieł Delacroix dosyć typowy: mimo zatwierdzenia
szkicu projektowane rozpoczęcie prac w lipcu 1843 r. nie nastąpiło; jeszcze w lutym 1844 r. nie było
ostatecznej decyzji co do tego, w której ze stojących do dyspozycji kaplic obraz miał być umieszczony.
Szybki przebieg dalszych prac doprowadził jednak do ukończenia dzieła jeszcze w maju tegoż roku 1844.
* Praca ta była przedstawiona do dyskusji na posiedzeniu Komitetu Nauk o Sztuce PAN w dniu 6 marca 1963 r.
W nieco zmienionej redakcji wchodzi ona również w skład książki pt. O romantycznej syntezie sztuk — Delacroix—Chopin—
—Baudelaire, która ukaże się w druku nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
1 E. Delacroix, Correspondance générale, t. 2, Paris 1936, éd. André Jaubin, s. 130.
PIETA DELACROIX I MARSZ ŻAŁOBNY CHOPINA*
W tym samym 1840 r. Delacroix otrzymał dwa różne zamówienia, wielce odmienne tak co do
skali, jak co do charakteru. Jednym z nich była dekoracja biblioteki Pałacu Luksemburskiego, drugim zaś
znacznych rozmiarów obraz religijny, Pietà, w kościele Saint-Denis du Saint-Sacrement. W istocie „ko-
lizja" pomiędzy tymi dziełami była raczej pozorna. Czasowe odejście od harmonijnej, elizejskiej wizji
wcześniej rozpoczętego Plafonu Homera w świat chrześcijańskiego cierpienia, męki moralnej i fizycznej
było podyktowane tak charakterystyczną dla Delacroix potrzebą duchowego kontrastu.
Okaże się poza tym, że właśnie w toku pracy nad obrazem Pietà od lutego 1843 do maja 1844 r.
Delacroix ugruntował ostatecznie nową koncepcję koloru monumentalnego, czego efekty będą widoczne
natychmiast w energicznym przebiegu końcowej fazy malowania Plafonu Homera w 1845 i na początku
1846 r. Wreszcie — a sądzę, iż nie był to powód najmniej ważny — artysta chciał pokazać, że nowy,
monumentalny styl malarstwa nie ogranicza się bynajmniej do zdobienia apartamentów królewskich
lub innych pomieszczeń wysokiej administracji państwowej. Dramat moralny człowieka, cierpienie
duchowe, wyrażone nową formą malarską, miały nadal pozostać sferą najbardziej osobistych doświad-
czeń i poszukiwań Delacroix.
I
Obraz dla kościoła Saint-Denis zamówiony był, jak wspomnieliśmy, w 1840 r. Tę datę nosi w swej
sygnaturze niewielkie rozmiarem, lecz potężne w ekspresji studium przedstawiające samą głowę Matki
Boskiej o rysach twarzy zdeformowanych nadludzkim cierpieniem (ryc. 1). Jest w tym studium wy-
raźna zapowiedź dramatycznej tonacji, którą będzie przesycony późniejszy obraz Pietà. Jednakże punktem
wyjścia dla pracy nad samą kompozycją był inny, jeszcze z 1837 r. pochodzący, małych rozmiarów
obraz Delacroix na ten sam temat. Wykonany w 1843 r. szkic kompozycji przeznaczonej dla kościoła
Saint-Denis był jego powtórzeniem ze stosunkowo nieznacznymi zmianami i uproszczeniami przy jedno-
czesnym wzmożeniu dramatycznego wyrazu.
Delacroix początkowo nie był z tego szkicu zadowolony. W związku z mającym się odbyć posie-
dzeniem komisji, która zatwierdzała projekty, pisał on: „[...] nierad jestem ze szkicu, który uprzednio
namalowałem; trzeba go całkowicie zmienić zarówno w układzie, jak i w kolorze. Wydało mi się
jednak, że wskazania te dosyć są dokładne, by dać jasne pojęcie o tym, co zamierzam zrobić, i wystarcza-
jące, bym mógł rozpocząć pracę"1.
Dalsze losy obrazu przebiegały w sposób dla dzieł Delacroix dosyć typowy: mimo zatwierdzenia
szkicu projektowane rozpoczęcie prac w lipcu 1843 r. nie nastąpiło; jeszcze w lutym 1844 r. nie było
ostatecznej decyzji co do tego, w której ze stojących do dyspozycji kaplic obraz miał być umieszczony.
Szybki przebieg dalszych prac doprowadził jednak do ukończenia dzieła jeszcze w maju tegoż roku 1844.
* Praca ta była przedstawiona do dyskusji na posiedzeniu Komitetu Nauk o Sztuce PAN w dniu 6 marca 1963 r.
W nieco zmienionej redakcji wchodzi ona również w skład książki pt. O romantycznej syntezie sztuk — Delacroix—Chopin—
—Baudelaire, która ukaże się w druku nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
1 E. Delacroix, Correspondance générale, t. 2, Paris 1936, éd. André Jaubin, s. 130.