MALARSTWO NATURY A NATURA MALARSTWA
185
ptakôw moment zatrzymania oglgdu stanowig zwrôcone przeciwnie do
siebie, domykajgce siç pary skrzydel, ale wskazujg one zawsze na poblize
centrum. Nie zostajg w nim osadzone, lecz pozostajg w chwili tuz przed
lub tuz za, zblizajgc siç lub je opuszczajgc.
Jedno z wczesnych przedstawien ptakôw pochodzi z 1984 roku (il.4).
Biaia piaszczyzna odbierana jest jako nieruchoma, scalajgca jakosc. Two-
rzy pierwszy porzgdek odniesienia do widza. Zarazem motyw skrzydel,
jako dajgcy sig identyfikowac, tworzy rôwnorzçdny poziom percepcji. W
kontrascie ze stabilnoscig plaszczyzny uklad form zdaje sic; nietrwaly,
„rozlatuje siç”. Wzrok widza zostaje pochwycony przez regularng, wykre-
slong w „V” skrajng formç po lewej, unieruchomiong w pionie i na pozio-
mej osi obrazu. Jednoczesnie zas jest rozpraszany przez formç tuz przy
osi, o przeciwnym ukladzie skrzydel, wytracajgcg niejako sprgzystosc sg-
siedniej i inicjujgcej ruch ku prawej. Spojrzenie uaktywnione obecnoscig
kolejnej formy, w poblizu centrum, otwierajgcej siç ku gôrze, podejmuje
kierunek. Bezgranicznosc przestrzeni, w ktôrg uchodzi i wyjscie poza
y **
Ryc. 4. Leon Tarasewicz, 1984 [„Odra” 1987, nr 12; Tarasewicz, BWA Katowice 1995; Leon
Tarasewicz, Malmô Konsthall Malmô 1992; Nowosielski, Tarasewicz, Smoczynski, CSW
Warszawa 1997]
185
ptakôw moment zatrzymania oglgdu stanowig zwrôcone przeciwnie do
siebie, domykajgce siç pary skrzydel, ale wskazujg one zawsze na poblize
centrum. Nie zostajg w nim osadzone, lecz pozostajg w chwili tuz przed
lub tuz za, zblizajgc siç lub je opuszczajgc.
Jedno z wczesnych przedstawien ptakôw pochodzi z 1984 roku (il.4).
Biaia piaszczyzna odbierana jest jako nieruchoma, scalajgca jakosc. Two-
rzy pierwszy porzgdek odniesienia do widza. Zarazem motyw skrzydel,
jako dajgcy sig identyfikowac, tworzy rôwnorzçdny poziom percepcji. W
kontrascie ze stabilnoscig plaszczyzny uklad form zdaje sic; nietrwaly,
„rozlatuje siç”. Wzrok widza zostaje pochwycony przez regularng, wykre-
slong w „V” skrajng formç po lewej, unieruchomiong w pionie i na pozio-
mej osi obrazu. Jednoczesnie zas jest rozpraszany przez formç tuz przy
osi, o przeciwnym ukladzie skrzydel, wytracajgcg niejako sprgzystosc sg-
siedniej i inicjujgcej ruch ku prawej. Spojrzenie uaktywnione obecnoscig
kolejnej formy, w poblizu centrum, otwierajgcej siç ku gôrze, podejmuje
kierunek. Bezgranicznosc przestrzeni, w ktôrg uchodzi i wyjscie poza
y **
Ryc. 4. Leon Tarasewicz, 1984 [„Odra” 1987, nr 12; Tarasewicz, BWA Katowice 1995; Leon
Tarasewicz, Malmô Konsthall Malmô 1992; Nowosielski, Tarasewicz, Smoczynski, CSW
Warszawa 1997]