114
MARCEL SKIERSKI
rii, która zdaje się wyraźnie czerpać z opisanego powyżej sporu. Ponad
wgłębieniem forma ekspanduje, skłaniając do postrzegania zacienionego
obszaru jako wizualnej inspiracji do stopniowego rozszerzania się bryły.
Podobnie jak ma to miejsce w niższym fragmencie, ścisłe powiązanie na-
ocznych jakości z treścią Pisma Świętego znajduje przejaw na kolejnym
etapie wertykalnego rozwoju dzieła, którym jest rozległe wgłębienie poni-
żej piersi postaci.
5. Maria Magdalena, 1957, (detal), fot. własna autora
W taki sam sposób, jak w położonym niżej ubytku materii, wyraźne
spękanie powierzchni w centralnym fragmencie rzeźby wprowadza cień,
będący aktywnym czynnikiem współtworzącym wizualność dzieła (ił. 5).
Usytuowanie zagłębienia, umieszczonego na linii wzroku odbiorcy, wska-
zuje na wyjątkową rolę, jaką w strukturze bryły odgrywa pęknięcie.
Jednocześnie ukształtowanie otworu wskazuje na wyraźne zróżnicowanie
fakturalne. W podzielonym na dwie części wyłomie, spojrzenie widza
MARCEL SKIERSKI
rii, która zdaje się wyraźnie czerpać z opisanego powyżej sporu. Ponad
wgłębieniem forma ekspanduje, skłaniając do postrzegania zacienionego
obszaru jako wizualnej inspiracji do stopniowego rozszerzania się bryły.
Podobnie jak ma to miejsce w niższym fragmencie, ścisłe powiązanie na-
ocznych jakości z treścią Pisma Świętego znajduje przejaw na kolejnym
etapie wertykalnego rozwoju dzieła, którym jest rozległe wgłębienie poni-
żej piersi postaci.
5. Maria Magdalena, 1957, (detal), fot. własna autora
W taki sam sposób, jak w położonym niżej ubytku materii, wyraźne
spękanie powierzchni w centralnym fragmencie rzeźby wprowadza cień,
będący aktywnym czynnikiem współtworzącym wizualność dzieła (ił. 5).
Usytuowanie zagłębienia, umieszczonego na linii wzroku odbiorcy, wska-
zuje na wyjątkową rolę, jaką w strukturze bryły odgrywa pęknięcie.
Jednocześnie ukształtowanie otworu wskazuje na wyraźne zróżnicowanie
fakturalne. W podzielonym na dwie części wyłomie, spojrzenie widza