X
Fotografia po fotografii. Przerażenie ciała w przestrzeni cyfrowej
221
Fotografia według natury - jak zawsze nazywano ją w historycznych
podpisach, ażeby wydobyć niekwestionowany autentyczny charakter obra-
zu. Lecz także fotografia po naturze, w antymimetycznym sensie jako kon-
strukcja symulakr. Dzieła sztuki - tak Platon argumentował w Państwie - są
tylko „trzecim wy-tworem, licząc od czystego idea wschodzenia jako"30 (bo-
ska idea, rzemieślnik, naśladowca). Stopniowanie od źródła do mimetycz-
nego naśladownictwa przebiega od idei ( eidos) do odbicia ( eidolon) i w końcu
do kopii odbicia (phantasma). Później w Sofiście Platon rozróżnia w obrębie
mimesis dwa rodzaje naśladownictwa: po pierwsze podobiznę (eikon), „gdy
ktoś, zgodnie z proporcjami modela31 w długości, szerokości i głębokości,
wykonywa jego naśladownictwo i nadaje mu w dodatku barwy odpowiednie
dla każdej części"32,- po drugie obraz złudny, złudny, ponieważ „to, co wygląda
wprawdzie, dzięki oglądaniu z pewnego punktu, na coś podobnego do rzeczy
pięknej, ale gdyby ktoś mógł te ogromy należycie obejrzeć, to nawet niepo-
dobne są do pierwowzorów"33 (236b). Podczas gdy eikon może przynajmniej
zdawać się wiernym prawdzie odwzorowaniem, symulakr byłby tedy wypa-
czonym i perspektywicznie zniekształconym obrazem złudnym. Ostatnie
z nich przy bliższej analizie nie zdaje egzaminu. Gdyby dane było odpowied-
nie miejsce obserwacji, symulakr można by rozpoznać jako niepodobny do
swojego modelu.
XI
Wywiedzione z platońskiej teorii idei pojęcie symulakr różni się od po-
wszechnie znanego, wprowadzonego przez Jeana Baudrillarda. Budrillard,
którego pojęcie symulacji także było często cytowane w historii sztuki
30 Cytuję tu Platona ( 597e) według przekładu Heideggera z: Nietzsche, przeł. A. Gniaz-
dowski, P. Graczyk, W Rymkiewicz, M. Werner, C. Wodziński, Warszawa 1998, t. 1, s. 209.
31 Pojawiający się w przekładzie Friedricha Schleiermachera Urbild tłumaczyłem
wcześniej jako 'pierwowzór' i gdyby nie chęć zachowania integralności i historycznego cha-
rakteru propozycji Władysława Witwickiego (zob. następny przyp.), taki przekład pojawiłby
się i tu - zamiast niego 'model' - przyp. tłum.
32 Platon, Sofista, w: idem, Sofista, Polityk, przeł. W Witwicki, Kęty 2002, s. 32, 235e
[w wersji niemieckiej : „wenn jemand nach des Urbildes Verhältnissen in Länge, Breite
und Tiefe, und dann nach jeglichem seine angemessene Farbe gebend, die Entstehung
einer Nachahmung bewirkt.", zob. Platon, Sämtliche Werke, przeł. F. Schleiermacher, red.
WF. Otto, E. Grassi, G. Plamböck, Bd. iy Hamburg 1986, 235e-przyp. tłum.
33 Ibidem, s. 33. 236b.
Fotografia po fotografii. Przerażenie ciała w przestrzeni cyfrowej
221
Fotografia według natury - jak zawsze nazywano ją w historycznych
podpisach, ażeby wydobyć niekwestionowany autentyczny charakter obra-
zu. Lecz także fotografia po naturze, w antymimetycznym sensie jako kon-
strukcja symulakr. Dzieła sztuki - tak Platon argumentował w Państwie - są
tylko „trzecim wy-tworem, licząc od czystego idea wschodzenia jako"30 (bo-
ska idea, rzemieślnik, naśladowca). Stopniowanie od źródła do mimetycz-
nego naśladownictwa przebiega od idei ( eidos) do odbicia ( eidolon) i w końcu
do kopii odbicia (phantasma). Później w Sofiście Platon rozróżnia w obrębie
mimesis dwa rodzaje naśladownictwa: po pierwsze podobiznę (eikon), „gdy
ktoś, zgodnie z proporcjami modela31 w długości, szerokości i głębokości,
wykonywa jego naśladownictwo i nadaje mu w dodatku barwy odpowiednie
dla każdej części"32,- po drugie obraz złudny, złudny, ponieważ „to, co wygląda
wprawdzie, dzięki oglądaniu z pewnego punktu, na coś podobnego do rzeczy
pięknej, ale gdyby ktoś mógł te ogromy należycie obejrzeć, to nawet niepo-
dobne są do pierwowzorów"33 (236b). Podczas gdy eikon może przynajmniej
zdawać się wiernym prawdzie odwzorowaniem, symulakr byłby tedy wypa-
czonym i perspektywicznie zniekształconym obrazem złudnym. Ostatnie
z nich przy bliższej analizie nie zdaje egzaminu. Gdyby dane było odpowied-
nie miejsce obserwacji, symulakr można by rozpoznać jako niepodobny do
swojego modelu.
XI
Wywiedzione z platońskiej teorii idei pojęcie symulakr różni się od po-
wszechnie znanego, wprowadzonego przez Jeana Baudrillarda. Budrillard,
którego pojęcie symulacji także było często cytowane w historii sztuki
30 Cytuję tu Platona ( 597e) według przekładu Heideggera z: Nietzsche, przeł. A. Gniaz-
dowski, P. Graczyk, W Rymkiewicz, M. Werner, C. Wodziński, Warszawa 1998, t. 1, s. 209.
31 Pojawiający się w przekładzie Friedricha Schleiermachera Urbild tłumaczyłem
wcześniej jako 'pierwowzór' i gdyby nie chęć zachowania integralności i historycznego cha-
rakteru propozycji Władysława Witwickiego (zob. następny przyp.), taki przekład pojawiłby
się i tu - zamiast niego 'model' - przyp. tłum.
32 Platon, Sofista, w: idem, Sofista, Polityk, przeł. W Witwicki, Kęty 2002, s. 32, 235e
[w wersji niemieckiej : „wenn jemand nach des Urbildes Verhältnissen in Länge, Breite
und Tiefe, und dann nach jeglichem seine angemessene Farbe gebend, die Entstehung
einer Nachahmung bewirkt.", zob. Platon, Sämtliche Werke, przeł. F. Schleiermacher, red.
WF. Otto, E. Grassi, G. Plamböck, Bd. iy Hamburg 1986, 235e-przyp. tłum.
33 Ibidem, s. 33. 236b.