188 J- Jamroz (4)
Ryc. 78. Kościół pofranciszkański w Zawichoście od pld.-wsch, (przed zniszczeniem).
Rok 1644, kończy zapewne okres restauracji kościoła. Datę tę umieszczono
na polichromii krużganka klasztornego. Zapewne w XVII w. przybudowano do
nawy od północy kajplicę M.B. Szkaplerznej i przebudowano szczyt frontowy
o formach baroku z dwoma postaciami po bokach św. Franciszka i ś. Jana
Chrzciciela. O. Malęgowski zapisał jeszcze, że w XVII w. kopano w klasztorze
doły na fundament pod krużganek. Przy tym natrafiono na grób, w którym były
kości ponad 30 ciał niewieścich, jakby w jednym czasie obok siebie pochowa-
nych. Wtedy uważano je za (szczątki klarysek umęczonych w 1260 r- przez Tata-
rów; złożono je w skrzyni i długo przechowywano w zakrystii (21). Za najścia
Szwedów w r. 1657 klasztor wiele ucierpiał (22). Za prowincjała O. Teofila Pio-
rowicza wizyta w r. 1798 świadczy, że wypuszczono za darmo grunt koło kościo-
ła, własność klasztoru i pozwolono tam świeckim budować się. Było wtedy oj-
ców 3, 1 kleryk i 1 brat. Wizytacje w 1799, 1806 r. wykazują, że budynki są
w dość dobrym stanie, na dachy wydano 6000 zł.p. Według wizytacji 1808 r. bu-
dynki wymagały już restauracji (23).
Niemcewicz zwiedzając Zawichost w r. 1820 znalazł tylko jednego zakonni-
ka, oraz powiada, że znalazł tu jakiś grobowiec zastawiony bocznym ołtarz - m
(24).
Ryc. 78. Kościół pofranciszkański w Zawichoście od pld.-wsch, (przed zniszczeniem).
Rok 1644, kończy zapewne okres restauracji kościoła. Datę tę umieszczono
na polichromii krużganka klasztornego. Zapewne w XVII w. przybudowano do
nawy od północy kajplicę M.B. Szkaplerznej i przebudowano szczyt frontowy
o formach baroku z dwoma postaciami po bokach św. Franciszka i ś. Jana
Chrzciciela. O. Malęgowski zapisał jeszcze, że w XVII w. kopano w klasztorze
doły na fundament pod krużganek. Przy tym natrafiono na grób, w którym były
kości ponad 30 ciał niewieścich, jakby w jednym czasie obok siebie pochowa-
nych. Wtedy uważano je za (szczątki klarysek umęczonych w 1260 r- przez Tata-
rów; złożono je w skrzyni i długo przechowywano w zakrystii (21). Za najścia
Szwedów w r. 1657 klasztor wiele ucierpiał (22). Za prowincjała O. Teofila Pio-
rowicza wizyta w r. 1798 świadczy, że wypuszczono za darmo grunt koło kościo-
ła, własność klasztoru i pozwolono tam świeckim budować się. Było wtedy oj-
ców 3, 1 kleryk i 1 brat. Wizytacje w 1799, 1806 r. wykazują, że budynki są
w dość dobrym stanie, na dachy wydano 6000 zł.p. Według wizytacji 1808 r. bu-
dynki wymagały już restauracji (23).
Niemcewicz zwiedzając Zawichost w r. 1820 znalazł tylko jednego zakonni-
ka, oraz powiada, że znalazł tu jakiś grobowiec zastawiony bocznym ołtarz - m
(24).