308
S. Świszczowski
(24)
Fot. Muzeum Przemysłowe w Krakowie
Hyc. 151. Sukiennice. Stan obecny.
w 1899 roku. 3T) Niestety przed przebudową nie wykonano szczegółowych
zdjęć pomiarowych, a fotografii tylko niewiele, przez co mnóstwo ważnych
szczegółów uległo zatraceniu. Ofiarą dążenia do symetrii i manii burzenia mu-
rów stały się wszystkie przybudówki Sukiennic, jak jatki szewskie, Postrzygal-
nia, Syndykówka i Langerówka, które zupełnie zniesiono lub z gruntu prze-
budowano. Niewiele dziś jest autentyzmu zwłaszcza w górnej części gmachu.
Podwyższono znacznie szczyty nad krótkimi ścianami, zmieniono esownice, wy-
konano na nowo wazony i wieżyczki przy wejściach na schody, a nawet podsta
wy masek. Najgorszym jest niewątpliwie przerwanie ryzalitami monumentalne-
go rytmu attyki. Na pochwałę Prylińskiego i „komisji estetycznej” z końca XIX
wieku należy jednak dodać, że mogło być znacznie gorzej, gdyby wykonano
inne projekty. W każdym razie trzeba przyznać, że architektura odnowione-
go gmachu stoi o wiele wyżej nad przeciętnym ówczesnym poziomem. Czuje
się wielki wysiłek zdolnego architekta, a historyk sztuki może stwierdzić, że
większa część murów hali, fryz attyki i maskarony zostały zachowane. Opra-
cowanie dziejów' przebudowy łącznie z licznymi projektami byłoby bardzo cie-
kawym przyczynkiem do historii architektury XIX wieku, nie wchodzi jednak
w ramy tej pracy.
O wiele gorzej przedstawia się urbanistyczne rozwiązanie rynku. Zburzenie
wszystkich jatek na rynku sprawiło, że prawie cały handel na placach krakow-
skich odbywa się pod gołym niebem, w znacznie gorszych warunkach niż
w średniowieczu, a jedyna hala targowa w Krakowie powstała dopiero w ostat-
nich latach przed wojną i to daleko od centrum miasta. Ogromny plac rynku
37) Wł, ŁUSZCZKI EWICZ, o. c.
S. Świszczowski
(24)
Fot. Muzeum Przemysłowe w Krakowie
Hyc. 151. Sukiennice. Stan obecny.
w 1899 roku. 3T) Niestety przed przebudową nie wykonano szczegółowych
zdjęć pomiarowych, a fotografii tylko niewiele, przez co mnóstwo ważnych
szczegółów uległo zatraceniu. Ofiarą dążenia do symetrii i manii burzenia mu-
rów stały się wszystkie przybudówki Sukiennic, jak jatki szewskie, Postrzygal-
nia, Syndykówka i Langerówka, które zupełnie zniesiono lub z gruntu prze-
budowano. Niewiele dziś jest autentyzmu zwłaszcza w górnej części gmachu.
Podwyższono znacznie szczyty nad krótkimi ścianami, zmieniono esownice, wy-
konano na nowo wazony i wieżyczki przy wejściach na schody, a nawet podsta
wy masek. Najgorszym jest niewątpliwie przerwanie ryzalitami monumentalne-
go rytmu attyki. Na pochwałę Prylińskiego i „komisji estetycznej” z końca XIX
wieku należy jednak dodać, że mogło być znacznie gorzej, gdyby wykonano
inne projekty. W każdym razie trzeba przyznać, że architektura odnowione-
go gmachu stoi o wiele wyżej nad przeciętnym ówczesnym poziomem. Czuje
się wielki wysiłek zdolnego architekta, a historyk sztuki może stwierdzić, że
większa część murów hali, fryz attyki i maskarony zostały zachowane. Opra-
cowanie dziejów' przebudowy łącznie z licznymi projektami byłoby bardzo cie-
kawym przyczynkiem do historii architektury XIX wieku, nie wchodzi jednak
w ramy tej pracy.
O wiele gorzej przedstawia się urbanistyczne rozwiązanie rynku. Zburzenie
wszystkich jatek na rynku sprawiło, że prawie cały handel na placach krakow-
skich odbywa się pod gołym niebem, w znacznie gorszych warunkach niż
w średniowieczu, a jedyna hala targowa w Krakowie powstała dopiero w ostat-
nich latach przed wojną i to daleko od centrum miasta. Ogromny plac rynku
37) Wł, ŁUSZCZKI EWICZ, o. c.