350 Z, Rewski (23)
Ryc. 167. Wiśniowi ec, pałac. Fot. C.B.I.
na projektach Ricaud pałacyku w Perespie oraz łazienki pałacowej. Podobnie
jak i w pałacu warszawskim dachy mansardowe występują w Wiśniowcu po za
głównym korpusem, mianowicie nad pawilonami narożnikowymi oraz nad za-
kończeniami skrzydeł- Przebudowa pałacu w Wiśniowcu stanowiła dla archi-
tekta bez porównania wdzięczniejsze zadanie od przebudowy warszawskiego
pałacu, pałacu Bielskich a bodaj, że i pałacu w Krystynopolu, a to najpewniej
dlatego, iż pałac wiśniowiecki był założony z większym rozmachem, w epoce
niezbyt stylowo odległej od momentu przebudowy, a ponadto dogodniejsze wa-
runki terenowe dawały w Wiśniowcu architektowi większą swobodę projekto-
wania.
Nie bez wpływu mogła tu być i postać Michała Jerzego Mniszcha marsz. w.
k., doradcy Stanisława Augusta do spraw artystycznych oraz fakt, że pałac Wiś-
niowiecki owiany był najdroższymi dla Mniszcliów wspomnieniami przeszłości.
Wyraz fnancuskości osiągnięto odmiennym od włoskiego traktowania muru,
gdzie wystąpiły płytkie, sucho narysowane boniowania, płytkie wnęki i wytło-
czyny ostro, geometrycznie wycięte.
Może też hojne operowanie artystyczną ślusarszczyzną bram nosić może ra-
czej francuskie piętno tak znakomicie reprezentowane np. w pałacu Leszczyń-
skiego w Nancy. Najpewniej też nie przypadkiem w wiśniowieckim pałacu
znajdowały się pierwotnie inne jeszcze dzieła sztuki francuskiej, mianowicie
panneaux dekoracyjne Pilłementa5), którego zarówno Ricaud, jak i Mniszcho-
wie, łatwo mogli spotkać w Warszawie, gdzie należał do nadwornych malarzy
Stanisława Augusta. Prof. Z. Batowski wyraził wątpliwość, czy pierwotnym
miejscem przeznaczenia prac Pilłementa był pałac wiśniowiecki.
Odszukanie przez autora dzieła o numizmatyce rosyjskiej, napisanego przez
architekta inżyniera R. de T-, istotnie zdaje się świadczyć o jakiejś, choćby
przelotnej służbie naszego architekta na dworze pruskim oraz być może rosyj-
skim. Wiśniowiec mógł stanowić na tym kierunku ogniwo pośrednie. Część ry-
sunków R. de T. autor odszukał w Bibliotheąue Nationale w Paryżu. Z faktu
tego wysnuwa wniosek, iż Ricaud na schyłek życia powrócił do Francji. Można
5) Z. BATOWSKI, Jean Pillement na dworze Stanisława Augusta. Prace z historii
sztuki Tow. Nauk. Warszawskiego 1936, s. 12—13,
Ryc. 167. Wiśniowi ec, pałac. Fot. C.B.I.
na projektach Ricaud pałacyku w Perespie oraz łazienki pałacowej. Podobnie
jak i w pałacu warszawskim dachy mansardowe występują w Wiśniowcu po za
głównym korpusem, mianowicie nad pawilonami narożnikowymi oraz nad za-
kończeniami skrzydeł- Przebudowa pałacu w Wiśniowcu stanowiła dla archi-
tekta bez porównania wdzięczniejsze zadanie od przebudowy warszawskiego
pałacu, pałacu Bielskich a bodaj, że i pałacu w Krystynopolu, a to najpewniej
dlatego, iż pałac wiśniowiecki był założony z większym rozmachem, w epoce
niezbyt stylowo odległej od momentu przebudowy, a ponadto dogodniejsze wa-
runki terenowe dawały w Wiśniowcu architektowi większą swobodę projekto-
wania.
Nie bez wpływu mogła tu być i postać Michała Jerzego Mniszcha marsz. w.
k., doradcy Stanisława Augusta do spraw artystycznych oraz fakt, że pałac Wiś-
niowiecki owiany był najdroższymi dla Mniszcliów wspomnieniami przeszłości.
Wyraz fnancuskości osiągnięto odmiennym od włoskiego traktowania muru,
gdzie wystąpiły płytkie, sucho narysowane boniowania, płytkie wnęki i wytło-
czyny ostro, geometrycznie wycięte.
Może też hojne operowanie artystyczną ślusarszczyzną bram nosić może ra-
czej francuskie piętno tak znakomicie reprezentowane np. w pałacu Leszczyń-
skiego w Nancy. Najpewniej też nie przypadkiem w wiśniowieckim pałacu
znajdowały się pierwotnie inne jeszcze dzieła sztuki francuskiej, mianowicie
panneaux dekoracyjne Pilłementa5), którego zarówno Ricaud, jak i Mniszcho-
wie, łatwo mogli spotkać w Warszawie, gdzie należał do nadwornych malarzy
Stanisława Augusta. Prof. Z. Batowski wyraził wątpliwość, czy pierwotnym
miejscem przeznaczenia prac Pilłementa był pałac wiśniowiecki.
Odszukanie przez autora dzieła o numizmatyce rosyjskiej, napisanego przez
architekta inżyniera R. de T-, istotnie zdaje się świadczyć o jakiejś, choćby
przelotnej służbie naszego architekta na dworze pruskim oraz być może rosyj-
skim. Wiśniowiec mógł stanowić na tym kierunku ogniwo pośrednie. Część ry-
sunków R. de T. autor odszukał w Bibliotheąue Nationale w Paryżu. Z faktu
tego wysnuwa wniosek, iż Ricaud na schyłek życia powrócił do Francji. Można
5) Z. BATOWSKI, Jean Pillement na dworze Stanisława Augusta. Prace z historii
sztuki Tow. Nauk. Warszawskiego 1936, s. 12—13,