KOŚCIOŁY
Spośród zabytków Rynku najstarszymi metrykami wykazać się mogą obydwa
jego kościoły, przy czym maleńki kościółek św. Wojciecha wyprzedza w tym
względzie wspaniałą, mariacką świątynię. Nie wiemy dokładnie kiedy powsta-
ła owa budowla usytuowana na tle perspektywy ulicy Grodzkiej. Tradycja
wiąże ją z postacią świętego, który przed wyprawą misyjną miał przebywać
i głosić kazania w Krakowie, najwcześniejsza jednak wzmianka pochodzi
z 1250 roku i wymienia kapelana tego kościoła, Wacława. Dotychczas dato-
wano kościółek na wiek XII, ale i prof. W. Zin i dr W. Grabski, po przeprowa-
dzeniu w 1961 roku badań i odsłonięciu fragmentów murów apsydy i wieży,
cofają to datowanie o sto lat.
Kościółek, wzniesiony z niewielkich kostek wyciosanych z żółtawoszarego wa-
pienia, ma oblicowanie na narożach i w partii cokołowej oraz obramienia
okienne i portalowe wykonane z piaskowca. Jedyne formy architektoniczne
tej skromnej budowli to portal południowy i dwie nisze ołtarzowe (apsydiole)
we wschodniej ścianie nawy, a także szczelinowe okienko w prezbiterium.
Nawa miała pierwotnie strop pokryty malowidłem, o czym wspomina relacja
jednej z dawnych wizytacji. Czy prezbiterium było sklepione — trudno stwier-
dzić.
Z upływem lat kościółek zaczął „wrastać w ziemię", a raczej stale podnosił się
16
Spośród zabytków Rynku najstarszymi metrykami wykazać się mogą obydwa
jego kościoły, przy czym maleńki kościółek św. Wojciecha wyprzedza w tym
względzie wspaniałą, mariacką świątynię. Nie wiemy dokładnie kiedy powsta-
ła owa budowla usytuowana na tle perspektywy ulicy Grodzkiej. Tradycja
wiąże ją z postacią świętego, który przed wyprawą misyjną miał przebywać
i głosić kazania w Krakowie, najwcześniejsza jednak wzmianka pochodzi
z 1250 roku i wymienia kapelana tego kościoła, Wacława. Dotychczas dato-
wano kościółek na wiek XII, ale i prof. W. Zin i dr W. Grabski, po przeprowa-
dzeniu w 1961 roku badań i odsłonięciu fragmentów murów apsydy i wieży,
cofają to datowanie o sto lat.
Kościółek, wzniesiony z niewielkich kostek wyciosanych z żółtawoszarego wa-
pienia, ma oblicowanie na narożach i w partii cokołowej oraz obramienia
okienne i portalowe wykonane z piaskowca. Jedyne formy architektoniczne
tej skromnej budowli to portal południowy i dwie nisze ołtarzowe (apsydiole)
we wschodniej ścianie nawy, a także szczelinowe okienko w prezbiterium.
Nawa miała pierwotnie strop pokryty malowidłem, o czym wspomina relacja
jednej z dawnych wizytacji. Czy prezbiterium było sklepione — trudno stwier-
dzić.
Z upływem lat kościółek zaczął „wrastać w ziemię", a raczej stale podnosił się
16