drogę, otwierającą się ku nie znanym jeszcze świa-
tom ,,poza bramą”, stanowiącą wyłom w nieaktu-
alnej już tradycji średniowiecznej.
Nawiązaniem do tych bardziej nowatorskich
idei mogą być przedstawienia na awersach skrzy-
deł, gdzie zarówno w tle obrazu ze Sw. Idzim, jak
i Chrztem Chrystusa malarz zastosował pejzaże
z wijącą się pośród zarośli rzeką, zabudowaniami
klasztornymi i piętrzącymi się w oddali górami.
Typ krajobrazowego ujęcia pierwszoplanowej
akcji reprezentuje również wcześniejszy ołtarz,
pochodzący z Dębna podhalańskiego (kościół pa-
rafialny, około r. 1500), wiązany z jednym z wio-
dących warsztatów krakowskich tego czasu. O
wcale wysokim poziomie malowanych kwater, po-
święconych pasji Chrystusa, świadczyć może rów-
nież kontrast utworzony przez spokojne i niemal
liryczne w swej prostocie pejzaże, stanowiące tło
dla brutalnych i pełnych ekspresji przedstawień
z Męki, np. w scenie Upadku pod krzyżem. W tym
dalekim, na poły fantastycznym ujęciu przyrody,
gdzie malarz usiłował nagromadzić jak najwięcej
znanych mu motywów, aby w ten naiwnie logicz-
ny sposób uzyskać „pejzaż idealny”, odnajdujemy
echa krajobrazów z ołtarza św. Jana Jałmużnika.
Widoczne są one w ostrych sylwetkach gór, po-
siadających nawet lustrzane odbicie w rozległych
taflach srebrzystej wody, czy też w delikatnych,
„trawkowych” drzewach, wzbogacających swym
rysunkiem sylwetki małych miast ze strzelistymi
wieżami. Tego typu samodzielna interpretacja tła
zasługuje na uwagę również dlatego, że na na-
szym terenie stanowiła dość rzadko spotykane zja-
wisko. Częściej bowiem artyści cechowi redukowa-
li znakomite nawet ryciny, dostarczające im no-
wych form pejzażowych, ograniczając się jedynie
do konwencjonalnego schematu umownej sceno-
grafii.
Jaskrawymi tego przykładami mogą być m. in.
dwa ołtarze: z Racławic Olkuskich (zachowane
na plebanii fragmenty kwater z kościoła parafial-
nego, około r. 1520), czy malowane skrzydła ołta-
rza z Jurkowa (pierwotnie w kościele parafialnym,
obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie,
około r. 1510—1530). Stoją one na nieco wyższym
niż ołtarz racławicki poziomie, może dzięki fakto-
wi, iż wykazują większą wierność w stosunku do
pierwowzorów, którymi w tym przypadku są ry-
ciny H. Schaufeleina, zaczerpnięte ze Speculum
passionis Pindera z r. 15 0 7 78. Zarówno Opłakiwa-
nie, jak i Złożenie do grobu dążą do wyrażenia
78 O 1 s z e w s k i, o. c., s. 127—128, ryc. 125, 126,
138 i 134.
11. Krajobraz, fragment ryc. 10 (fot. J. Filcek)
10. Malarz Jerzy, Zwiastowanie, r. 1517, Muz, Nar. w
Krakowie (fot, Z. Malinowski)
103
tom ,,poza bramą”, stanowiącą wyłom w nieaktu-
alnej już tradycji średniowiecznej.
Nawiązaniem do tych bardziej nowatorskich
idei mogą być przedstawienia na awersach skrzy-
deł, gdzie zarówno w tle obrazu ze Sw. Idzim, jak
i Chrztem Chrystusa malarz zastosował pejzaże
z wijącą się pośród zarośli rzeką, zabudowaniami
klasztornymi i piętrzącymi się w oddali górami.
Typ krajobrazowego ujęcia pierwszoplanowej
akcji reprezentuje również wcześniejszy ołtarz,
pochodzący z Dębna podhalańskiego (kościół pa-
rafialny, około r. 1500), wiązany z jednym z wio-
dących warsztatów krakowskich tego czasu. O
wcale wysokim poziomie malowanych kwater, po-
święconych pasji Chrystusa, świadczyć może rów-
nież kontrast utworzony przez spokojne i niemal
liryczne w swej prostocie pejzaże, stanowiące tło
dla brutalnych i pełnych ekspresji przedstawień
z Męki, np. w scenie Upadku pod krzyżem. W tym
dalekim, na poły fantastycznym ujęciu przyrody,
gdzie malarz usiłował nagromadzić jak najwięcej
znanych mu motywów, aby w ten naiwnie logicz-
ny sposób uzyskać „pejzaż idealny”, odnajdujemy
echa krajobrazów z ołtarza św. Jana Jałmużnika.
Widoczne są one w ostrych sylwetkach gór, po-
siadających nawet lustrzane odbicie w rozległych
taflach srebrzystej wody, czy też w delikatnych,
„trawkowych” drzewach, wzbogacających swym
rysunkiem sylwetki małych miast ze strzelistymi
wieżami. Tego typu samodzielna interpretacja tła
zasługuje na uwagę również dlatego, że na na-
szym terenie stanowiła dość rzadko spotykane zja-
wisko. Częściej bowiem artyści cechowi redukowa-
li znakomite nawet ryciny, dostarczające im no-
wych form pejzażowych, ograniczając się jedynie
do konwencjonalnego schematu umownej sceno-
grafii.
Jaskrawymi tego przykładami mogą być m. in.
dwa ołtarze: z Racławic Olkuskich (zachowane
na plebanii fragmenty kwater z kościoła parafial-
nego, około r. 1520), czy malowane skrzydła ołta-
rza z Jurkowa (pierwotnie w kościele parafialnym,
obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie,
około r. 1510—1530). Stoją one na nieco wyższym
niż ołtarz racławicki poziomie, może dzięki fakto-
wi, iż wykazują większą wierność w stosunku do
pierwowzorów, którymi w tym przypadku są ry-
ciny H. Schaufeleina, zaczerpnięte ze Speculum
passionis Pindera z r. 15 0 7 78. Zarówno Opłakiwa-
nie, jak i Złożenie do grobu dążą do wyrażenia
78 O 1 s z e w s k i, o. c., s. 127—128, ryc. 125, 126,
138 i 134.
11. Krajobraz, fragment ryc. 10 (fot. J. Filcek)
10. Malarz Jerzy, Zwiastowanie, r. 1517, Muz, Nar. w
Krakowie (fot, Z. Malinowski)
103