mini, jako dzieło Jakuba Benneta, „szlachcica li-
tewskiego i akademika wileńskiego". Jest to bro-
szura formatu folio o dwunastu kartkach, wy-
dana bardzo ozdobnie, gdyż każda strona posiada
drukarską ramkę ornamentalną; druk jest sta-
ranny (zastosowano różnego rodzaju czcionki i
marginalia), zamknięty charakterystycznym dla
wileńskiej drukarni akademickiej finalikiem.
Utwór dedykowany jest wielkiemu hetmanowi li-
tewskiemu Michałowi Kazimierzowi Pacowi, het-
manowi polnemu litewskiemu Michałowi Kazi-
mierzowi Radziwiłłowi oraz „Całemu wojsku W.
K. Litewskiego".
Treść utworu stanowi pochwała głównych, w
pierwszym rzędzie litewskich uczestników bitwy
pod Chocimiem, z tym że ich nazwiska, wybite
w tekście wersalikami, powtarzają się uzupełnio-
ne tytułami na marginesach. Ostatni z adresa-
Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Bitwa pod Cho- tów to ojciec autora, Jerzy Bennet, major i sek-
cimiem, i redakcja, fragment retarz królewski, któremu w tekście poświęcono
aż 14 wierszy, wychwalających jego dzielność i
przewagi wojenne, „które oby się stały wiecz-
nymi pomnikami sławy Bennetów".
Przytoczone powyżej dane nie pozostawiają
żadnych wątpliwości co do intencji i charakte-
ru tego zbiorowego panegiryku, jak też co do oso-
by jego rzeczywistego inicjatora. Był nim bowiem
niewątpliwie Jerzy Benet albo Bennet, szlachcic
angielski, który na sejmie 1673 r. otrzymał in-
dygenat. Na wyprawę chocimską wystawił i do-
brze wyposażył własnym kosztem oddział 200
dragonów. Podpisał elekcję Jana III z powiatu
wiłkomierskiego jako sekretarz królewski; był
poza tym majorem. Umarł 'między 1677 a 1680 r.51
Trudniej przedstawia się sprawa z jego sy-
nem Jakubem, który występuje jako autor pa-
negiryku. Znamy go tylko z jednej późniejszej
wzmianki, z r. 1713, jako dość zamożnego zie-
mianina; był zaś wówczas tylko stolnikiem mo-
zyrskim, widocznie więc nie zrobił kariery, za-
pewne z powodu braku zdolności. Trudno zatem
5. Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Bitwa pod Cho- przypuszczać, aby jako młody, kilkunastoletni
cimiem, u redakcja, fragment student uniwersytetu zdobył się na długi, wyszu-
kany w formie, barokowy utwór łaciński. Do-
dajmy jeszcze, że cały tekst jest przeładowany
stanowić, jaki charakter miała posiadać ta ry- metaforami i innymi ozdobami retorycznymi, pe-
cina w pierwotnym zamierzeniu. I tu trzeba z łen imion bohaterów mitologii i historii staroży-
góry zaznaczyć, że nie miała to być samodzielna tnej.
wypowiedź artysty w formie ulotki, względnie Wolno zatem przyjąć, że autorem tekstu był
luźnej planszy, nie miała to być również ilu- nie młody student, ale któryś z jego jezuickich
strać ja określonego druku, lecz tylko jego uzu-
pełnienie. Druk ten ukazał się w Wilnie w r.
1674 z datą dzienną 14 stycznia - co ma swoją 61 R. Mienie ki, Benet Jerzy (PSB, 1, 1935, s. 428);
wymowę — pt. (w skrócie) Virtus dexterae Do- Boniecki, o.c.,1, s. 161.
68
tewskiego i akademika wileńskiego". Jest to bro-
szura formatu folio o dwunastu kartkach, wy-
dana bardzo ozdobnie, gdyż każda strona posiada
drukarską ramkę ornamentalną; druk jest sta-
ranny (zastosowano różnego rodzaju czcionki i
marginalia), zamknięty charakterystycznym dla
wileńskiej drukarni akademickiej finalikiem.
Utwór dedykowany jest wielkiemu hetmanowi li-
tewskiemu Michałowi Kazimierzowi Pacowi, het-
manowi polnemu litewskiemu Michałowi Kazi-
mierzowi Radziwiłłowi oraz „Całemu wojsku W.
K. Litewskiego".
Treść utworu stanowi pochwała głównych, w
pierwszym rzędzie litewskich uczestników bitwy
pod Chocimiem, z tym że ich nazwiska, wybite
w tekście wersalikami, powtarzają się uzupełnio-
ne tytułami na marginesach. Ostatni z adresa-
Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Bitwa pod Cho- tów to ojciec autora, Jerzy Bennet, major i sek-
cimiem, i redakcja, fragment retarz królewski, któremu w tekście poświęcono
aż 14 wierszy, wychwalających jego dzielność i
przewagi wojenne, „które oby się stały wiecz-
nymi pomnikami sławy Bennetów".
Przytoczone powyżej dane nie pozostawiają
żadnych wątpliwości co do intencji i charakte-
ru tego zbiorowego panegiryku, jak też co do oso-
by jego rzeczywistego inicjatora. Był nim bowiem
niewątpliwie Jerzy Benet albo Bennet, szlachcic
angielski, który na sejmie 1673 r. otrzymał in-
dygenat. Na wyprawę chocimską wystawił i do-
brze wyposażył własnym kosztem oddział 200
dragonów. Podpisał elekcję Jana III z powiatu
wiłkomierskiego jako sekretarz królewski; był
poza tym majorem. Umarł 'między 1677 a 1680 r.51
Trudniej przedstawia się sprawa z jego sy-
nem Jakubem, który występuje jako autor pa-
negiryku. Znamy go tylko z jednej późniejszej
wzmianki, z r. 1713, jako dość zamożnego zie-
mianina; był zaś wówczas tylko stolnikiem mo-
zyrskim, widocznie więc nie zrobił kariery, za-
pewne z powodu braku zdolności. Trudno zatem
5. Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Bitwa pod Cho- przypuszczać, aby jako młody, kilkunastoletni
cimiem, u redakcja, fragment student uniwersytetu zdobył się na długi, wyszu-
kany w formie, barokowy utwór łaciński. Do-
dajmy jeszcze, że cały tekst jest przeładowany
stanowić, jaki charakter miała posiadać ta ry- metaforami i innymi ozdobami retorycznymi, pe-
cina w pierwotnym zamierzeniu. I tu trzeba z łen imion bohaterów mitologii i historii staroży-
góry zaznaczyć, że nie miała to być samodzielna tnej.
wypowiedź artysty w formie ulotki, względnie Wolno zatem przyjąć, że autorem tekstu był
luźnej planszy, nie miała to być również ilu- nie młody student, ale któryś z jego jezuickich
strać ja określonego druku, lecz tylko jego uzu-
pełnienie. Druk ten ukazał się w Wilnie w r.
1674 z datą dzienną 14 stycznia - co ma swoją 61 R. Mienie ki, Benet Jerzy (PSB, 1, 1935, s. 428);
wymowę — pt. (w skrócie) Virtus dexterae Do- Boniecki, o.c.,1, s. 161.
68