Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 17.1981

DOI Artikel:
Gębarowicz, Mieczysław: Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, nieznany sztycharz drugiej połowy XVII wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20404#0082
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
I

11. Wawrzyniec-Laurenty Krzczonowicz, Triumf chrze-
ścijaństwa

dziele Łazarza Baranowicza Notyi piąć, ran
Chrystusowych pięć, z treścią jego jednak, któ-
rą stanowi polemika z Kościołem katolickim o
„filioąue", wiąże się nader luźnos5. Tyle chyba,
że sztych ten dał autorowi sposobność do dygre-
sji, w której interpretuje w sensie teologicznym
i politycznym mieszczący się na nim napis ła-
ciński 56. Stanowi zatem nasz sztych, który w
swej hermetycznej treści bez specjalnego obja-
śnienia dla przeciętnego czytelnika nie był zro-
zumiały, przypadkowy wtręt, a nie zaplanowaną
z góry ilustrację tekstu. Twórcą jego był arty-
sta wychowany w kulturze zachodniej i znający
technikę miedziorytu, a że jedynym takim na

Ukrainie w tym czasie był Krzczonowicz, jemu
należy przypisać autorstwo. Prócz tych względów
przemawia za nim strona stylistyczna, która wy-
kazuje wiele cech wspólnych z omówionymi wy-
żej dziełami artysty.

Sztych o rozmiarach 12X10 cm przedstawia
w owalu scenę alegoryczną, którą objaśnia umie-
szczony u góry na wstędze napis ,,Veni, Vidi,
yiici" (ryc. 11). Ramkę stanowi kartusz z orna-
mentem zwijanym, który u góry i dołu ożywia-
ją uskrzydlone główki aniołków, po rogach zaś
umieszczone kiście kwiatów i owoców nadają
całości ogólny kształt prostokąta. Dalszą część
płyty u dołu stanowi szeroki, kilkucentymetro-
wy nie zapełniony margines, widocznie przezna-
czony na jakiś napis.

W samym obrazie na tle rozległego krajobra-
zu widzimy zaprzężony w trzy baranki otwarty
rydwan, w którym siedzi młodociany Chrystus
z dużym nimbem promienistym wokół głowy;
prawą ręką błogosławi w sposób „łaciński", tj.
trzema wyprostowanymi palcami, w lewej ręce
trzyma labarum z krzyżem. Za plecami Chrys-
tusa widać bezładnie zrzucone narzędzia męki,
wśród nich krzyż z tabliczką, na której widnie-
ją inicjały „I.N.R.I". Koła rydwanu miażdżą kil-
ka leżących na ziemi postaci ludzkich, symbolizu-
jących prawdopodobnie „grzechy tego świata".
Mężczyzna na pierwszym planie z zarostem, ze
skrzydłami i różdżką w jednej, a zwojem lub las-
ką w drugiej ręce to może jeden ze strąconych
aniołów, uosobienie pychy. Obok młody chło-
pak ze skrzydłami, przewiązanymi oczyma, przy-
ciskający łuk jedną ręką, odpychający (?) drugą
jakiś nieokreślony przedmiot czy postać ludzką —
może występną miłość. W głębi kobieta z jabł-
kiem królewskim na głowie symbolizuje może
apokaliptyczny Babilon, za nią głowa dziecka (nie
dokończona?). Ostatnia wreszcie figura z wyciąg-
niętymi nadmiernie długimi rękami, nie wykoń-
czona w całości — poza głową — pokryta gę-

53 Dzieło to, które omówił A. Bruckner (Spory
o unię w dawnej literaturze (Kwartalnik Historyczny,
X, 1896, s. 641 i n.)), składa się z dwóch części, które
różnią się od siebie treściowo, redakcyjnie, a nawet
typograficznie. Pierwotna część, obejmująca 256 stron
o zmieniającej się paginacji, albo jej pozbawionych, po-
przedzona została obszernym wstępem, a właściwie roz-
działem złożonym z 4 kart. Robi ona wrażenie bezład-
nego zbioru wynurzeń cierpiącego na uwiąd starczy
grafomana, który powtarzał i mieszał tematy teologiczne
z politycznymi i innymi, jakie się mu przypadkowo na-
suwały. Dotyczy to także wyposażenia graficznego, które
w różnych egzemplarzach tego druku przedstawia się
rozmaicie. Być może, iż częściowo (np. nie numerowane

plansze większego formatu) jest ono rezultatem później-
szych uzupełnień, co jednak nie dotyczy naszego szty-
chu, który stanowi integralną część składu drukarskie-
go.

50 Sztych ten zajmuje kartę 34, na której odwro-
cie znajduje się dokończenie polskiej przedmowy do
cara. Kartę 35 zaczyna następujący tekst: „Przyszedłem,
Obaczyłem, Zwyciężył Chrystus. Zdarzy to Bóg i Ca-
ru Theodoru mówić z Karolem V, Piątym Cesarzem,
który gdy w krótkim czasie poskromił i pobił wielkie
w Niemczech Książęta i Miasta odebrał bogate, pisał
dając o tym znać: «Veni, vidi, vicit Cristus»". Ciąg dal-
szy stanowi wierszowane rozwinięcie tematu w duchu
panegirycznym.

76
 
Annotationen