13. Albrecht Diirer, SS. Szczepan, Sykstus i Wawrzy-
niec, drzeworyt z ok. r. 1503—1505
ówczesnej Galicji poczyniły dotkliwe spustoszenia
w zasobach naczyń, wotów i srebrnych ozdób, w
których rozmiłowana była kultura sarmacka. Ubo-
giej parafii wiejskiej nie stać było na wykup sre-
ber. Zastanawiające, iż tak wytrawny badacz, ja-
kim był Stanisław Tomkowicz, wizytując kościół
przed r. 1891 nie zwrócił w ogóle uwagi na obraz
w ołtarzu głównym, wymieniając jedynie skrzy-
dło i inne zabytki37.
4. ZAGADNIENIA TREŚCI IDEOWYCH
Problem ikonografii i treści ideowych trypty-
ku z Szyku, a zwłaszcza obrazu głównego, jest
stosunkowo obszerny. Bogactwo wątków treścio-
37 Tomkowicz, o. c.
38 Por. B. Miodońska, Rex Regum i Rex Polo-
niae w dekoracji malarskiej Graduału Jana Olbrachta
i Pontyfikatu Erazma Ciołka, Kraków 1979, s. 102—104
i 109—110, przypis 4; A. Grzybkowski, Wariant
ikonograficzny Assunty z kobiecą maską lunalną [w:]
Sztuka i ideologia XV wieku, Warszawa 1978, s. 44,1 n.
39 Miodońska, o. c, s. 104.
wych utrudnia nawet jego lapidarne a ścisłe
określenie.
Matka Boska z Dzieciątkiem, ze stopami
wspartymi na półksiężycu, otoczona promienistą
mandorlą, zdaje się nawiązywać, i niewątpliwie
nawiązuje do typu Marii Apokaliptycznej. Nie
jest to jednak owa nieziemska Mulier amicta so-
le — Królowa Nieba — opisana w rozdz. 12 Apo-
kalipsy św. Jana, uosabiająca w ludzkiej, pełnej
piękna postaci Marii majestat Ecclesiae lub Ani-
mae Christianae, promieniejącej słońcem boskości,
z księżycem u stóp, oznaczającym ponaddoczesne
wyniesienie 38. Te wyznaczniki ikonograficzne po-
siada wprawdzie Maria z Szyku, niemniej nie-
zwykle silnie zaznaczone zostało jej „ziemskie"
tronowanie na trawiastej, polnej ławie, pośród
rozległego pejzażu, z jego różnorodnymi wytwo-
rami przyrody i rąk ludzkich. Pomost pomiędzy
Ukoronowaną w obliczu Trójcy Sw. (co jak gdyby
akcentuje kontekst głównych postaci kompozycji
i aniołów unoszących koronę) Marią-Oblubienicą,
jej Niepokalanym Poczęciem oraz Dziewiczym Ma-
cierzyństwem (której gloria słoneczna znamionuje
mieszkanie Boga39) a jej „ziemskim" wątkiem
zdaje się podkreślać i uzupełniać maleńka scena
Nawiedzenia, rozgrywająca się w dalekim pejza-
żu, przenosząca nas w sferę konfrontacji z ewan-
geliczną historią 40.
Wizerunek Trójcy Św. nie tylko dopełnia ma-
jestatu i treści kompozycji. Występuje w nim sto-
sunkowo rzadko pojawiające się w sztuce polskiej
przedstawienie Pietatis Domini (Piety Boga Oj-
ca): Stwórcy, podtrzymującego ciało umęczonego
Chrystusa, nieco odmienne w swej wymowie od
pokrewnego wyobrażenia Tronu Łaski. Przed-
stawienie to było omawiane w kilku nowszych
opracowaniach41, dla których nie znany dotąd
obraz z Szyku jest ważnym argumentem. Wywo-
dzi się ono z interpretacji listów św. Pawła;
jest — jak pisze T. Dobrzeniecki — „świadec-
twem i aktem tebawczej mocy Boga, który unosi
ciało Chrystusa w otoczeniu zastępów aniołów, ja-
ko zjawisko zachodzące już w świecie nadzmy-
słowym, transcendentalnym, symbolizowanym zło-
tym tłem" 42. W ściślejszym układzie postaci nale-
ży do tego wariantu, który pojawił się w malarstwie
i rzeźbie około połowy w. XV i w sferze ikonogra-
40 Łukasz, 1, 39—56.
41 Li. Kalinowski, Geneza Piety średniowiecznej
(Prace Komisji Historii Siztuki, X, Kraków 1952), s. 257.
T. Dobrzeniecki, 17 źródeł przedstawień: „Tron
Łaski" i ,,Pietas Domini" (Rocznik Muzeum Narodowego
w Warszawie, XV, 1, Warszawa 197.1), s. 221 i n. Tamże
najobszerniejsze wskazówki bibliograficzne.
42 Dobrzeniecki, o. c, s. 267.
64
niec, drzeworyt z ok. r. 1503—1505
ówczesnej Galicji poczyniły dotkliwe spustoszenia
w zasobach naczyń, wotów i srebrnych ozdób, w
których rozmiłowana była kultura sarmacka. Ubo-
giej parafii wiejskiej nie stać było na wykup sre-
ber. Zastanawiające, iż tak wytrawny badacz, ja-
kim był Stanisław Tomkowicz, wizytując kościół
przed r. 1891 nie zwrócił w ogóle uwagi na obraz
w ołtarzu głównym, wymieniając jedynie skrzy-
dło i inne zabytki37.
4. ZAGADNIENIA TREŚCI IDEOWYCH
Problem ikonografii i treści ideowych trypty-
ku z Szyku, a zwłaszcza obrazu głównego, jest
stosunkowo obszerny. Bogactwo wątków treścio-
37 Tomkowicz, o. c.
38 Por. B. Miodońska, Rex Regum i Rex Polo-
niae w dekoracji malarskiej Graduału Jana Olbrachta
i Pontyfikatu Erazma Ciołka, Kraków 1979, s. 102—104
i 109—110, przypis 4; A. Grzybkowski, Wariant
ikonograficzny Assunty z kobiecą maską lunalną [w:]
Sztuka i ideologia XV wieku, Warszawa 1978, s. 44,1 n.
39 Miodońska, o. c, s. 104.
wych utrudnia nawet jego lapidarne a ścisłe
określenie.
Matka Boska z Dzieciątkiem, ze stopami
wspartymi na półksiężycu, otoczona promienistą
mandorlą, zdaje się nawiązywać, i niewątpliwie
nawiązuje do typu Marii Apokaliptycznej. Nie
jest to jednak owa nieziemska Mulier amicta so-
le — Królowa Nieba — opisana w rozdz. 12 Apo-
kalipsy św. Jana, uosabiająca w ludzkiej, pełnej
piękna postaci Marii majestat Ecclesiae lub Ani-
mae Christianae, promieniejącej słońcem boskości,
z księżycem u stóp, oznaczającym ponaddoczesne
wyniesienie 38. Te wyznaczniki ikonograficzne po-
siada wprawdzie Maria z Szyku, niemniej nie-
zwykle silnie zaznaczone zostało jej „ziemskie"
tronowanie na trawiastej, polnej ławie, pośród
rozległego pejzażu, z jego różnorodnymi wytwo-
rami przyrody i rąk ludzkich. Pomost pomiędzy
Ukoronowaną w obliczu Trójcy Sw. (co jak gdyby
akcentuje kontekst głównych postaci kompozycji
i aniołów unoszących koronę) Marią-Oblubienicą,
jej Niepokalanym Poczęciem oraz Dziewiczym Ma-
cierzyństwem (której gloria słoneczna znamionuje
mieszkanie Boga39) a jej „ziemskim" wątkiem
zdaje się podkreślać i uzupełniać maleńka scena
Nawiedzenia, rozgrywająca się w dalekim pejza-
żu, przenosząca nas w sferę konfrontacji z ewan-
geliczną historią 40.
Wizerunek Trójcy Św. nie tylko dopełnia ma-
jestatu i treści kompozycji. Występuje w nim sto-
sunkowo rzadko pojawiające się w sztuce polskiej
przedstawienie Pietatis Domini (Piety Boga Oj-
ca): Stwórcy, podtrzymującego ciało umęczonego
Chrystusa, nieco odmienne w swej wymowie od
pokrewnego wyobrażenia Tronu Łaski. Przed-
stawienie to było omawiane w kilku nowszych
opracowaniach41, dla których nie znany dotąd
obraz z Szyku jest ważnym argumentem. Wywo-
dzi się ono z interpretacji listów św. Pawła;
jest — jak pisze T. Dobrzeniecki — „świadec-
twem i aktem tebawczej mocy Boga, który unosi
ciało Chrystusa w otoczeniu zastępów aniołów, ja-
ko zjawisko zachodzące już w świecie nadzmy-
słowym, transcendentalnym, symbolizowanym zło-
tym tłem" 42. W ściślejszym układzie postaci nale-
ży do tego wariantu, który pojawił się w malarstwie
i rzeźbie około połowy w. XV i w sferze ikonogra-
40 Łukasz, 1, 39—56.
41 Li. Kalinowski, Geneza Piety średniowiecznej
(Prace Komisji Historii Siztuki, X, Kraków 1952), s. 257.
T. Dobrzeniecki, 17 źródeł przedstawień: „Tron
Łaski" i ,,Pietas Domini" (Rocznik Muzeum Narodowego
w Warszawie, XV, 1, Warszawa 197.1), s. 221 i n. Tamże
najobszerniejsze wskazówki bibliograficzne.
42 Dobrzeniecki, o. c, s. 267.
64