Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 20.1984

DOI Artikel:
Pencakowski, Paweł: Rzeźby w kaplicy Ogrojcowej przy kościele Św. Barbary w Krakowie
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20538#0043
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
17. Warsztat Witta Stwosza, imitacja skalistego gruntu z płotem, roś-
linami. oraz kretem, jaszczurką i ślimakiem, kaplica Ogrojcowa
(fot. P. Pencakowski)

jącą założony program treściowy62. Kompozycja
ta odznacza się naturalizmem, któremu towarzy-
szą pewne pierwiastki idealistyczne. Całość cha-
rakteryzuje dynamizm twórczy połączony z wiel-
kim zmysłem dekoracyjnym. Widoczne jest tu
dążenie do wykorzystywania zestawień kontrasto-
wych lub nawet całych sekwencji kontrastów (ko-
lory ubiorów, włosy postaci, fałdy szat), a także
do oddawania niuansów faktury tkanin, włosów,
odsłoniętych części ciał, podłoża skalistego i ro-
ślin.

Stworzona została organiczna kompozycja, wy-
korzystująca trzy epizody (Modlitwę Chrystusa,
Sen apostołów, Wejście siepaczy) i łącząca w spój-
ną całość figury, imitację skalistego terenu, płot,
malowane tło. Osiągnięto prawdę wyrazu arty-
stycznego i szczególną prawdę wyrazu psychicz-
nego postaci, których wytworne, zastygłe gesty
i wyszukane pozy kontrastują z autonomicznym,
niespokojnym ruchem wspaniale rzeźbionych, ła-
manych szat. W efekcie — pomimo zauważalnych
różnic w poziomie artystycznym niektórych deta-
li — mamy do czynienia z dziełem o bardzo wy-
sokich walorach plastycznych.

Całość wykonał niewątpliwie —- mówiąc sło-
wami Władysława Łuszczkiewicza — „wielki

62 Kompozycja Ogrojca obejmuje w jedną całość trzy
odrębne epizody: Modlitwę Chrystusa, Sen apostołów i
Wejście siepaczy. Jak się wydaje, dwa pierwsze wątki
mają w tym przypadku znaczenie zasadnicze, trzeci zaś

rzeźbiarz”, któremu w pracy pomagał (pomagali?)
całkowicie mu podporządkowany, reprezentujący
zapewne dobry poziom rzemiosła współpracownik.
Ten pierwszy stworzył koncepcję aranżacji cało-
ści, układu i kształtu jej poszczególnych elemen-
tów oraz wyrzeźbił własnoręcznie grupę śś. Ja-
kuba i Jana, a także niektóre partie figury św.
Piotra (głowę Apostoła?). Dziełem drugiego jest
zapewne — zgodne z wizją mistrza — wykonanie
figur Chrystusa i św. Piotra w partii szat, a po-
nadto być może imitacji skalistego gruntu z ro-
ślinami i zwierzętami. Otwarta pozostaje sprawa
malowidła w tle 63.

Powstaje pytanie — kim był ten „wielki rzeź-
biarz”? Przypuszczam, że był nim sam Wit Stwosz.
Świadczy o tym bardzo wysoki poziom artysty-
czny dzieła, przytoczone analogie stylistyczne, w
tym pokrewieństwa z rzeźbami w Ołtarzu Ma-
riackim i powiązanie z zależną od Stwosza grupą
Koronacji Marii w zwieńczeniu ołtarza (porówna-
nie wartości artystycznej obu dzieł każe przy
tym wyżej cenić rzeźby ogrojcowe).

Wspomniane wyżej zbieżności i powiązania
głowy Chrystusa w zwieńczeniu Ołtarza Mariac-
kiego i głowy św. Jakuba w Ogrojcu wydaje się
świadczyć o współczesnym powstaniu obu dzieł,

jest literackim uzupełnieniem, zapowiadającym dalsze
wydarzenia, począwszy od pojmania Jezusa.

63 Oczywiście wykonanie takiego malowidła leżało w
ramach możliwości warsztatu Stwosza, a także samego
mistrza.

35
 
Annotationen