18. Kościół Misjonarzy na Kleparzu (1876—1877) (fot. W. Rzewuski)
Zdecydowanie bardzdej neoromański był drugi
z zaprojektowanych przez Pokutyńskiego dla Kra-
kowa kościołów. Wzniesiony został w latach
1869—1871 przy ul. Warszawskiej i stanowił grun-
towną przebudowę i (rozbudowę dawnego kościoła
ŚŚ. Szymona i Judy. Pomyślany został jako ko-
ściół wyraźnie już w stylu „okrągłołukowym”. W
ocenie Magistratu z er. 1869 miał „być w stylu
floireneko-bizuntyńskim” 158. Ostatecznie Pokiutyń-
ski 'zaprojektował kościół z surowej cegły, jedno-
nawowy, z transeptem i bardzo okazale rozwią-
zaną absydą. Artykulację ścian zewnętrznych prze-
prowadził stosując szkarpy i lizeny; w gzymsie
wieńczącym i częściowo kapmikowym wykorzy-
stał motyw romanizujących arkadek. Okna są od
góry zamknięte półkoliście, ale posiadają maswer-
ki. Na zewnętrznych ścianach prezbiterium zna-
lazły się półkolumny neoromańskie. Także we-
wnątrz występują kolumny neoromańskie, a w
teczność i celowość realizacji budowlanych. Przeciwsta-
wiając się historyzmowi, który nazywa „szkołą nieustan-
nego naśladownictwa” w architekturze, poprzez stosowa-
nie konstrukcji żelaznych dostrzega dla niej nowy bo-
gurtach sklepiennych żebra o przekrojach półko-
listych. Ogólnie można mówić o wpływach trzyna-
stowiecznej architektury franciszkańskiej i cy-
sterskiej.
Nowy ten kościół uzyskał bardzo pozytywną
ocenę u współczesnych. Na przykład w czasopi-
śmie Kłosy z r. 1874 tak pisano na jego temat:
„Ze wszystkich nowych gmachów, jakie ostatni-
mi czasy przybyły w Krakowie, pierwsze miejsce
trzyma kościół przy klasztorze PP. Miłosiernych
na Kleparzu, zbudowany w stylu romańskim,
przez byłego profesora architektury p. Pokutyń-
skiego. Jest to prawdziwa niespodzianka dla każ-
dego, kto zna środki miejscowe i smak do nich za-
stosowany [...] Zbudowany podług najściślejszych
prawideł romańskiego stylu, który więcej może
odpowiada swemu przeznaczeniu niż gotyk, z ta-
ką trudnością dający się dziś naśladować, bo z
naszą epoką i z naszymi nawyknieniami nie zo-
dziec (zob. Pamiętnik Sztuk Pięknych, 1850—1854).
158 Z. J. B i a ł k i e w i c z, „Filip Roman Pokutyński
(1829—1879). Studium z dziejów architektury romantyzmu
i eklektyzmu” (maszynopis), Kraków 1976, s. 164.
178
Zdecydowanie bardzdej neoromański był drugi
z zaprojektowanych przez Pokutyńskiego dla Kra-
kowa kościołów. Wzniesiony został w latach
1869—1871 przy ul. Warszawskiej i stanowił grun-
towną przebudowę i (rozbudowę dawnego kościoła
ŚŚ. Szymona i Judy. Pomyślany został jako ko-
ściół wyraźnie już w stylu „okrągłołukowym”. W
ocenie Magistratu z er. 1869 miał „być w stylu
floireneko-bizuntyńskim” 158. Ostatecznie Pokiutyń-
ski 'zaprojektował kościół z surowej cegły, jedno-
nawowy, z transeptem i bardzo okazale rozwią-
zaną absydą. Artykulację ścian zewnętrznych prze-
prowadził stosując szkarpy i lizeny; w gzymsie
wieńczącym i częściowo kapmikowym wykorzy-
stał motyw romanizujących arkadek. Okna są od
góry zamknięte półkoliście, ale posiadają maswer-
ki. Na zewnętrznych ścianach prezbiterium zna-
lazły się półkolumny neoromańskie. Także we-
wnątrz występują kolumny neoromańskie, a w
teczność i celowość realizacji budowlanych. Przeciwsta-
wiając się historyzmowi, który nazywa „szkołą nieustan-
nego naśladownictwa” w architekturze, poprzez stosowa-
nie konstrukcji żelaznych dostrzega dla niej nowy bo-
gurtach sklepiennych żebra o przekrojach półko-
listych. Ogólnie można mówić o wpływach trzyna-
stowiecznej architektury franciszkańskiej i cy-
sterskiej.
Nowy ten kościół uzyskał bardzo pozytywną
ocenę u współczesnych. Na przykład w czasopi-
śmie Kłosy z r. 1874 tak pisano na jego temat:
„Ze wszystkich nowych gmachów, jakie ostatni-
mi czasy przybyły w Krakowie, pierwsze miejsce
trzyma kościół przy klasztorze PP. Miłosiernych
na Kleparzu, zbudowany w stylu romańskim,
przez byłego profesora architektury p. Pokutyń-
skiego. Jest to prawdziwa niespodzianka dla każ-
dego, kto zna środki miejscowe i smak do nich za-
stosowany [...] Zbudowany podług najściślejszych
prawideł romańskiego stylu, który więcej może
odpowiada swemu przeznaczeniu niż gotyk, z ta-
ką trudnością dający się dziś naśladować, bo z
naszą epoką i z naszymi nawyknieniami nie zo-
dziec (zob. Pamiętnik Sztuk Pięknych, 1850—1854).
158 Z. J. B i a ł k i e w i c z, „Filip Roman Pokutyński
(1829—1879). Studium z dziejów architektury romantyzmu
i eklektyzmu” (maszynopis), Kraków 1976, s. 164.
178