20. Perizonium, fragment Krucyfiksu Slackerowskiego (fot. T. Kala-
rus)
ruchem fragmentu tkaniny pociągały Stwosza
właściwie zawsze, o czym świadczą perizonia je-
go licznych 'krucyfiksów (każde rozwiązanie w in-
ny sposób), a także motywy tego rodzaju w Ołta-
rzu Maniackim. Rzuca slię w oczy motyw szala
Madonny interesująco rozwiązany w kwaterze
Zwiastowania i w scenie głównej oraz. pojawiają-
cy się kilkakrotnie motyw zawoju św. Marii Ma-
gdaleny 116. Kunsztownie spleciony węzeł zreali-
zowany w krucyfiksie podobny jest do węzła
perizonium w miedziorycie Opłakiwanie. Charak-
terystyczny motyw przylegających do krawędzi
spłaszczonych fałdów odnajdujemy w nagrobku
Kazimierza Jagiellończyka (alba na progu-cokole).
Nawiasem mówiąc ciekawe, czy opracowując swo-
je perizonia rzeźbiarz korzystał z modela, tj. —
C|zy obserwował i odwzorowywał udrapowaną tka-
ninę? Nie jest to 'wykluczone. Studia rysunkowe
tfeainin wykonywali malarze florenccy, a na Pół-
nocy studia perizoniów są znane m.
dzioryt mistrza E. S. zestawia z krucyfiksami Stwosza
Kępiński, o.c, s. 16, il. 1.
116 W kwaterze Noli me Tangere i w scenie Opłakiwa-
nia.
117 Studium rysunkowe przedstawiające kilkanaście
rozmaitych ujęć perizonium w stylu łamanym publiku-
je F. Anzelewsky, Peter Hemmel und der Meister
der Gewandstudien (Zeitschrift fur Kunstwissenschaft,
XVIII. 1964), s. óO, W ostatnim dziesięcioleciu XV w.
Drugim dynamicznym elementem kompozy-
cji jest głowa Ukrzyżowanego (ryc. 21), którą
otaczał pierwotnie okazały wieniec korony cier-
niowej, ciętej ażurowo. Mimo to rzeźbiarz nie
zaniedbał prawidłowego przedstawienia budowy
czaszki (górnej części). Twarz zniekształcona bó-
lem, zapadnięta li poorana zmarszczkami, jest po-
ciągła. Okala ją zarost w postaci kędziorów i wło-
sy w lokach, modelowane z podkreśleniem i wy-
dobyciem ażurów wzbogacających plastykę i eks-
presję rzeźby. Tak modelowane były włosy w ka-
miennych figurach apostołów i Chrystusa w
Ogrojcu przy kościele Św. Barbary w Krakowie,
wykonanych przez Stwosza i jego warsztat, po-
dobnie kształtowano' (bardziej syntetycznie uka-
zane) włosy Kazimierza Jagiellończyka w jego
nagrobku 11S.
Wydaje się, że w sposobie modelowania i w
wyrazie twarz Chrystusa i twarz króla Kazimie-
rza Jagiellończyka są do siebie w pewien spo-
mlody Albrecht Diirer rysował z natury poduszki. Na
ten temat istnieje bogata literatura. Przytoczona została
częściowo w pracy: P. Pencakowski, E. Stryn-
k i e w i c z, „Rysunki Albrechta Durera ze zbiorów Osso-
lineum we Lwowie", Kraków 1972, maszynopis w archi-
wum KUL w Lublinie.
118 Pencakowski, Rzeźby..., s. 31 Włosy Kazimie-
rza Jagiellończyka traktowane są bardziej sumarycznie
i rzeźbione bez ażurowych prześwitów, co można tłuma-
75
rus)
ruchem fragmentu tkaniny pociągały Stwosza
właściwie zawsze, o czym świadczą perizonia je-
go licznych 'krucyfiksów (każde rozwiązanie w in-
ny sposób), a także motywy tego rodzaju w Ołta-
rzu Maniackim. Rzuca slię w oczy motyw szala
Madonny interesująco rozwiązany w kwaterze
Zwiastowania i w scenie głównej oraz. pojawiają-
cy się kilkakrotnie motyw zawoju św. Marii Ma-
gdaleny 116. Kunsztownie spleciony węzeł zreali-
zowany w krucyfiksie podobny jest do węzła
perizonium w miedziorycie Opłakiwanie. Charak-
terystyczny motyw przylegających do krawędzi
spłaszczonych fałdów odnajdujemy w nagrobku
Kazimierza Jagiellończyka (alba na progu-cokole).
Nawiasem mówiąc ciekawe, czy opracowując swo-
je perizonia rzeźbiarz korzystał z modela, tj. —
C|zy obserwował i odwzorowywał udrapowaną tka-
ninę? Nie jest to 'wykluczone. Studia rysunkowe
tfeainin wykonywali malarze florenccy, a na Pół-
nocy studia perizoniów są znane m.
dzioryt mistrza E. S. zestawia z krucyfiksami Stwosza
Kępiński, o.c, s. 16, il. 1.
116 W kwaterze Noli me Tangere i w scenie Opłakiwa-
nia.
117 Studium rysunkowe przedstawiające kilkanaście
rozmaitych ujęć perizonium w stylu łamanym publiku-
je F. Anzelewsky, Peter Hemmel und der Meister
der Gewandstudien (Zeitschrift fur Kunstwissenschaft,
XVIII. 1964), s. óO, W ostatnim dziesięcioleciu XV w.
Drugim dynamicznym elementem kompozy-
cji jest głowa Ukrzyżowanego (ryc. 21), którą
otaczał pierwotnie okazały wieniec korony cier-
niowej, ciętej ażurowo. Mimo to rzeźbiarz nie
zaniedbał prawidłowego przedstawienia budowy
czaszki (górnej części). Twarz zniekształcona bó-
lem, zapadnięta li poorana zmarszczkami, jest po-
ciągła. Okala ją zarost w postaci kędziorów i wło-
sy w lokach, modelowane z podkreśleniem i wy-
dobyciem ażurów wzbogacających plastykę i eks-
presję rzeźby. Tak modelowane były włosy w ka-
miennych figurach apostołów i Chrystusa w
Ogrojcu przy kościele Św. Barbary w Krakowie,
wykonanych przez Stwosza i jego warsztat, po-
dobnie kształtowano' (bardziej syntetycznie uka-
zane) włosy Kazimierza Jagiellończyka w jego
nagrobku 11S.
Wydaje się, że w sposobie modelowania i w
wyrazie twarz Chrystusa i twarz króla Kazimie-
rza Jagiellończyka są do siebie w pewien spo-
mlody Albrecht Diirer rysował z natury poduszki. Na
ten temat istnieje bogata literatura. Przytoczona została
częściowo w pracy: P. Pencakowski, E. Stryn-
k i e w i c z, „Rysunki Albrechta Durera ze zbiorów Osso-
lineum we Lwowie", Kraków 1972, maszynopis w archi-
wum KUL w Lublinie.
118 Pencakowski, Rzeźby..., s. 31 Włosy Kazimie-
rza Jagiellończyka traktowane są bardziej sumarycznie
i rzeźbione bez ażurowych prześwitów, co można tłuma-
75