kilofami stary mur. Za nimi wznosi się żuraw i rusz-
towanie nowej budowy. Jeszcze dalej, w głębi, dymi
komin fabryki [...] Miejskie panie, w modnych ubio-
rach, przechadzają się. Żołnierze nadchodzą z prawa:
kirasjer, ułan, urlopowicz z marynarki — wszędzie
tryskająca narodowa siła; najpiękniej i najuroczyściej
prezentuje się wspaniała grupa karmiącej matki na
przednim planie. Obok niej jednoroczny chłopak
bawi się kwiatami i małym modelem zeppelina [...]
Całość jest oddana w najprostszych formach”)32.
Według Hamanna i Hermanda u Erlera: „spotyka
się [...] takie motywy, jak Młody Hagen (1898),
Północny kraj (1907), Noc świętojańska (1908) lub
Dalekie wybrzeża (1913), które przedstawiają twar-
dych Wikingów, Normanów lub Waregów. Obok
tych jasnych olbrzymów z północy stoją najczęściej
pełnopierśne germańskie matki o wyolbrzymionych
formach ciała, pewną ręką panujące nad gromadą
dzieci, przez które manifestuje się Święta przyszłość
[...] Tematem przewodnim (tetbild) nie jest tutaj
światowa dama, lecz dziewczęca i płodna niewiasta,
która wznosi się w pełnej nagości przed dalszym
morskim planem z sugestywnym monumentaliz-
mem”33. Ta nasilająca się w niemieckiej sztuce około
1900 roku, występująca u Erlera i w całej „sztuce
monumentalnej” niezwykła popularność ikonografii
starogermańskich mitów i sag ma wiele źródeł. Wyni-
kała z recepcji prerafaelitów zapatrzonych w legendy
9. Fritz Erler, Nowy czas, z cyklu malowideł ściennych w Festsaal
ratusza hanowerskiego (wg Ostini, Fritz Erler...)
0 królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu, a także
malarstwa skandynawskiego, np. Fina Axela Gallen-
-Kallela. Jednak przede wszystkim tkwiła ona w „ro-
dzimej” tradycji niemieckiego romantyzmu i neoro-
mantyzmu, szczególnie silnej w Bawarii, rządzonej
przez zafascynowanych legendarnym światem staro-
germańskim Wittelsbachów: Ludwika I i Ludwika II.
Świadczą o tym zainspirowane przez nich cykle
malowideł rezydencji monachijskiej lub dekoracje
malarskie alpejskich zamków Hohenschwangau
1 Neuschwanstein. Kulminacją zainteresowania
owym światem podań i legend starogermańskich stał
się cykl operowy Wagnera o Nibelungach.
Popularny na przełomie wieków wagneryzm, pro-
pagujący ideee „dzieła zespołowego” — Gesamtkunst-
werku, miał zasadniczy wpływ na „sztukę monumen-
talną” nie tylko w warstwie tematycznej, ale także
— jak zauważa w zaprezentowanym na wstępie tego
rozdziału artykule Bodę — w doborze patetycz-
no-teatralnych, ekspresyjnych środków wyrazu. Jed-
nakże właściwy dla tego kierunku kult mocy, glo-
ryfikacja siły i nieprzeciętnych jednostek oraz predy-
lekcja do ponadludzkiej, przytłaczającej skali znaj-
duje swoje ideowe zaplecze w filozofii Friedricha
Nietzschego, która wyrosła z duchowej atmosfery
okresu grynderskiego i znalazła swój odpowiednik
w wyniosłym i dostojnym stylu zapatrzonych
w kulturę i sztukę rzymską niemieckich malarzy
32 F. von Ostini, Fritz Erler, Leipzig 1921, s. 92.
33Hamann, Hermand, o. c., s. 368.
8. Fritz Erler, Furioso, 1899, fragment malowidła z pokoju muzy-
cznego willi Neissera we Wrocławiu, temp. (wg F. v. Ostini, Fritz
Erler, Bielefeld—Leipzig 1921)
123
towanie nowej budowy. Jeszcze dalej, w głębi, dymi
komin fabryki [...] Miejskie panie, w modnych ubio-
rach, przechadzają się. Żołnierze nadchodzą z prawa:
kirasjer, ułan, urlopowicz z marynarki — wszędzie
tryskająca narodowa siła; najpiękniej i najuroczyściej
prezentuje się wspaniała grupa karmiącej matki na
przednim planie. Obok niej jednoroczny chłopak
bawi się kwiatami i małym modelem zeppelina [...]
Całość jest oddana w najprostszych formach”)32.
Według Hamanna i Hermanda u Erlera: „spotyka
się [...] takie motywy, jak Młody Hagen (1898),
Północny kraj (1907), Noc świętojańska (1908) lub
Dalekie wybrzeża (1913), które przedstawiają twar-
dych Wikingów, Normanów lub Waregów. Obok
tych jasnych olbrzymów z północy stoją najczęściej
pełnopierśne germańskie matki o wyolbrzymionych
formach ciała, pewną ręką panujące nad gromadą
dzieci, przez które manifestuje się Święta przyszłość
[...] Tematem przewodnim (tetbild) nie jest tutaj
światowa dama, lecz dziewczęca i płodna niewiasta,
która wznosi się w pełnej nagości przed dalszym
morskim planem z sugestywnym monumentaliz-
mem”33. Ta nasilająca się w niemieckiej sztuce około
1900 roku, występująca u Erlera i w całej „sztuce
monumentalnej” niezwykła popularność ikonografii
starogermańskich mitów i sag ma wiele źródeł. Wyni-
kała z recepcji prerafaelitów zapatrzonych w legendy
9. Fritz Erler, Nowy czas, z cyklu malowideł ściennych w Festsaal
ratusza hanowerskiego (wg Ostini, Fritz Erler...)
0 królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu, a także
malarstwa skandynawskiego, np. Fina Axela Gallen-
-Kallela. Jednak przede wszystkim tkwiła ona w „ro-
dzimej” tradycji niemieckiego romantyzmu i neoro-
mantyzmu, szczególnie silnej w Bawarii, rządzonej
przez zafascynowanych legendarnym światem staro-
germańskim Wittelsbachów: Ludwika I i Ludwika II.
Świadczą o tym zainspirowane przez nich cykle
malowideł rezydencji monachijskiej lub dekoracje
malarskie alpejskich zamków Hohenschwangau
1 Neuschwanstein. Kulminacją zainteresowania
owym światem podań i legend starogermańskich stał
się cykl operowy Wagnera o Nibelungach.
Popularny na przełomie wieków wagneryzm, pro-
pagujący ideee „dzieła zespołowego” — Gesamtkunst-
werku, miał zasadniczy wpływ na „sztukę monumen-
talną” nie tylko w warstwie tematycznej, ale także
— jak zauważa w zaprezentowanym na wstępie tego
rozdziału artykule Bodę — w doborze patetycz-
no-teatralnych, ekspresyjnych środków wyrazu. Jed-
nakże właściwy dla tego kierunku kult mocy, glo-
ryfikacja siły i nieprzeciętnych jednostek oraz predy-
lekcja do ponadludzkiej, przytłaczającej skali znaj-
duje swoje ideowe zaplecze w filozofii Friedricha
Nietzschego, która wyrosła z duchowej atmosfery
okresu grynderskiego i znalazła swój odpowiednik
w wyniosłym i dostojnym stylu zapatrzonych
w kulturę i sztukę rzymską niemieckich malarzy
32 F. von Ostini, Fritz Erler, Leipzig 1921, s. 92.
33Hamann, Hermand, o. c., s. 368.
8. Fritz Erler, Furioso, 1899, fragment malowidła z pokoju muzy-
cznego willi Neissera we Wrocławiu, temp. (wg F. v. Ostini, Fritz
Erler, Bielefeld—Leipzig 1921)
123