5. Święta z Kónigswiesen, ok. 1480-1490. Linz,
Oberósterreichisches Landesmuseum,
(cop. Oberósterreichisches Landesmuseum; fot. B. Ecker)
Saliger wiąże ambonę katedralną z artystą „im Banne
von Niclaes Gerhaert van Leyden”, radykalnie przeda-
towując dzieło na lata 70.92
4. Ekspansja wiedeńskiego centrum
Potrzebne były teraz tylko sprzyjające okoliczności
historyczne, by tak zarysowane wiedeńskie centrum
przeniosło oddziaływanie rzeźby nadreńskiej jeszcze
dalej w kierunku północnym i wschodnim. Jak często
bywa, wojna i zamęt polityczny okazały się - paradok-
salnie - sprzyjające kontaktom artystycznym, bo twór-
cy, tracąc jeden rynek zbytu, musieli poszukać sobie
nowego. Aspiracje terytorialne Macieja Korwina, kiero-
wane ku Czechom i Austrii, doprowadziły w latach 70.
wieku XV do węgierskiej okupacji Moraw i Śląska, a
następnie, po pokoju ołomunieckim między Korwinem
a Władysławem Jagiellończykiem, w roku 1478 - do
przyłączenia Moraw do Węgier. W 1485 Korwin zajął
nawet część Austrii z Wiedniem, który stał się, do jego
tajemniczej śmierci w roku 1490, siedzibą dworu wę-
92 Saliger 1992, s. 190 i n., szczeg. 196-197.
93Chamonikolasova 1995, s. 63-
6. Hans Wydyz, Św. Agnieszka, ok. 1500. Fryburg Br.,
Augustinermuseum (cop. muzeum)
gierskiego. Jest to ten moment historyczny, kiedy za-
sadniczo słuszna, częsta po „aksamitnym rozwodzie”,
opinia czeskich historyków sztuki o gruntownej odmien-
ności przeszłości artystycznej Czech i Górnych Węgier
(dzisiejszej Słowacji) nie znajduje potwierdzenia.
4.1. Czechy
4.1.1. Morawy
Spośród trzech tradycyjnie wymienianych ośrodków
aktywności artystycznej na Morawach w późnym śre-
dniowieczu (Igława, biskupi Ołomuniec, Brno) w tym
ostatnim, położonym najbardziej na południu, sztuka
Mikołaja z Lejdy przyjęła się, zdaniem Chamonikolaso-
vej, najlepiej, w najbardziej ortodoksyjnym kształcie. To,
że właśnie południowe Morawy znalazły się „w promie-
niu rażenia Mikołajowego epicentrum we Wiedniu”93,
jest w istocie wyrazem kontynuowania tradycyjnych re-
lacji z południowym sąsiadem. Dość wspomnieć o od-
dźwięku jaki znalazł tu wcześniej Kaschauer94. To, że
94 K. Chamonikolasov4, Sdeleni k umeleckym pamdtkam Mo-
ravy, Umśnf, 30: 1982, s. 63-67; Ta sama, Noveprace z okruhu Jaku-
ba Kaschauera, Bulletin Moravskć Galerie v Brnś, 47: 1991, s. 62-66.
135
Oberósterreichisches Landesmuseum,
(cop. Oberósterreichisches Landesmuseum; fot. B. Ecker)
Saliger wiąże ambonę katedralną z artystą „im Banne
von Niclaes Gerhaert van Leyden”, radykalnie przeda-
towując dzieło na lata 70.92
4. Ekspansja wiedeńskiego centrum
Potrzebne były teraz tylko sprzyjające okoliczności
historyczne, by tak zarysowane wiedeńskie centrum
przeniosło oddziaływanie rzeźby nadreńskiej jeszcze
dalej w kierunku północnym i wschodnim. Jak często
bywa, wojna i zamęt polityczny okazały się - paradok-
salnie - sprzyjające kontaktom artystycznym, bo twór-
cy, tracąc jeden rynek zbytu, musieli poszukać sobie
nowego. Aspiracje terytorialne Macieja Korwina, kiero-
wane ku Czechom i Austrii, doprowadziły w latach 70.
wieku XV do węgierskiej okupacji Moraw i Śląska, a
następnie, po pokoju ołomunieckim między Korwinem
a Władysławem Jagiellończykiem, w roku 1478 - do
przyłączenia Moraw do Węgier. W 1485 Korwin zajął
nawet część Austrii z Wiedniem, który stał się, do jego
tajemniczej śmierci w roku 1490, siedzibą dworu wę-
92 Saliger 1992, s. 190 i n., szczeg. 196-197.
93Chamonikolasova 1995, s. 63-
6. Hans Wydyz, Św. Agnieszka, ok. 1500. Fryburg Br.,
Augustinermuseum (cop. muzeum)
gierskiego. Jest to ten moment historyczny, kiedy za-
sadniczo słuszna, częsta po „aksamitnym rozwodzie”,
opinia czeskich historyków sztuki o gruntownej odmien-
ności przeszłości artystycznej Czech i Górnych Węgier
(dzisiejszej Słowacji) nie znajduje potwierdzenia.
4.1. Czechy
4.1.1. Morawy
Spośród trzech tradycyjnie wymienianych ośrodków
aktywności artystycznej na Morawach w późnym śre-
dniowieczu (Igława, biskupi Ołomuniec, Brno) w tym
ostatnim, położonym najbardziej na południu, sztuka
Mikołaja z Lejdy przyjęła się, zdaniem Chamonikolaso-
vej, najlepiej, w najbardziej ortodoksyjnym kształcie. To,
że właśnie południowe Morawy znalazły się „w promie-
niu rażenia Mikołajowego epicentrum we Wiedniu”93,
jest w istocie wyrazem kontynuowania tradycyjnych re-
lacji z południowym sąsiadem. Dość wspomnieć o od-
dźwięku jaki znalazł tu wcześniej Kaschauer94. To, że
94 K. Chamonikolasov4, Sdeleni k umeleckym pamdtkam Mo-
ravy, Umśnf, 30: 1982, s. 63-67; Ta sama, Noveprace z okruhu Jaku-
ba Kaschauera, Bulletin Moravskć Galerie v Brnś, 47: 1991, s. 62-66.
135