miłość swą dał. Jest bowiem ich iosem, że nie spotkają się w życiu
i żadne z oboiga za życia nie ujrzy drugiego. — Ajłłinn padła martwa,
bez życia... I oto z mogiły jej wyrosła jabłoń i stała się dużym drze-
wem w łat siedem. W koronie dostrzegało się kształt głowy Ajłłinny.
Gdy zaś przeszło łat siedem, naczelnicy, wieszczbiarze i wróżbici
ścięli cis, który rósł na mogile Bajlego, i zrobili zeń tabliczkę dla
poetów. Spisano na niej wieszczby i uczty, i zaloty Uladu. Podobnie
zaloty Lajgenu zostały spisane na tabliczce [zrobionej z drzewa
jabłoni, która rosła na grobie Ajllinny].
Nadeszło święto Samhain, a Kormak, syn Arta, wydał ucztę.
Zbiegli się na nią poeci i ludzie uprawiający jakąkolwiek sztukę.
Przynieśli ze sobą tabliczki. Król je zobaczył i zapytał o nie. Podano
mu je. Trzymał w rękach licem do lica.
I oto obie tabliczki przyskoczyły do siebie i splotły się tak,
jak wiciokrzew z gałęzią, i niepodobieństwem było rozdzielić je.
Złożono je do królewskiego skarbca w Temair i przechowy-
wane tam były na równi z najcenniejszymi klejnotami aż do czasu,
gdy spalił je Dunlang, syn Emy"*^.
Oddajmy jeszcze raz głos poematowi iryjskiemu, aby usłyszeć,
jak wychwalano uroki Krainy Zaświatów, zwanej tu Wielkim Polem
czy Wielką Ziemią. Jest to pieśń boga Midera, który w poemacie
Za/ofy Emm roztacza urok boskiego świata zmarłych przed
Etain po to, by ją tam uprowadzić.
„O, piękna! - czy chcesz pójść
Tam, gdzie strun głos rozbrzmiewa,
Gdzie wieńczą pierwiosnki włos,
Ciała lśnią białe, jak śnieg?
Gdzie nie ma smutku ni trosk,
Gdzie ząb biały, czame brwi,
Blask oka — jak kiedy bój,
Lica — kwiat naparstnicy.
Purpura zalewa kark,
I ptasim jajem biel ócz.
165
i żadne z oboiga za życia nie ujrzy drugiego. — Ajłłinn padła martwa,
bez życia... I oto z mogiły jej wyrosła jabłoń i stała się dużym drze-
wem w łat siedem. W koronie dostrzegało się kształt głowy Ajłłinny.
Gdy zaś przeszło łat siedem, naczelnicy, wieszczbiarze i wróżbici
ścięli cis, który rósł na mogile Bajlego, i zrobili zeń tabliczkę dla
poetów. Spisano na niej wieszczby i uczty, i zaloty Uladu. Podobnie
zaloty Lajgenu zostały spisane na tabliczce [zrobionej z drzewa
jabłoni, która rosła na grobie Ajllinny].
Nadeszło święto Samhain, a Kormak, syn Arta, wydał ucztę.
Zbiegli się na nią poeci i ludzie uprawiający jakąkolwiek sztukę.
Przynieśli ze sobą tabliczki. Król je zobaczył i zapytał o nie. Podano
mu je. Trzymał w rękach licem do lica.
I oto obie tabliczki przyskoczyły do siebie i splotły się tak,
jak wiciokrzew z gałęzią, i niepodobieństwem było rozdzielić je.
Złożono je do królewskiego skarbca w Temair i przechowy-
wane tam były na równi z najcenniejszymi klejnotami aż do czasu,
gdy spalił je Dunlang, syn Emy"*^.
Oddajmy jeszcze raz głos poematowi iryjskiemu, aby usłyszeć,
jak wychwalano uroki Krainy Zaświatów, zwanej tu Wielkim Polem
czy Wielką Ziemią. Jest to pieśń boga Midera, który w poemacie
Za/ofy Emm roztacza urok boskiego świata zmarłych przed
Etain po to, by ją tam uprowadzić.
„O, piękna! - czy chcesz pójść
Tam, gdzie strun głos rozbrzmiewa,
Gdzie wieńczą pierwiosnki włos,
Ciała lśnią białe, jak śnieg?
Gdzie nie ma smutku ni trosk,
Gdzie ząb biały, czame brwi,
Blask oka — jak kiedy bój,
Lica — kwiat naparstnicy.
Purpura zalewa kark,
I ptasim jajem biel ócz.
165