Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Tematy i treści

W roku 1934 Tymon Niesiołowski, w artykule powstałym z okazji
wystawy małarstwa Piotra Michałowskiego, podkreślał brak w jego
twórczości jakichkolwiek treści literackich. Trudno się takiemu
stwierdzeniu dziwić, tym bardziej że pod piórem formisty stano-
wiło ono zdecydowaną pochwałę, a wystąpienie Niesiołowskiego,
wraz z sąsiadującym z nim na łamach «Głosu Plastyków)) tekstem
Tytusa Czyżewskiego, stanowiło próbę zaanektowania tradycji Mi-
chałowskiego na rzecz ruchu formistycznego. Podobny punkt widze-
nia odnajdujemy jednak również w większości opracowań histo-
rycznych, skoncentrowanych z jednej strony na zagadnieniach for-
malnych, z drugiej zaś, w próbach naświetlenia postawy ideowej
artysty, wychodzących nie tyle od analizy przesłania tkwiącego w
jego dziełach, co od kulturowych i politycznych stereotypów. Tru-
dno się dziwić i temu. Apogeum zainteresowania malarstwem Mi
chałowskiego przypadło na czasy, kiedy polska historia sztuki by-
ła jeszcze daleka od pełnego przyswojenia sobie metod badań te-
matyczno-treściowych. Ich zastosowanie wobec sztuki Michało-
wskiego nie jest zresztą i dziś sprawą prostą. Warstwa znaczeń kon-
wencjonalnych, będąca głównym polem analiz ikonograficznych,
jest w niej nadzwyczaj cienka, raz po raz ujawniając przepastną głę-
bię odwiecznych wątków i obrazów mitycznych. Uchwytne tropy
prowadzą zazwyczaj nie wprost ku tekstom literackim (w tym sensie
Niesiołowski miał rację pełną, a nie tylko warunkową), a odnajduje-
my je dopiero pośrednio, poprzez odniesienia do innych obrazów.
Z niewielkimi wyjątkami (przede wszystkim w postaci wątku na-
poleońskiego oraz motywów orientalnych) nie napotykamy u Mi-
chałowskiego nic z typowego repertuaru tematycznego romantyzmu.
Nie zafascynowały go trwale niebotyczne góry ani statek tonący
wśród bezkresu oceanu, ani groby i średniowieczne ruiny. Co więcej,
brak u niego i historyczno-patriotycznych tematów, typowych dla
sztuki polskiej czasów jego młodości, wraz z całym wówczas właśnie
powstającym panteonem bohaterów walk o niepodległość. Kościu-
szce Michałowski poświęcił jedynie dwa mało znaczące, młodzieńcze
utwory, wykonane na zamówienie^. Książę Józef, heros rozsławiony
w całej Europie pojawia się tylko na drugim planie i to jako postać
literacka, w ilustracji do Mohorta. A jednak na szkicu z Muzeum
Narodowego w Warszawie Bolesław Chrobry uderza Szczerbcem
o odrzwia Złotej Bramy, podobnie jak na ilustracji zdobiącej yp/ćwy
/Mr/oryT^o, a płótna i szkicowniki Michałowskiego pełne są rycerzy
102 i hetmanów na spiętych do skoku koniach oraz szarżujących szwole-

żerów i krakusów. Artysta nie mógł ani nie chciał odgrodzić się od
narodowej tradycji, ale dzięki swej indywidualności nadawał jej zu-
pełnie nowy wymiar, adaptował i przekształcał, 07/7*^777*7^47* T^r^yr/^o 7*o
UA 77707^/0/774, 7777/7^/77/0 7*07/77777/7777/774 77770^7/0/4 / 770or<77*/W777*/f/<y'
/foT/y/Z/foTy/, ^<77-/7077^47* 77<7/07w/<7j*/ 7 7*77^ 7777 ^7777^0 77/<777w/<7/47* 77) 7*77/07 77<7-
40/7*7 /o, 7*0 Ay/o /o/ <77/7^7^774, 77/ońT'/777/o7774 p7*^j*ń777/Ł?74 Powróciwszy w
ten sposób, tym razem słowami Mieczysława Porębskiego, do wy-
rażonej już wyżej myśli, trzeba również raz jeszcze podkreślić trudnoś-
ci, na jakie napotykają badania ikonograficzne nad Michałowskim.
Nie przekroczyły one wciąż jeszcze etapu wstąpnego. Podział na
serie czy cykle malarskie, stosowany od dawna i przydatny przy
prezentacji spuścizny artysty, jest przecież klasyfikacją czysto zewnę-
trzną, niemal mechaniczną. Trzeba było dopiero przenikliwości i
erudycji Mieczysława Porębskiego, by zaproponować zarys, ale wciąż
jeszcze tylko zarys, klasyfikacji o wiele głębszej, odwołującej się do
arhetypowych warstw podświadomości zbiorowej. Na przeciw-
nym biegunie badań szczegółowych dysponujemy dotąd również
tylko jedną propozycją, odkrywającą, dzięki analizie skromnej z po-
zoru akwareli lUy/)777/o^ 72< /)^^Ś7 (^- 97)> zadziwiającą perspektywę
filozoficznej i moralnej metafory?^ Myśli te domagają się rozwi-
nięcia i kontynuacji, czego próbą będzie niniejszy rozdział. Wobec
trudności i rozległości problematyki, żmudności procedury badaw-
czej, a często i uzależnienia rezultatu od szczęśliwego przypadku, nie
można się jednak spodziewać, by miało to być coś więcej niż właśnie
próba, etap badawczy, wymagający dalszego uściślenia i pogłębienia.
Współczesna teoria mitu, powstała głównie na gruncie antropologii,
religioznawstwa i psychoanalizy, pozwoliła Mieczysławowi Poręb-
skiemu na sprowadzenie topografii świata wyobraźni Michałowskiego
do ośmiu podstawowych wątków archetypowych, znajdujących
swą realizację w nieskończenie większej liczbie tematów szczegóło-
wych i konkretnych dzieł. Oto one:
I. Ao7*/?07/, V<7777<7//f<?7/<7, ó/)0//^777770 77' 7/7*07/^?, [E/77^7/ 7*7*777w/77/77)'.
II. /Uo7*7/o7*7*^77 /?7'/77'<7.
III. 107770/77)' 77'Ć7/^, /o^T/^/oT*.
IV. 77777^077/^77.
V. D^707*/%0, 79 ^707*7 77J/7770.
VI. /W(77/7*^<?7* /777/007)', Ż)'7/, i/777*^OT*, ŹÓZ<7*<7/f.
VII. lU/07*77)' U/fgT7, A 7*^0/7707*7?77707*, Ańro /Yo/720, A7*77^07*0777J*/%/ 7*o/
0/777 7*0 M<T777)'.
VIII. Vo77/?0^y'o^7^7*77, 1U707*77)' /)70j*, Aor/777.
Do późniejszej, nieco zmodyfikowanej, wersji klasyfikacji wprowa-
dzony został schemat AUog?, wraz z 1%/^? stanowiący y'07/774 ^ ^77^7/-
 
Annotationen