124
MAŁGORZATA ŻAK
kich niemal maryjnych ogrodów. Artysta w doskonały sposób połączył deko-
rację karty księgi oraz określenia w tej ozdobnej formule treści symbolicz-
nych i topografii miejsca. Bordiura stała się obrazem ogrodu. Natomiast kon-
strukcja siedziska osłoniętego baldachimem, znana ze scen świeckich, jest
wyraźnym nawiązaniem do kultury dworskiej. Krzew różany ściśle odnosi się
do postaci Madonny, ale inspiracją mogła być ikonografia świeckich ogrodów
miłości, popularnych w środowisku francuskich iluminatorów. Baldachimowe
osłony, rozpinane nad władcami za pomocą jedwabnych sznurów, miały słu-
żyć jako ochrona przed słońcem i deszczem. Budowano je głównie w ogro-
dach znacznie oddalonych od domostw, ale także na tle murów zamkowych,
na placach podczas uroczystych okazji i świąt, gdy pomieszczenia zamkowe
stawały się niewystarczające69.
Malarze niderlandzcy dzięki swej skrupulatności, dokładności w oddaniu
wszelkich szczegółów zaobserwowanych w ówczesnych ogrodach przybliżyli
nam ich realną kompozycję. Między innymi właśnie dzięki tym artystom
wiemy, jak wyglądały rabaty, jak osłaniano rośliny, jak strzyżono drzewa, jak
wytyczano dróżki i alejki, co służyło nawadnianiu ogrodów, gdzie je sytuo-
wano. Nieocenionym źródłem ikonograficznym, sytuującym motywy religijne
w otoczce ówczesnych realiów, jest m.in. sztuka Roberta Campin, Rogera van
der Weyden czy Dirka Boutsa i jego naśladowców (Madonna z Dzieciątkiem,
Londyn, Spanish Art Gallery)70. Malarze niderlandzcy tworzą spójny, orga-
niczny obraz przyrody, obserwują istniejące ogrody przydomowe i nie pozba-
wiając ich cech realności, nakładają nań symboliczną powłokę. Dwa różne
poziomy istnienia tych światów stają się nierozerwalne i transparentne.
Na przypisywanej warsztatowi Roberta Campin tablicy Madonna z Dzie-
ciątkiem i świętymi w ogrodzie zamkniętym z ok. 1430-1440 (Waszyngton,
National Gallery of Art, kolekcja Samuela H. Kress, il. 10)71 widzimy przy-
domowy, niewielki ogród, przylegający bezpośrednio do domostwa, otoczony
czworobocznym, wysokim, ceglanym murem, zwieńczonym rzędem wąskich
dachówek. Tylko górna część portalu nad wejściem do domu ma dekoracyjne
gotyckie zdobienia - ostry łuk z pinaklem zwieńczonym kwiatonem. Mur -
69 H e n n e b o. dz. cyt., s. 81.
70 F r i e d 1 a n cl e r, dz. cyt., vol. 3, tabl. 93. il. 88.
71 Atrybucja i datowanie tej tablicy są przedmiotem dyskusji badaczy, którzy opowiadają
się za uczniem Campina, pracującym w jego warsztacie, jako o autorze dzieła. W tym kontek-
ście pojawia się nazwisko Willem van Tongarten. Datowanie rozpina się między 1423 a poło-
wą XV w. Za: T h Orle m a n n, dz. cyt., s. 189, il. 198, także s. 306-307. Zob. także
J. O. H e n d, M. W o 1 f f, Early netherlandish painting, Cambridge 1986, s. 35-40.
MAŁGORZATA ŻAK
kich niemal maryjnych ogrodów. Artysta w doskonały sposób połączył deko-
rację karty księgi oraz określenia w tej ozdobnej formule treści symbolicz-
nych i topografii miejsca. Bordiura stała się obrazem ogrodu. Natomiast kon-
strukcja siedziska osłoniętego baldachimem, znana ze scen świeckich, jest
wyraźnym nawiązaniem do kultury dworskiej. Krzew różany ściśle odnosi się
do postaci Madonny, ale inspiracją mogła być ikonografia świeckich ogrodów
miłości, popularnych w środowisku francuskich iluminatorów. Baldachimowe
osłony, rozpinane nad władcami za pomocą jedwabnych sznurów, miały słu-
żyć jako ochrona przed słońcem i deszczem. Budowano je głównie w ogro-
dach znacznie oddalonych od domostw, ale także na tle murów zamkowych,
na placach podczas uroczystych okazji i świąt, gdy pomieszczenia zamkowe
stawały się niewystarczające69.
Malarze niderlandzcy dzięki swej skrupulatności, dokładności w oddaniu
wszelkich szczegółów zaobserwowanych w ówczesnych ogrodach przybliżyli
nam ich realną kompozycję. Między innymi właśnie dzięki tym artystom
wiemy, jak wyglądały rabaty, jak osłaniano rośliny, jak strzyżono drzewa, jak
wytyczano dróżki i alejki, co służyło nawadnianiu ogrodów, gdzie je sytuo-
wano. Nieocenionym źródłem ikonograficznym, sytuującym motywy religijne
w otoczce ówczesnych realiów, jest m.in. sztuka Roberta Campin, Rogera van
der Weyden czy Dirka Boutsa i jego naśladowców (Madonna z Dzieciątkiem,
Londyn, Spanish Art Gallery)70. Malarze niderlandzcy tworzą spójny, orga-
niczny obraz przyrody, obserwują istniejące ogrody przydomowe i nie pozba-
wiając ich cech realności, nakładają nań symboliczną powłokę. Dwa różne
poziomy istnienia tych światów stają się nierozerwalne i transparentne.
Na przypisywanej warsztatowi Roberta Campin tablicy Madonna z Dzie-
ciątkiem i świętymi w ogrodzie zamkniętym z ok. 1430-1440 (Waszyngton,
National Gallery of Art, kolekcja Samuela H. Kress, il. 10)71 widzimy przy-
domowy, niewielki ogród, przylegający bezpośrednio do domostwa, otoczony
czworobocznym, wysokim, ceglanym murem, zwieńczonym rzędem wąskich
dachówek. Tylko górna część portalu nad wejściem do domu ma dekoracyjne
gotyckie zdobienia - ostry łuk z pinaklem zwieńczonym kwiatonem. Mur -
69 H e n n e b o. dz. cyt., s. 81.
70 F r i e d 1 a n cl e r, dz. cyt., vol. 3, tabl. 93. il. 88.
71 Atrybucja i datowanie tej tablicy są przedmiotem dyskusji badaczy, którzy opowiadają
się za uczniem Campina, pracującym w jego warsztacie, jako o autorze dzieła. W tym kontek-
ście pojawia się nazwisko Willem van Tongarten. Datowanie rozpina się między 1423 a poło-
wą XV w. Za: T h Orle m a n n, dz. cyt., s. 189, il. 198, także s. 306-307. Zob. także
J. O. H e n d, M. W o 1 f f, Early netherlandish painting, Cambridge 1986, s. 35-40.