ŹRÓDŁA I POCZĄTEK DZIAŁALNOŚCI MARCINA TEOFILOWICZA
127
15. Marcin Tcofilowicz, Adoracja Madonny
Na skutek zubożenia klasy mieszczańskiej i kurczenia się rynków zbytu zmniejszyła się siła atrak-
cyjna rzemiosła. Wzrastająca tendencja szukania przez mistrzów bezpłatnej siły roboczej w instytucji
ucznia i czeladnika tym bardziej rozprzęgała organizacyjnie tych ostatnich i zachęcała do wędrówki.
Na malarzy, zmieniających geograficzne środowisko pracy, oddziaływały dwie wypadkowe boga-
tego splotu sił: odśrodkowa, wyrzucająca malarza z dotychczasowego, i dośrodkowa, przyciągająca go
do nowego środowiska. Przy niepełnej rejestracji faktów trudno jest ustalić prawidłowości zarówno
emigracji, jak i imigracji, zwłaszcza że dla każdej indywidualności i dla każdego milieu artystycznego
inny należałoby stosować miernik. Niemniej jednak można pokusić się, jeśli nie o ustalenie" praw sta-
łych i ogólnie obowiązujących, to przynajmniej o wysunięcie pewnych przypuszczeń.
Zestawiając zanotowane już fakty można by stwierdzić:
A. Ruch migracyjny mial charakter raczej lokalny i zamykał się każdorazowo w granicach kilku
regionów-prowincji. Były to zwłaszcza historyczne dzielnice Polski: Małopolska, Wielkopolska, Pomorze.
B. Ruch ten w poszczególnych regionach, a zwłaszcza w ramach organizacji miejskich, zmierzał
od środowisk słabszych gospodarczo, jak Sambor, Mościska, Bodzentyn, Kazimierz Dolny itp., do śro-
127
15. Marcin Tcofilowicz, Adoracja Madonny
Na skutek zubożenia klasy mieszczańskiej i kurczenia się rynków zbytu zmniejszyła się siła atrak-
cyjna rzemiosła. Wzrastająca tendencja szukania przez mistrzów bezpłatnej siły roboczej w instytucji
ucznia i czeladnika tym bardziej rozprzęgała organizacyjnie tych ostatnich i zachęcała do wędrówki.
Na malarzy, zmieniających geograficzne środowisko pracy, oddziaływały dwie wypadkowe boga-
tego splotu sił: odśrodkowa, wyrzucająca malarza z dotychczasowego, i dośrodkowa, przyciągająca go
do nowego środowiska. Przy niepełnej rejestracji faktów trudno jest ustalić prawidłowości zarówno
emigracji, jak i imigracji, zwłaszcza że dla każdej indywidualności i dla każdego milieu artystycznego
inny należałoby stosować miernik. Niemniej jednak można pokusić się, jeśli nie o ustalenie" praw sta-
łych i ogólnie obowiązujących, to przynajmniej o wysunięcie pewnych przypuszczeń.
Zestawiając zanotowane już fakty można by stwierdzić:
A. Ruch migracyjny mial charakter raczej lokalny i zamykał się każdorazowo w granicach kilku
regionów-prowincji. Były to zwłaszcza historyczne dzielnice Polski: Małopolska, Wielkopolska, Pomorze.
B. Ruch ten w poszczególnych regionach, a zwłaszcza w ramach organizacji miejskich, zmierzał
od środowisk słabszych gospodarczo, jak Sambor, Mościska, Bodzentyn, Kazimierz Dolny itp., do śro-