Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RODOWÓD ARTYSTYCZNY MICHELANGELO PALLONIEGO

183

sztatowych, i w mniejszym stopniu formalnych zawdzięcza Palloni Florencji z tego powodu, że sztuka
miasta nad Arno była kolebką jego twórczości, a jeden z reprezentantów tej sztuki — pierwszym na-
uczycielem. Nie można też zapomnieć o wrodzonych czy też z mlekiem matki wyssanych dyspozycjach,
jakie Toskańczyk przynosi z sobą, np. prymatu rysunku.

Kompozycja jest pierwszą dziedziną, gdzie widoczne jest piętno Toskanii. Dla przykładu przyj-
rzyjmy się dużemu płótnu Volterrana
Św. Ludwik Francuski uzdrawiający cho-
rych, z kościoła S. Egidio we Florencji14
Na pierwszym planie klęczy tyłem do
widza bosonogi pielgrzym, jest to wy-
raźne nawiązanie do manierystycznej
zasady „figur kulisowych". Zaraz za
nim stoi kobieta z dzieckiem. Trzecią
„figurą kulisową" jest żołnierz w zbroi,
wychylający się przy prawej krawędzi
obrazu. Właściwa akcja odbywa się
dopiero na drugim planie. Tu widzi-
my głównych aktorów: świętego, cho-
rych, pomocników itp. Tło stanowi
precyzyjnie, ze znajomością kwadratu-
ry skomponowana dorycka architektura.

Wszystkie te elementy łatwo znaj-
dziemy u Palloniego, zbieżności są
uderzające, np. w Ofiarowaniu w świą-
tyni i Ofierze Salomona na Bielanach,
w narracyjnych kompozycjach z Łowi-
cza (Św. Karol wizytujący budowę, Przy-
garniający sieroty), a nawet we freskach
ścian w kaplicy Św. Kazimierza wWil-
nie. Tylko że kompozycje Palloniego
posiadają jeszcze nalot rzymski i we-
necki, o czym jeszcze będziemy mówili
dalej.

Jedną z zasadniczych cech sztuki na-
szego Florentczyka będzie oparcie się
na zasadach kompozycji jeszcze rené- ą_ Volterrano, Chrystus po dyspucie w świątyni. Londyn, wł. prywatna
sansu i manieryzmu toskańskiego, i na (wg „L'Arte")

niewiele zbarokizowanych kompozy-
cjach Franceschiniego (w tym zakresie będzie jeszcze działał czymiik świadomego wyboru; matema-
tyczne, symetryczne kompozycje odpowiadały psychice Palloniego).

Proporcje. Kiedy się ogląda dzieła Palloniego, np. Pożajście, Capella Regia czy Łowicz, uderza
wydłużenie proporcji. Wszystkie postacie Palloniego mają bardzo duże nogi i malutkie głowy, mie-
szczące się w długości ciała 9 i 9'/2 razy, a nie jak w klasycznych proporcjach Doryforosa (używanych
w renesansie i u Cortony) — 7 l]2. Są to, jak wiadomo, proporcje manierystyczne. Wystarczy przej-
rzeć dekoracje florenckie XVI w., żeby się zorientować, gdzie je Palloni widział i skąd zaczerpnął. Nie
zmieniły się one nawet po zachłyśnięciu się Cortoną. Takie proporcje stosują i Martinclli, i Volterra-
no, i Pignoni, nawet współczesny Palloniemu Pier Dandini (np. Cud blog. fana Piccolomini)12. Nawet
działający długie lata w Rzymie Giacinto Giminiani nic może się tego sposobu widzenia pozbyć (rzym-
scy kortoniści nic stosują wydłużenia postaci). Nic więc dziwnego, że nasz Palloni aż do końca pozostał
wierny tej zasadzie. Ale musimy tu podkreślić z całym naciskiem zasadniczą różnicę. To, co u toskań-

11 Berti, op. cit., s. 74 п., tabl. LXXVII.

12 Tamże, s. 78 п., tabl. LXXXI.
 
Annotationen