200
MARIUSZ KARPOWICZ
22. M. A. Palloni, Stworzenie świata, fresk. Węgrów, kościół Poreformacki
nie do gobelinu Konstantyn pali pogańskie memoriały z г. 163347, w postaci pierwszej z prawej. Gest ten,
jak również całą nieomal postać powtórzył Palloni w portrecie hetmana Sapiehy w Otwarciu trumny.
Tenże gest przedstawił w tymże malowidle jeszcze cztery razy, w Pożajściu — trzy, w węgrowskiej
farze — trzy itp.
"W niektórych wypadkach można stwierdzić, że na twórczość Palloniego wpłynęły większe ca-
łości kompozycyjne, np. fresk przedstawiający Cud uczyniony przez Najśw. Pannę przy budowie
kościoła48. Wielkie to malowidło przedstawia moment, gdy Maria własnoręcznie podtrzymała spada-
jącą z rusztowania olbrzymią belkę. Wydarzenie widzimy w żabiej perspektywie, z monumentalnymi
schodami na pierwszym planie; z modlącym się św. Filipem Nereuszem, organizatorem budowy, sto-
jącym na ich szczycie; z budową kościoła z lewej; z tłumem barwnych widzów i lśniącym bogatym or-
natem celebransa pośrodku, który właśnie przenosił Hostię itp. Zasady struktury tego dzieła, w wy-
raźny sposób nawiązujące do malowideł plafonowych Wenecji, szczególnie Veronesa, powtórzył po-
tem Palloni w wielu dziełach z terenu Polski, np. w pożajskim Nawiedzeniu, Ofierze Salomona z Bie-
lan, w Wilanowie. Wszędzie w nich zastosował podobne ujęcie: schody na pierwszym planie, w silnym
skrócie oglądane postacie, z jednej strony zamykająca przestrzeń architektura.
Są jednak na terenie Rzymu jeszcze bliższe Palloniemu pod względem formalnym rozwiązania.
Fresk kortończyka oglądał nasz malarz jako realizację już bądź co bądź znaną rzymianom od kilkuna-
47 Dziś w Palazzo Corsini należy do serii projektów tkanin wykonanych dla ks. Enrico Barbcriniego. Por. U. Bar-
berini, Piętro da Cortona e 1'Arazzeria Barberini, „Bollctino d'Artc", XXXVI, 1950, s. 43—51 i 145—152.
48 Voss, op. cit., s. 255 i 542 п.
MARIUSZ KARPOWICZ
22. M. A. Palloni, Stworzenie świata, fresk. Węgrów, kościół Poreformacki
nie do gobelinu Konstantyn pali pogańskie memoriały z г. 163347, w postaci pierwszej z prawej. Gest ten,
jak również całą nieomal postać powtórzył Palloni w portrecie hetmana Sapiehy w Otwarciu trumny.
Tenże gest przedstawił w tymże malowidle jeszcze cztery razy, w Pożajściu — trzy, w węgrowskiej
farze — trzy itp.
"W niektórych wypadkach można stwierdzić, że na twórczość Palloniego wpłynęły większe ca-
łości kompozycyjne, np. fresk przedstawiający Cud uczyniony przez Najśw. Pannę przy budowie
kościoła48. Wielkie to malowidło przedstawia moment, gdy Maria własnoręcznie podtrzymała spada-
jącą z rusztowania olbrzymią belkę. Wydarzenie widzimy w żabiej perspektywie, z monumentalnymi
schodami na pierwszym planie; z modlącym się św. Filipem Nereuszem, organizatorem budowy, sto-
jącym na ich szczycie; z budową kościoła z lewej; z tłumem barwnych widzów i lśniącym bogatym or-
natem celebransa pośrodku, który właśnie przenosił Hostię itp. Zasady struktury tego dzieła, w wy-
raźny sposób nawiązujące do malowideł plafonowych Wenecji, szczególnie Veronesa, powtórzył po-
tem Palloni w wielu dziełach z terenu Polski, np. w pożajskim Nawiedzeniu, Ofierze Salomona z Bie-
lan, w Wilanowie. Wszędzie w nich zastosował podobne ujęcie: schody na pierwszym planie, w silnym
skrócie oglądane postacie, z jednej strony zamykająca przestrzeń architektura.
Są jednak na terenie Rzymu jeszcze bliższe Palloniemu pod względem formalnym rozwiązania.
Fresk kortończyka oglądał nasz malarz jako realizację już bądź co bądź znaną rzymianom od kilkuna-
47 Dziś w Palazzo Corsini należy do serii projektów tkanin wykonanych dla ks. Enrico Barbcriniego. Por. U. Bar-
berini, Piętro da Cortona e 1'Arazzeria Barberini, „Bollctino d'Artc", XXXVI, 1950, s. 43—51 i 145—152.
48 Voss, op. cit., s. 255 i 542 п.