SPRAWOZDANIE Z NAUKOWYCH POSIEDZEŃ KOMITETU NAUK O SZTUCE
Od początku r. 1963 Komitet Nauk o Sztuce przy Wydziale I PAN pracował w nowym, nastę-
pującym składzie:
Przewodniczący — Prof. dr Juliusz Starzyński
Z-ca Przewodniczącego — Prof. dr Ksawery Piwocki
Sekretarz — Prof. dr Jan Białostocki
Członkowie Prezydium: — Prof. dr Józef M. Chomiński
Prof. dr Jerzy Toeplitz
Członkowie :
Prof. dr Adam Bochna Doc. dr Adam J. Miłobędzki
Prof. dr Gwido Chmarzyński Prof. dr Wojsław Mole
Prof. dr Karol Estreicher Doc. dr Zbigniew Raszewski
Prof. dr Hieronim Feicht Prof. dr Jerzy Sienkiewicz
Prof. dr Aleksander Gieysztor Prezes Włodzimierz Sokorski
Prof. dr Stanisław Herbst Prof. dr Jerzy Szabłowski
Prof. dr Lech Kalinowski Prof. dr Władysław Tatarkiewicz
Prof. dr Zdzisław Kępiński Prof. dr Władysław Tomkiewicz
Prof. dr Bohdan Korzeniewski Prof. dr Michał Walicki
Mgr Ignacy Krzemiński Prof. dr Mieczysław Wallis
Doc. dr Bolesław Lewicki Prof. dr Jan Zachwatowicz
Prof. dr Zofia Lissa Prof. dr Stefan Żółkiewski
Prof. dr Stanisław Lorentz
W ciągu 1963 r. odbyły się 3 posiedzenia naukowe (5 marca, 20 kwietnia i 10 czerwca), którym
przewodniczył prof. dr Juliusz Starzyński.
Posiedzenie plenarne w dniu 5 marca 1963 r.
Referat prof. dr Władysława Tatarkiewicza Obowiązek i prawo historyka. Poniżej zamieszczamy
streszczenie opracowane przez Autora:
Historyk myśli (np. estetycznej, ale także każdej innej), gdy bada myśl jakiegoś okresu (np. Odro-
dzenia, ale także każdego innego), wie więcej niż ci, których myśl bada, zna bowiem dalsze jej dzieje.
I staje przed nim zagadnienie, czy ma zrobić z tej swojej wiedzy użytek, dawną myśl porównując z póź-
niejszą, aby ją w ten sposób lepiej zrozumieć i ocenić, czy też, przeciwnie, ma o tym, co wie, za-
pomnieć, w obawie, aby patrząc oczami późniejszej myśli, dawniejszej nie zniekształcić. Taki pogląd
ma zwolenników: twierdzą oni, że historyk powinien wyeliminować swą wiedzę o tym, co było później,
i mieć w swym polu widzenia wyłącznie przedmioty swego badania, bo tylko w ten sposób ujmie je
w czystości, będzie wiedzieć jak dawniej naprawdę myślano; inaczej sfałszuje przeszłość.
Pogląd taki nie wydaje się wszakże słuszny. Uwzględnianie faktów późniejszych przy badaniu
dawniejszych wydaje się dla historyka nie tylko dopuszczalne, ale nawet korzystne, niekiedy niezbędne.
Od początku r. 1963 Komitet Nauk o Sztuce przy Wydziale I PAN pracował w nowym, nastę-
pującym składzie:
Przewodniczący — Prof. dr Juliusz Starzyński
Z-ca Przewodniczącego — Prof. dr Ksawery Piwocki
Sekretarz — Prof. dr Jan Białostocki
Członkowie Prezydium: — Prof. dr Józef M. Chomiński
Prof. dr Jerzy Toeplitz
Członkowie :
Prof. dr Adam Bochna Doc. dr Adam J. Miłobędzki
Prof. dr Gwido Chmarzyński Prof. dr Wojsław Mole
Prof. dr Karol Estreicher Doc. dr Zbigniew Raszewski
Prof. dr Hieronim Feicht Prof. dr Jerzy Sienkiewicz
Prof. dr Aleksander Gieysztor Prezes Włodzimierz Sokorski
Prof. dr Stanisław Herbst Prof. dr Jerzy Szabłowski
Prof. dr Lech Kalinowski Prof. dr Władysław Tatarkiewicz
Prof. dr Zdzisław Kępiński Prof. dr Władysław Tomkiewicz
Prof. dr Bohdan Korzeniewski Prof. dr Michał Walicki
Mgr Ignacy Krzemiński Prof. dr Mieczysław Wallis
Doc. dr Bolesław Lewicki Prof. dr Jan Zachwatowicz
Prof. dr Zofia Lissa Prof. dr Stefan Żółkiewski
Prof. dr Stanisław Lorentz
W ciągu 1963 r. odbyły się 3 posiedzenia naukowe (5 marca, 20 kwietnia i 10 czerwca), którym
przewodniczył prof. dr Juliusz Starzyński.
Posiedzenie plenarne w dniu 5 marca 1963 r.
Referat prof. dr Władysława Tatarkiewicza Obowiązek i prawo historyka. Poniżej zamieszczamy
streszczenie opracowane przez Autora:
Historyk myśli (np. estetycznej, ale także każdej innej), gdy bada myśl jakiegoś okresu (np. Odro-
dzenia, ale także każdego innego), wie więcej niż ci, których myśl bada, zna bowiem dalsze jej dzieje.
I staje przed nim zagadnienie, czy ma zrobić z tej swojej wiedzy użytek, dawną myśl porównując z póź-
niejszą, aby ją w ten sposób lepiej zrozumieć i ocenić, czy też, przeciwnie, ma o tym, co wie, za-
pomnieć, w obawie, aby patrząc oczami późniejszej myśli, dawniejszej nie zniekształcić. Taki pogląd
ma zwolenników: twierdzą oni, że historyk powinien wyeliminować swą wiedzę o tym, co było później,
i mieć w swym polu widzenia wyłącznie przedmioty swego badania, bo tylko w ten sposób ujmie je
w czystości, będzie wiedzieć jak dawniej naprawdę myślano; inaczej sfałszuje przeszłość.
Pogląd taki nie wydaje się wszakże słuszny. Uwzględnianie faktów późniejszych przy badaniu
dawniejszych wydaje się dla historyka nie tylko dopuszczalne, ale nawet korzystne, niekiedy niezbędne.