Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 22.1996

DOI article:
Kossowski, Łukasz; Weiss, Wojciech [Ill.]: O inspiracjach sztuką i naturą w dojrzałej twórczości Wojciecha Weissa 1901 - 1939
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14247#0215
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
O INSPIRACJACH SZTUKĄ I NATURĄ W DOJRZALEJ TWÓRCZOŚCI WOJCIECHA WEISSA 1901-1939

209

18. Wojciech Weiss, Sad w Kalwarii, 1915-1918, ol. pł. Wł. prywatna

Spójrzmy najpierw na pejzaż. Z zacisza małego kalwaryjskiego domu, z najbliższego jego otoczenia
przenosimy się wraz z artystą poza malowaną wielokrotnie ogrodową bramkę, o którą oparty, jak wspomina
jego żona, wpatrywał się często w zachodzące nad wzgórzami słońce24, pola znaczone kępami tarniny i sylwe-
tami topól (il. 18). Ten właśnie szeroki, zmienny pejzaż będzie urzekać artystę aż do końca jego twórczości.
Jeszcze w „okresie białym" w latach 1910-1912 powstaje seria akwarelowych, a przede wszystkim paste-
lowych „wizyjnych" zachodów słońca, które porównać by można chyba tylko z pejzażami Turnera. Zdomi-
nowana bielą gama barwna nasyca się coraz soczystszym kolorem, by w latach 1915-1916 dojść do swej
pełni. Pełnię tę osiąga artysta w przedstawieniach wielokrotnie malowanego rozsłonecznionego kalwaryj-
skiego sadu, gdzie Irena wiesza chusty lub zrywa owoce, gdzie rodzina gromadzi się do podwieczorku pod
orzechem, a starzy rodzice jakby ostatni już raz siedzą obok siebie w cieniu wielkiej gruszy wsłuchani
w szum sadu. Natura w tych pejzażach raz jeszcze „odrzeczywistnia się, przemienia w wizję utkaną ze
światła i barwy"25. Emanuje z niej dostojny, klasyczny spokój. Dlaczego „klasyczny"? Dlatego, że teraz
właśnie staje się szczególnie czytelny dialog z antycznymi wątkami i sztuką dawnych mistrzów. Dialog ten
nigdy zresztą nie został przerwany. Zapoczątkowany rysunkami z akademickich gipsów i konkursową kom-
pozycją Odyseusz w podziemiach w Hadesie, w której Weiss - jak to udowodniono - zrywa z tradycyjnym
Winckelmannowskim widzeniem antyku26, kontynuowany jest przez ilustrowanie zaczerpniętych z mitologii

24 „Widzę go wspartego o otwartą bramkę, gdzie obok studni roztaczał się rozległy widok. Wpatrzony w ulubiony krajobraz,
jak gdyby żegnał się z dniem, który się w słońcu za bramką kończył." Z rękopisów Aneri. Cyt. za: Weis s-A 1 b r z у к o w s к а,
Wojciech Weiss..., s. 26.

25 W. Terlecki, Wystawa Wojciecha Weissa i jego uczniów, „Sztuki Piękne" 1934, z. 125.

26 Por. W. Juszczak, Młody Weiss, Warszawa 1979, s. 37-38.
 
Annotationen