Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
34

JACEK KOWALSKI

Na tym nie kończą się te niby skromne, lecz znaczące informacje dotyczące wewnętrznej dyspozycji
pałacu, rozsiane na przestrzeni kilkuset wersów. Królowa proponuje Gowenowi spożycie posiłku albo w sali,
albo w jej własnych komnatach „na dole" (Es chambres la desoz, w. 8133). Nieco później, po rozmowie ze
swoją siostrą odbytej w wielkiej sali, Gowen schodzi „na dół, do jednej z komnat" (a une chambre s'an avale,
w. 8922). Te powtarzające się informacje nie wydają się przypadkowe. Najwyraźniej sala, dostępna za pomo-
cą zewnętrznych schodów {degré, w. 7564), znajduje się wyżej niż pomieszczenia zajmowane przez królową.
Z kolei, gdy Gowen pragnie zobaczyć estres sali, czyli zapewne owe komnaty (albo ganek straży?), z których
-jak ustaliliśmy - można patrzeć tak do wewnątrz, jak na zewnątrz wspina się kręconymi schodami (par
une viz, w. 7917). To jeszcze jedno potwierdzenie istnienia szeregu wyżej umieszczonych pomieszczeń, ota-
czających salę. Zresztą panna, stojąc w sali, wyraźnie mówi do Gowena, że okolicę oglądać można przez
te okna (regarder les estres / De cest pais par ces fenestres, ww. 7903-7904), które znajdują się w t ej
wieży (An cele tor por esgarder, w. 7906). Prawdopodobnie mówiła o części pałacu ponad salą jako o
wieży.

A czy na poziomie sali nie ma innych komnat? Skoro za wysoko umieszczonymi oknami sali znajdują
się jakieś pokoje, to pozostaje do zagospodarowania przestrzeń pod nimi. Muszą tam być jakieś inne pomie-
szczenia, również otaczające salę, dostępne z poziomu jej posadzki. Czytamy przecież, że jakiś hultaj uderza
(pewnie z zewnątrz) drągiem w drzwi, które otwierają się i wpada przez nie lew (uns vilains a un pel feri /
En un huis, et H huis ovri, ww. 7769-7770) - są to przecież inne wrota niż te, którymi Gowen wchodził do
pałacu. Komnaty mieszkalne być może dlatego znajdują się jedynie powyżej i poniżej sali, że jej kondygnacja
jest magiczna - przebywają tam widać tylko zaklęte, dzikie stwory.

Układ jest więc troisty: apartamenty królowej „na dole", wyżej sala i ponad nią bliżej nieokreślone
pomieszczenia: ganki lub komnaty (chambres, w. 7704, estres, ww. 7903, 7915). Czy ten układ wpisuje się
w realia epoki?

Pałac - wyraźnie odróżniany przez autora od zamku jako całości - to być może typowa „sala na piętrze"
(Saalgeschosshaus), znana z ówczesnej rzeczywistości i z wcześniejszych chansons de geste. Charaktery-
styczne są dla niej zewnętrzne schody, przez które bezpośrednio się do niej wchodzi; donżony miewały wejścia
przeważnie bardziej niedostępne, nie tak reprezentacyjne. Podobnie też liczne i wielkie okna, dające dużo
światła, przez które można swobodnie wyglądać, przypominają wnętrza pałacowe, na przykład podziwianej
rezydencji biskupów Le Mans55, pałacu biskupiego w Paryżu (il. 22) i późniejszych - w Meaux czy Laon,
albo cesarskiego Pfalzu w Goslar56. Do takich pałaców odwołuje się też przede wszystkim opis zamku z ze-
wnątrz, w którym okna stanowią element najważniejszy, decydujący o charakterze budowli.

Jeśli jednak wieloznaczne estres oznaczają rzeczywiście wysoko umieszczone komnaty, tłumaczyłoby to,
dlaczego całość nazywana jest niekiedy „wieżą" (la tor, ww. 7915, 7919, 8956). Chyba, że mowa tu jest
o jakiejś osobnej wieży, która przylega do sali, tak jak to było w zamku Graala57. O takowej nie dowiadujemy
się jednak niczego w zewnętrznym opisie zamku. Wiadomo za to,że królowa, wychodząc ze swoich komnat
(które znajdują się „na dole"), widzi Gowena „na górze, w oknie wieżyczki" (w. 8203). Komnaty królowej nie
powinny znajdować się w zazwyczaj gospodarczym przyziemu. Może więc mieszkała raczej poza ową „wie-
żą", mieszczącą salę i estres. Nie było by to nic niezwykłego, budynki mieszkalne wielu znanych rezydencji
tego czasu znajdowały się obok reprezentacyjnej auli, czasem nawet w znacznej od niej odległości, i mogły
stać niżej58. Ale też w niektórych zespołach zamkowych - na przykład w Longueil - istniały donżony-pałace,

napisano, iż są zamknięte lub otwarte - mogą w związku z tym być dwojakiego rodzaju. Jedne, zanim zaczną przez nie strzelać
automatyczne kusze, same się owierają (et totes les fenestres ovrent, w. 7743), po czym, po zakończeniu bombardowania, same
zamykają się (les fenestres sans demore / Reclostrent que nus nes bota, ww. 7760-7761). Otóż otworzyć mogło się tylko owych
czterysta okien zamkniętych. A zatem tylko za nimi znajdowały się automatyczne kusze; może więc też są to jakieś okna należące
do „innego porządku" architektonicznego? Tym bardziej, że w edycji Félixa Lecoy (Champion, Paris 1981), z której tutaj nie
korzystam, czytamy iż panny pojawiły się tylko we stu spośród pięciuset okien - szczegół jakże istotny (ww. 6999-7000). Liczba
pięćset gra w każdym razie ważną rolę w organizacji opisu, ponieważ nieustannie się powtarza; powtarzają się też podziały tej
pięćsetki na liczbę czterysta i sto.

55 Myśliciele, kronikarze i artyści o sztuce. Od starożytności do 1500. Wybór i oprać. J. Białostocki, Warszawa, 1978,
s. 283-284.

56 Viollet-le-Duc, op.cit., t. VII, s. 14-20; Albrecht, Von der Burg..., s. 24-25; tegoż, Der Adelssitz..., s. 31.

57 Zdaje się, że tak właśnie rozumie ten fragment Jean Frappier (nie poddaje go jednak analizie; zob. tegoż, op.cit., s. 244).

58 Spośród dwunastowiecznych pałaców układ taki miała między innymi papieska rezydencja na Watykanie w jej kształcie
z końca dwunastego wieku, nie mówiąc o wcześniejszych pałacach cesarskich - starożytnych i karolińskich.
 
Annotationen