Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Rocznik Historii Sztuki, tom XXIV
Wydawnictwo Neriton, 1999

MARIUSZ BRYL

MIĘDZY WSPÓLNOTĄ INSPIRACJI A ODRĘBNOŚCIĄ TRADYCJI.
NIEMIECKO- I ANGLOJĘZYCZNA HISTORIA SZTUKI
U PROGU TRZECH OSTATNICH DEKAD

„DZIWNA ASYMETRIA" CZYLI DWIE TRADYCJE HISTORII SZTUKI

Każdy, kto podejmuje próbę zrekonstruowania teoretycznego oblicza współczesnej historii sztuki, po-
winien wziąć pod uwagę, jako jeden z jego ważnych aspektów, geograficzno-językowe zróżnicowanie
na anglo-amerykańską i niemiecką historię sztuki. Aspekt ten odgrywać będzie też istotną rolę w niniej-
szym tekście, w którym zamierzam przeprowadzić analizę porównawczą sześciu książek (po trzy z obu
obszarów językowych), ważnych z uwagi na inspirowanie teoretycznego rozwoju historii sztuki, które
ukazywały się począwszy od 1970 roku, w odstępach mniej więcej dziesięcioletnich. Zasadność wyboru
i zestawienia ze sobą tych właśnie, a nie innych tekstów powinna być mierzona przydatnością poniższych
analiz komparatystycznych dla zarysowania sytuacji niemiecko- i anglojęzycznej historii sztuki około lat
1970, 1980 i 1990.

„Każdy, kto obserwował i przeżył współczesne tendencje w teorii w latach osiemdziesiątych w Niem-
czech i Stanach Zjednoczonych, nie może nie zauważyć dziwnej asymetrii" - stwierdza Robert C. Hołub
w pierwszych słowach swojej znakomitej monografii Crossing Border s. Réception Theory, Poststructura-
lism, Deconstruction1. „Rozdźwięk między tymi dwoma krajami, stał się dla mnie najbardziej widoczny,
gdy przygotowywałem monografię na temat teorii recepcji na początku lat osiemdziesiątych. [...] Zaszoko-
wany odkrywałem wówczas, że nie tylko teoria recepcji nie była zbyt dobrze znana wśród badaczy litera-
tury (w USA - przyp. M.B.), ale nawet wtedy, gdy pojedynczy teoretycy niemieccy zdobyli uznanie, często
działo się to w kontekście zupełnie nie związanym z ich działalnością w ramach Szkoły Konstanckiej.
Niedługo potem miałem okazję doświadczyć naocznie drugiej strony tej samej monety: braku zainteresowa-
nia w Niemczech teoriami najczęściej dyskutowanymi w Stanach. [...] Odkryłem, że pokaźna liczba moich
niemieckich kolegów bardziej była poirytowana aniżeli zainteresowana importem (teorii przyp. M.B.)
z Francji i nie mogła zrozumieć, jak można poważnie traktować takie »frywolności«"2.

Przytoczyłem te fragmenty, gdyż w swierdzeniach Holuba dostrzegam wiele analogii z moimi własny-
mi obserwacjami. Tak się złożyło, że na początku lat 80., w okresie wyraźnego metodologicznego ożywie-
nia w historii sztuki, jedną z pierwszych teoretycznych propozycji, z jaką się zapoznałem, była Rezep-
tionsàsthetik Wolfganga Kempa, który zaadaptował literaturoznawcze kategorie Szkoły Konstanckiej dla

R. C. Hołub, Crossing Borders. Réception Theory, Poststructuralism, Deconstruction, Madison 1992, s. viii.
2 Ibidem. Hołub kontynuuje: „Mniej więcej w tym samym czasie [...] zauważyłem też inne zaskakujące zjawisko [...]. Po
wielu lekturach oraz kontaktach z dekonstrukcjonistami na amerykańskich uniwersytetach, byłem zdumiony ich niezachwianą
pewnością co do radykalnie politycznego charakteru ich praktyki (tj. dekonstrukcji jako metody badań literackich - przyp. M.B.)
oraz jej relewantności dla politycznej lewicy. [...] I znowu dostrzegłem rozdźwięk, jako że w trakcie studiów i w pierwszych latach
własnej kariery akademickiej kojarzyłem dekonstrukcję z elitarnymi instytucjami oraz swobodną, apolityczną praktyką egzege-
tyczną".
 
Annotationen